ile wasze 2 letnie dzieci maja zabawek????

jak w temacie????? Ciagle kupujecie dzieciom ? czy tylko okazyjnie poniewaz uwazacie ze w tym wieku dziecko i tak sie nie bedzie wszystkimi bawilo????

Moje dzieci maja duzo za duzo... ale ich tez jest duzo :-D Czesc zabawek jest starszego brata, blizniakom juz niewiele kupowalismy. Ale ogolnie jest bardzo duzo, wciaz wyrzucam, mnostwo wywiozlam na dzialke, pewno jest u dziadkow, w piwnicy, a one co jakis czas dostaja kolejne :-O

za duzo...;-/

moja córa też ma dużo zabawek, ale jak coś widzę i mi się podoba to kupuję. Córa we wrześniu kończyła 2 latka i już dużo zabawek musiałam pochować (tablica na magnesy została zastąpiona tablicą do rysowania kredą) poza tym z 20 zabawek z fisher price sprzedałam na allegro a za to kupiłam nowe już dla większych dzieci oraz typowo chłopiece zabawki -samochody, warsztat którymi uwielbia się bawić.

pytam bo wlasnie u mnie podobnie :)))) Mam natomiast problem z przywiazywaniem sie corki do zabawek - nie moge nic sprzedac bo zaraz lapie i placze ze ne da ! Jedynie grzechotki i karuzelke udalo mi sie cudem spieniężyć ;) Ciagle corce kupuje rozne zabawki i robi sie tego tak duzo ze nie mam gdzie juz trzymac w jej pokoiku :((((

ja chowam zabawki jak córka śpi

moja znajoma ma corke ktora ma prawie 3 latka juz i ma 2 lalki, wozek,klocki,tablice wlasnie,pilke, kredki i kilka pluszakow i mowi ze nie kupuje dziecku poniewaz i tak by sie nie bawila bo za mala - a z drugiej strony ma pretensje ze corka sie nudzi........ Dodam, ze stac ja na zakup niejednych zabawek jednak taka jej wola- dlatego pytam jak to u was wyglada - bo juz sie balam ze przesadzam:))))

tez chowam- wygrzebie i tak i tak:))) moja 2 latka skonczyla w listopadzie:)

Mój syn co prawda ma prawie 3 latka, ale już gdy miał skończone 2, to zabawek miał strasznie duuuuużo. Teraz ma oczywiście raz tyle. Ma wszystko posegregowane jak się da i muszę przyznać, że on się bawi zupełnie wszystkim co ma. Jeden dzień chce pudło z tym, drugi dzień z tamtym i potrafi się sam tak codziennie innym pudłem bawić i ze dwie godziny :D I też jak mu czegoś brakuje to jest jedno wielkie szukanie, bo pamięć ma genialną i pamięta nawet każdy klocek z Lego.... jak jakiegoś brakuje to powie jakiego koloru nie ma i trzeba szukać :/ Spakować na strych dał sobie tylko grzechotki, karuzelę i takie typowo dla niemowlaczków zabawki. No prawda jest taka, że i my z mężem kupujemy mu mnóstwo wszystkiego i cała rodzina pod tym względem go rozpieszcza strasznie. Ale ok, ja się tym wszystkim potrafi sam ładnie zabawić to niech ma :D

Mnie sie wydaje, ze ilosc zabawek nie przesadza, czy dziecko sie bedzie nudzilo czy nie. Mozna miec caly sklep zabawek i nie umiec sie nimi bawic. Duzo zalezy od pomyslowosci i zainteresowan dziecka. Ja mialam jako dziecko duuuzo mniej zabawek niz moje dzieci, ale calymi dniami potrafilam sie nimi bawic, mialam kilka ulubionych zabaw i wciaz to wertowalam ;-)

za dużo chowam jak śpi ma dużo lego duplo i różnych autek, które uwielbia potrafi się już całkiem ładnie bawic

U mnie synek ma dość dużo zabawek i w ostatnim czasie dokupuję mu jedynie puzzle, które bardzo lubi, a uważam, że jest to akurat rozwojowa zabawa, więc nie żałuję mu na nie. Ostatnio kupiłam mu takie: http://www.kuppuzzle.pl/index.php?route=product/product&path=35&product_id=1569 Nie są drogie, więc mogę sobie na nie pozwolić :)