Gość khgf Napisano Styczeń 4, 2012 ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dammapik 0 Napisano Styczeń 5, 2012 ciezko mi wrocic do wczesniejszego trybu. Wczoraj wrocilam pozno i zjadlam ciezka salatke. Ogolnie wieczory najgorsze. A bylam tak pewna siebie i sadzilam, ze w nowym roku to pojde dietetycznie jak burza. Dzis na niebezpieczenstwo wieczoru bede miec pod reka duza porcje surowki z oliwkami. Powinna mnie zaspokoic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dammapik 0 Napisano Styczeń 6, 2012 Ciesze sie z tego weekendu dlugiego. Zaczynam uspokajac zoladek, przeszla mi ochota na pieczywo. Dzis wieczorem zrobie sobie kawowy piling, ktory ktoras z was polecala. Zaraz gotuje zupe. Czy rusze dzis tylek cwiczeniami jeszcze nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voguegirl 0 Napisano Styczeń 6, 2012 Ja z dnia na dzień czuję się coraz szczuplej, coraz lepiej. Już nie muszę zwracać uwagi na to, co jem i kiedy bo wszystko, co potrzebowałam, weszło mi w nawyk! Jeżeli chodzi o słodycze- umiarkowanie bardzo. Jak już to są to owoce w gorzkiej czekoladzie albo np. gruszki w cynamonie gotowane.. pychota, wszystko domowej roboty! Jem 3-4 posiłki dziennie, nie duże ale sycące. Poprostu rewelacja! Co do ćwiczeń- z moimi kolanami jest coraz gorzej dlatego na jakiś miesiąc muszę przestac pływać. Nie wiem jak to przeżyję... Postanowiłam 2-3 razy wysiadać kilka przystanków wcześniej, zeby tak ok. 40 min iść do domu... Przecież nie mogę całkowicie zaprzestać ćwiczeń.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
editissa 0 Napisano Styczeń 7, 2012 Ja od Nowego roku wróciłam do mojego normalnego trybu, staram się żeby wszystko było po mojej myśli, czyli dietetycznie, bez słodyczy, dużo wody i tak dalej. Widzę znowu po sobie , że wszystko zaczyna się zmieniać. Jak mam dzień wolny idę na siłownię, tak jak dzisiaj ;) ostatnio byłam na aerobiku. Nie możemy się poddawać. Trzymajmy się razem jak zawsze ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dammapik 0 Napisano Styczeń 7, 2012 wasze wpisy podniosly mnie bardzo na duchu. To znaczy zawsze mam nadzieje, ze jesli sie odpowiednio dlugo trzyma zasad to wchodza one na tyle w krew, ze pozniej nie trzeba juz szczegolnie silnej woli, czy pilnowania. Zaczelam znow sie ruszac, wczoraj bez wpadek i nie czuje sie juz tak " napompowana " jak kilka dni temu Vogu, zwykle ludzie, ktorzy z takim mega zapalem i intensywnie zaczyna cwiczyc, nadwyreza sobie najwrazliwsze stawy. U mnie zawsze siadaja kolana, kiedy " rzucacm sie" na nowy karnet finessu lub na bieganie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dammapik 0 Napisano Styczeń 7, 2012 a tak w ogole to moglaby nas zasilic jakas nowa krew. Moze trafi do nas jeszcze ktos chetny ztych, co mysla juz o pieknym ciele na wiosne i lato, chce spokojnie i trwale zmienic nawyki i nie odopwiada mu kopenhaska itp? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
editissa 0 Napisano Styczeń 7, 2012 Dammapik i Voguegirl, znam temat kolan, ponieważ w tamtym roku byłam u lekarza z problemem bolących, skrzypiących kolan. Po zbadaniu powiedziała mi, że mam kolana jak stara baba i może to być osteoporoza, bo brak mi płynu i kości się ścierają o siebie, a wszystko przez to, że 4 lata intensywnie uprawiałam kolarstwo. Zachciało mi się jeżdżenia ;/ Mimo to staram się ruszać i kolana nie staną mi na przeszkodzie, najważniejsze że na co dzień aż tak nie bolą tylko przy zmianie pogody, chociaż nie wiem jaki ma to ze sobą związek. Tak więc serdecznie Wam współczuję bo wiem jakie jest to utrudnienie w sporcie. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Styczeń 12, 2012 Czesc! widzę ze cisza tu jakaś nastala, ja też się dawno nie odzywałam ale walcze dalej przynajmniej staram się, zaczełam znów silownie bo po świętach więcej w talii niestety dostałam tez karnet na roletic także działam a jak u was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voguegirl 0 Napisano Styczeń 15, 2012 Dziewczyny! Przepraszam za nieobceność! Ja ostatnimi czasy schudłam (szczególnie brzuch), ale wczoraj miałam taki super dzień, imprezka super i oczywiscie duuużo zjadłam. Naprawde dużo. Ale się nie załamuję, dzisiaj tylko lekki detoksik :) Zauważyłam też, że powinnam mocno poćwiczyć plecy, ręce i talie. tak więc teraz, przez 2 tygodnie które spędzę w rodzinnym mieście, wyćwiczę te partie ciała (będę miała troszkę czasu). A tak poza tym to kupiłam sobie ostatnio super buty na extra przecenie 40%! Jak wy się czujecie? Mam nadzieje że pogoda was nie dołuje w żaden sposób. Jak wasz tryb żywienia? Piszcie, umieram z ciekawości! Musimy przywrócić ten topik do zycia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Styczeń 17, 2012 vogu super ze waga spada tylko pozazdrościć:) ja jutro się zważę pewnie rewelacji nie będzie a tak poza tym to 3 razy w tyg. chodzę na silownie wczoraj bylam a dzis zaliczyłam lodowisko super sprawa i tak staram sie codziennie jakoś aktywnie spędzać czas i z synkiem spacery i zabawy także pochlaniają duzo energi także jestem zadowolona a co do jedzenia to jem wszystko ale z umiarem i staram sie co 3 godziny tak i piję czerwoną herbatę a na kolacje zjadam jogurt naturalny z róznymi otrębami płatkami owsianymi i kiwi lub śliwki suszone a dziewczyny co u was napiszcie bo topik pada:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voguegirl 0 Napisano Styczeń 18, 2012 dzisiaj idę na siłownię :) poćwiczyć ręce, ramiona i plecy :) PRZYWRACAMY TOPIK DO ŻYCIA! co u was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Styczeń 18, 2012 ja takze dziś byłam na silowni a jutro pędzę na basen :) moja waga to 57,5 kg także niestety na plus dalej ciągne lekkie kolacje dziś sałata z kurczakiem i dużo wody i herbatki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dammapik 0 Napisano Styczeń 19, 2012 myslalam ze tu juz cisza zapadla na wieki :) ja po tym czasie swiateczno sylwkowym ustabilizowalam tryb:) Znow odwyklam od pieczywa, wiec kupuje bardzo rzadko jakas bulke wymyslna swiezutka prosto z piekarni. Nie mam na sumieniu zadnych fastfoodow, sokow z cukrem, czasem zjadam cos slodkiego lub pije piwo. Zaobserwowalam, ze glownie to nie glod czy dlugie przerwy w jedzeniu powoduja u mnie wilczy apetyt. Wielka ochote na jedzenie mam paradoksalnie dosc szybko po zjedzeniu weglowaodanow np ryzu, jakiegos deseru czy wlasnie pieczywa. Dlatego np piwo pije tylko wieczorem kiedy wiem,ze na pewno nic juz nie zjem Cwicze niewiele ale zaczelam codziennie:posladki i brzuch. Zazdroszcze wam tej energii, ktora was niesie na silownie. Ja ostatnio troche w snie zimowym. Dlatego staram sie jesc duzo surowych witamin. Vogue jak kolana? Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dammapik 0 Napisano Styczeń 19, 2012 ps ta sprosna geba przy moich posladkach to jakos rykoszetem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
editissa 0 Napisano Styczeń 21, 2012 Cześć dziewczyny! Ja również staram się jakoś normalnie zdrowo żywić chociaż ostatnio jestem załamana :( Czuję że kolega zaprosi mnie na studniówkę a wtedy musiałabym już naprawdę mieć zgrabną sylwetkę :( Widzę że sporo się zmieniło, ciekawe jak wyglądasz Voguegirl.. i szczerze Ci zazdroszczę :( Przywróćmy ten topik do życia właśnie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voguegirl 0 Napisano Styczeń 23, 2012 Hej Hej! Miałam ostatnio cudowne-leniwe-słodyczowe dni. Jadłam przez 3 dni zupełnie inaczej niż na codzień. Było to przyjemne doświadczenie aczkolwiek już od dziś wracam do starych nawyków :) Dziś pierwszy dzień oczyszczania ze wszystkich "grzeszków" mniejszych i większych. Jutro jeszcze jeden i przemy do przodu! Zaczęłam też kręcic tkaim odchudzającym hula-hop, i po 15 minutach miałam siniaki, dlatego muszę odczekać kilka dni aż mi znikną i kręcę dalej. Od przyszłego tygodnia będę mogła też (wreszcie) wrócić do pływania, tak więc jestem pozytywnie nastawiona :) I, co najważniejsze- cieszę się ze swojego ciała, żywienia i wszystkiego z tym związanego. Oby ten stan trwał wiecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voguegirl 0 Napisano Styczeń 24, 2012 No i postanowiłam, że w poniedziałek 30 stycznia WAŻENIE! Baaaardzo jestem ciekawa, długo się nie ważyłam. Ciekawe, czy te kilka dni łakomstwa coś zmienią. Powiedzcie mi, jak z waszymi postanowieniami noworocznymi? Spełniacie? :) Co wykluczyłyście z jedzenia, czego unikacie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość UPARTA1987 Napisano Styczeń 24, 2012 Jak się pozbyć cellulitu? Z doświadczenia i trochę z wykształcenia( skończyłam położnictwo, coś o dietetyce wiem), wiem, że jeśli chcesz zrzucić tak do 5 kilo wystarczy unikać słodyczy, fast foodów, smażonego jedzenia itp. Dodatkwowe ruch ruch i jeszcze raz ruch. Myślę, że przy tak dużej ofercie zajęć fitness itp, łatwo znaleźć coś dla siebie za przyzwoitą cenę. Osobiście mam 164cm wzrostu, ważę 60kg, wiem, że to waga prawidłowa, ale chciałam bym ważyć mniej, wyrzeźbić sylwetkę(zrobiła mi się oponka). Chodzę od miesiąca 3 razy w tygodniu na fitness i powoli widzę efekty....niestety mam inny problem... cellulit nie mam pojęcia jak się go pozbyć? Po ilu miesiącach ćwiczeń pozbędę się skórki pomarańczowej? Ma któraś z was jakieś pomysły na zredukowanie cellulitu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
editissa 0 Napisano Styczeń 24, 2012 Hej! Ja ostatnio kupiłam sobie wagę :) teraz definitywnie rezygnuję z pieczywa, może czasem jakąś grahamkę zjem, generalnie teraz więcej nabiału i warzyw. To jest mój cel. Niestety moją zmorą ostatnio były paluszki, przez które moje efekty diety były znikome, (tak myślę) więc z nich również z ciężkim sercem rezygnuję! Dzisiaj siłownia i aby do przodu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voguegirl 0 Napisano Styczeń 25, 2012 Girls, już jutro idę na basen! Potwornie się cieszę :) A w poniedziałek naprawdę ważny dzień boooooo WAŻENIE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiolation Napisano Styczeń 31, 2012 czytam czytam i chce do Was dołączyć chce się zdrowo odżywiać, świadomie i racjonalnie nie dawno wyszłam z oczyszczającej diety pijąc wodę cytryne pieprz i syrop klonowy, wytrzymałam 4 dni, potem wstałam rano, zrobiło mi się czarno przed oczami i stwierdziłam koniec. staram się jeść zdrowo ale ja lubię jeść i jem ciągle i lubię się najeść zdrowymi rzeczami, mogę na nie wydać nawet 100zł i zjeść za jednym razem wszystko. nie wiem jak sobie z tym poradzić. chce się przestawić ale czuje że mam blokadę, obecnie ważę 61-57kg ( różnie na różnych wagach) przy wzroście 164cm .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach