Nie wiem co mam myśleć

Oczywiście nic z tego nie będzie! Sam jestem facetem i wiem co się dzieje z mężczyzną gdy jest zakochany w kobiecie. Lata za nią jak wariat wykorzystuję każdą okazją by się z nią spotkać, wydzwania, czatuje gdy tylko jest taka możliwość. Jednym słowem - NIE DAJE ŻYĆ kobiecie! Facet, którego poznałaś jest ewidentnie Tobą NIEzainteresowany w sensie nawiązania bliższych relacji, czyli po prostu nie zakochał się w Tobie. Poszerzył jedynie grono znajomych i NIC poza tym. :-)

Jeszcze wczoraj latał, wydzwaniał, pisał. Po spotkaniu wysłał mi magicznego smsa i co nagle się urwało. To jakieś nie halo!

Michal nie przesadzaj, facet nie musi byc zaraz strasznie zakochany ale zainteresowany, a czas pokaze co z takiej znajmosci bedzie...

Czyli mam czekać. Mam mętlik w głowie :(

jesli strasznie cie to meczy to sama do niego zadzwon i zapytaj wprost czy juz nie ma ochoty na spotkania z toba? a jak zapyta dlaczego to powiedz, ze juz sie jakos w ogole nie odzywa i to daje ci do myslenia... tylko to ma jedyny minus, ze musisz sie liczyc z porazka :(, czego tobie oczywiscie nie zycze ...

zajac sie soba. Facet baknie, ze ma nadzieje, ze zawsze bedzie tak fajnie, a kobieta juz firanki wiesza w oknach w ich wspolnym gniazdku. Faceci podchodza z dystansem a juz szczegolnie do kobiet wyglodnialych, spragnionych uczuc. Boja sie osaczenia. Daj sobie na wstrzymanie. Swira dostaniesz od samonakrecania sie.

Kurde ale ja go nie osaczam. !!!

ty go nie osaczasz ale zapytac mozesz, korona ci z glowy nie spadnie i przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz, czy warto o nim jeszcze myslec,bo szkoda czasu na ciula

Nie wiem czy się śmiać, czy też znów popaść w melancholijny nastrój, bo miałam podobną sytuację i... też Piotr. Czekałam, w końcu nie wytrzymałam, napisałam DWIE wiadomości, które pozostawił bez odpowiedzi, więc dałam sobie spokój, chociaż męczyło mnie potem przez rok. Ale Michał chyba ma rację, facet ma to w nosie. Tylko dlaczego, do cholery, nie umie tego powiedzieć otwarcie, prawda???!!

faceci to tchorze :(

A skąd ten Piotr może Kielce?

@a ja tak mysleeee Mylisz się, nie wszyscy.

ja sie facetowi spodobasz , to nie odpuści bedzie pisal, dzwonil, chcial sie spotykac jak najczesciej, bedzie sie interesowal wszystkim co ciebie dotyczy

Niestety przezywam teraz podobna sytuacje, i tez pos potkaniu fajnie milo, i co cisza ktora trwa juz ponad dwa tygodnie dzwonilam nie odbieral i na Twoim miejscu zadzwonilabym teraz potem bedziesz zalowala ze wczesniej tego nie wyjasnilas tylko czekals czekalas i czekalas

jeżeli gosc sie nie odzywa ... pisze sie jednego smsa , jak brak reakcji to należy odpuscic i dac sobie spokój po co chcesz dzwonic i co chcesz wyjasniac ??? zludzenia, zludzenia zludzenia

Ja tez tak napisalam z pretensajmi do jednego faceta,ze nie pisze, ze sie nie stara i wyszlam na idiotke. Nie polecam. :o zostaw to tak jak jest. Jak sie odezwie to super, jak nie-to odpusc sobie

jak dla mnie powinna sytuacje wyjasnic, tym bardziej ze sie caly czas zadrecza :(

no tak tak ale wiem z wlasnej perpektywy ze to powoduje ze clay czas i tak sie o tym mysli, ja wiem ze zrobilam wszystko zeby sie dowiedziec prawdy, nie dowiedzialam sie co prawda ale wiem ze skoro on anwet nie przejol sie moimi uczuciami to nie byl wart nic!

z facetem, który nie odpisuje na twoje wiadomości czyli skrótowo ma cie gleboko w tyle ?? chcesz zeby ci to napisal dużymi drukowanymi literami ??? żeby ci sie tlumaczyl dlaczego ma cie gdzieś ?? pogielo cie ?? a na cholere ci ta wiedza .. chyba , że jestes z gatunku takich co to " do krwi ostatniej" " do zmeczenia materialu " .... wtedy narażasz sie na .... spadaj .... w sluchawce telefonu , albo dalszą cisze .... i jedno i drugie nie poprawia samopoczucia raczej :) ... wiec lepiej zostawic to tak jak jest i faceta skreslic z listy życzeń

dokładnie, nie ma co rozmyślać i rozpamiętywać, nie dzwonić i nie pisać. po co w ogóle marnować czas dla kogoś, kto nawet nie poświęcił chwili, aby powiedzieć, że nic z tego nie będzie. fuj, tchórz.

Kobieto znam to z wlasnego doswiadczenia, kazda minuta na ropzamietywanie jest bezsensowna, a pisanie dzwonienie tez nic nie da!!!!Jedyna moja rada jest taka zeby zajac sie soba, zapomniec o tym facecie i potraktowac to jako nowe doswiadczenie. Faktem tez jest ze gdyby chcial to by sie odezwal, co z tego ze uda Ci sie go zlapac skoro jedyne co mozesz uslyszec to to zebys dala mu spokoj. jeszcze nigdy w moim zyciu historia nieodzywajacego nagle faceta nei zakonczyla sie happy endem

Wszystko się wyjaśniło. Dziś do mnie napisał. Stwierdził że gdyby się nie odezwał byłby ostatnim śmieciem. Napisał mi że nie spotkamy sie juz więcej bo ja mu chciałam za wszelką cenę zrobić zdjęcie a on nie pozwoli by jego fotka fruwała po internecie bo on prowadzi poważny biznes i nie moze sobie pozwolic na zadne problemy. Napisal mi ze nie moze mi ufac i ze sie boi. Nie wiem skąd on wziął takie informacje. Jestem bardzo szczerą osoba i naprawde godną zaufania dlatego bardzo zabolały mnie jego słowa. Nie chciał się spotkać żeby wszystko się wyjaśnić tylko zakończył znajomość. Zastanawiam się czy to był pretekst czy naprawde sie boi...

jasne, że pretekst i to mało przekonujący.

matko, chyba sobie zapiszę w rejestrze najgłupszych wymówek, jasne, że to ściema

nie pisz, nie dzwoń, nie to nie, nie wie co stracił :)

Jest mi strasznie przykro bo bardzo fajnie czulam sie w jego towarzystwie a on mnie potraktowal jak pustą lalę która nie ma rozumu. Najłatwiej odwrócić kota ogonem...

Ten gościu nie jest z Kielc tylko z woj. Dolnośląskiego. Nie moge dojsc do siebie...

nie możesz dojść do siebie? przecież widzieliście się raptem kilka godzin( 2 spotkania) nie reagujesz aby zbyt emocjonalnie, nieadekwatnie do sytuacji?

Reaguje napewno emocjonalnie, ale dawno sie tak nie poczulam tak jak przy nim. Moze to i lepiej ze skonczylo sie na drugiej randce bo jakby tak zrobil po miesiacu to nie wiem co to by bylo...

on ci napisal takie bzdury ??? facet jest jakimś popaprańcem podziekuj losowi, że tak sie stalo lepiej żebyś byla sama niż z takim typem glowa do góry :) ... malo to kretynów chodzi po świecie , czasem sie trafi na któregoś