okres sie spoznia, dziwne objawy

Okres mi sie spoznia, co prawda 1 dzien ale zawsze mialam regularny. do tego nic mnie nie boli, piersi mam niebolace i w ogole nie nabrzmiale...zadnych bolow w podbrzuszu itp. czy ktoras tak miala w ciazy? ze nic jej nie bolalo, okres sie spoznial ale zadnych innych objawow?

no ja miałam tak -2 ciąże i dwa razy jedynym objawem był brak okresu.

nie ma ciazy bez objawow,moga wystepowac poźniej/wczesniej-nei ma reguly ALE PO CO SIE NAKRECASZ ?????????????????? nie masz kilku zl na test czy co ? pieluchy sa drozsze

okres ci się nie spóźnia.Po drugie to że miałaś zawsze te przykładowe 28 dni cyklu nie znaczy że teraz nie możesz mieć 30.Owulacja mogła się przesunąć i puźniejszse krwawienie gotowe

Ja tak miałam w ciąży, poprostu okres się spóźniał i czułam, że go nie dostane od razu zrobiłam test i miałam 2 kreski. Teraz mam 19miesięcznego syna :))) zrób test i jak bedzie neg. to napij się piwa lub wina, to rozluźnia i rozrzedza krew, może wtedy kurek się odkręci...

Dziewczyny zrobilam 2 testy, jeden w dniu spodziewanego okresu, drugi 1 dzien po, oba wyszly negatywnie. Ale zmierzylam temp i mam podwyzszona:(

a temp. mierzysz stale czy tylko teraz tak jednorazowo?

teraz zmierzylam tylko raz....wiem ze powinno sie jakis czas mierzyc. ale dopiero 2 dni sie okres spoznia, dzisiaj zmierzylam temp.

jednorazowy pomiar o niczym nie świadczy. Podwyższona temp. może być od czegokolwiek. A mierzyłaś ją o jakiej porze?

jakas godzine temu....

temperatura teraz na nic się nie zda, bo trzeba dłuższej obserwacji, o jednakowej godzinie kilka bądz kilkanaście dni a najlepiej z 1-2 cykle, żeby móc się na tym wspierać. Przerabiałam to jak planowałam ciążę... ja w chwilach zwątpienia i schizy... ide na piwko lub dwa z koleżankami albo trzaśniemy winko i przeważnie następnego dnia mam już okres :) może spróbuj :)

wrzuć na luz bo stres też teraz może blokować okres, robiłaś dwa testy i były negatywne wiec nic tylko czekać na @ :)

chyba tak wlasnie zrobie. Wiem ze 1 dzien to nie tragedia tylko ze sytuacja jest wyjatkowa bo rozeszlam sie z tym chlopakiem i same rozumiecie...bylaby to totalna katastrofa dlatego tak troche schizuje...

temperaturę mierzy się z samego rana, codziennie o tej samej porze jeszcze przed wstaniem z łóżka. Więc twój pomiar jest nic nie warty. Czasem zwyczajna aktywność fizyczna podnosi temperaturę.

ja to tłumacze stresem, jeszcze jak faktycznie się z nim rozstałaś to wszystko wyjaśnia. Wyluzuj, trzymam kciuki. Po raz pierwszy bedziesz cieszyła się, że cię brzuch boli, ja tak raz miałam jeszcze w technikum... co to była za radość, pamietam jak by to wczoraj było. Pozdrowionka

dzieki Ununia za slowa otuchy:)