pomoc!

mam na zajeciach z zarzadzania przekonac sowjego pracodawce abym pracowala krocej w markecie, poniewaz zblizaja sie swieta i mam duzo pracy w domu, szef kaze mi zosatc do godziny 17 w wigile a ja mam duzo pracy w domu, warto dodac ze ta praca jest dla mnie bardzo wazna bo dlugo nie moglam znalezc pracy .. jak przekonac szefa ze nie moge pracowac tak dlugo ( zostaje tez czasami po godzinach przed swietami ale za to dostaje bony ) ?

zrobisz mu loda to zrozumie

przeciez nie odpowiem wykladowcy na pytanie" zrobie mu loda " hahah

Sprawa jest beznadziejna ja to zadanie. Może zrób loda wykładowcy, bo z jego pomysłów widać, ze mu bije na dekiel. :(

ja bym spokojnie poprosiła: szafie, zostaję po godzinach,gdyż potrzebuję pieniędzy, jednak najważniejsza jest dla mnie rodzina. bardzo zależy mi na spędzeniu tego czasu z bliskimi. sam pan wie, że pan zawsze może liczyć na moją pomoc i zrozumienie, więc ja proszę, abym mogła skończyć pracę w wigilię o 12. wierzę, że zrozumie pan, jakie to dla mnie ważne. może pan też być pewnym, że jeśli pozwoli mi pan na to, wiedząc jak mi na tym zależy, ja odwdzięczę się przy najbliższej okazji. ja bym uderzyła w taki ludzki punkt każdego z nas. nie groźbami, tylko poruszeniem wrażliwości.