podejrzenie wnętrostwa u dwulatka

Słuchajcie, byłam wczoraj z moim dwulatkiem (ma 27 m-cy dokładnie) i lekarka nie mogła znaleźć u Niego jąderek :o Dała skierowanie do chirurga z rozpoznaniem "wnętrostwo-podejrzenie". Wcześniej na pewno jąderka były, badała Go nie raz. Czemu tak się stało? Do kiedy muszą zejść do moszny? Miała któraś mama taki problem?

U małych dzieci jąderka czasem "wędrują" (np. jeśli w pomieszczeniu jest zimno). Nie martw się na zapas, ale idz do lekarza i sprawdz.

Próbowałam wczoraj sama je znaleźć ale też nie wyczuwałam by tam cokolwiek było :o w kąpieli i po :o

nie martw się od razu na operację go nie skierują będą go obserwować. syn dopiero po 3 latach obserwacji miał zabieg .

najlepiej żeby zeszły jak najszybciej. bo temperatura w środku ciała jest wyższa niż w mosznie co w dalekiej przyszłości może skutkować niepłodnością.

A czy próbowali u Twojego syna w jakiś inny sposób to wyleczyć? Ile miał lat gdy miał zabieg? Cieszę się, ze ktoś w temacie odpisał :)

Wiadomo. Najlepiej jakby wcale nie wędrowały.