mój narzeczony mnie uderzył...

co prawda jestem o niego zazdrosna...ale mam dość tych jego przyjaciólek kiedy powiedziałam co o nich myśle szarpnął mnie w nerwach za włosy i uderzył

to mogę Ci już opowiedzieć co będzie jak zostaniecie małżeństwem....skoro teraz Cię nie szanuje...to potem na pewno mu nie zmieni się..

najgorsze że ie widzi w sobie winy

Zostaw go. Szkoda Twojego czasu. nie zasluzyl najwyrazniej na Ciebie

przeproś go natychmiast i podziękuj, że cię nie zabił

będzie miał więcej odwagi,jestem tego pewna. to hooj. miej swj honor i odejdź z podniesioną głową,szanuj się,bo jak sama się nie uszanujesz to nie uszanuje cię nikt.

Nie chce sugerować ale wiadomo jaka relacja łączy go z nimi. Bardzo emocjonalnie zareagował na twoje słowa. To pokazuje ze jest z nimi mocno związany. Najprawdopodobniej są kochankami. Przykro mi. Dla twojego dobra zostaw go. Taki związek nie na przyszłości.

odejdz od niego i nawet sie niezastanawiaj

a może daj mu szansę niektórzy ludzie się resocjalizują leczą a nie od razu kopa chyba że nie chcesz

jasne zostań z nim i całuj go po dupie...

Zadziwia mnie, że piszesz o tym na forum, zamiast zwyczajnie pożegnać się z tym osobnikiem... .

posluchaj innych daj sobie z nim spokój co bedzie po ślubie albo jak sie dziecko urodzi kiedys tam jedyne co mozesz dla siebie zrobic to nie spiesz sie do slubu a jak sie znowu to powtórzy to po prostu zerwij z nim bo po slubie juz tak po prostu nie bedziesz mogla z nim zerwac

a za jego zaletę uważasz to, że tak bezpiecznie się przy nim czujesz ?

Jak raz uderzył to będzie sie to powtarzać :O

a jeśli to moja wina, jeśli byłam za bardzo zazdrosna

to powinien być już "były narzeczony" bezdyskusyjnie nie ma dla niego usprawiedliwienia

wpierdolić a nie uderzyć

Nie no żartujesz chyba? Za bardzo zazdrosna? Facet nie ma prawa Cię uderzyć !!!! Za zasoloną zupę też Cię będzie lał a Ty będziesz obwiniać siebie. To typowe zachowanie kobiet.

dodam że szarpnięcia i popchnięcia były już przy naszej każdej kłótni za każdym razem tak robił ale nigdy nie uderzył mnie w twarz i nie wyszarpał za włosy

Z reguły całuję kobietę za zbytnią zazdrość, a nie biję... ale może się nie znam.

dvssfgsGFSDfgg najgorsze że ie widzi w sobie winy nie, nie to jest najgorsze najgorsze to to, że z nim jesteś i będziesz i wychowasz kolejne pokolenie psychicznie skrzywionych ludzi to jest najgorsze

przeczytaj sama coś napisała : "...dodam że szarpnięcia i popchnięcia były już przy naszej każdej kłótni za każdym razem tak robił ale nigdy nie uderzył mnie w twarz i nie wyszarpał za włosy..." To teraz czekaj az cie skatuje

Fajny ten Twój narzeczony....idealny kandydat na męża :D

wiem zdaję sobie z tego sprawę ale z drugiej strony szukam też winy w sobie, w końcu byłam z tym człowiekiem ponad 3 lata, na początku naszej znajomości to on mnie uratował, ( mój ojciec był alkoholikiem i co picie to dostawałam lanie aż w końcu nałykałam się tabletek on mnie uratował a teraz robi mi to samo co kiedyś ojciec, co lepsze powiedział mi ostatnio że "nie dziwi się że ojciec mi to robił bo nigdy mordy nie mogę zamknąć"

Rodzi się patologia!!!! Stłamsić w zarodku, niech nie cierpią następne pokolenia !!!!!

No i mamy odpowiedz czemu to tolerujesz. Zostałaś wychowana w takim środowisku. Uwierz,że to nie jest normalne. Co z tego,że Cię uratował jak teraz chce Cię zniszczyć. Zasługujesz na kogoś lepszego.

Dziewczyno, fakt uratowania Cię przed ojcem nie czyni z niego bohatera. Teraz zmierza w dokładnie takim samym kierunku, jak Twój ojciec, a Ty zastanawiasz się, co robić? Niech zabawia swoje przyjaciółki tą wyszukaną forma okazywania uczuć, a Ty zawalcz o siebie.

Czujesz wobec niego jakiś dług,myślisz,że jeszcze mu się nie odwdzięczyłaś za ocalenie. Ale musisz patrzeć w przyszłość bo może już nie znaleźć się ktoś kto Ciebie uratuje od niego. Zakończ to.

za bardzo zazdrosna?? To mój juz powinien mnie zabić chyba :D

-mocy domowej ...np moja matka !:O ..."zdaję sobie z tego sprawę ale z drugiej strony szukam też winy w sobie,..." JAKIEJ WINY JA SIE PYTAM?????!!!!!! chocmys mu nas rała w talerz nie daje mu to prawa do bicia ciebie i kogokolwiek ani więc twoja zazdrosć większa czy mniejsza ...ludzie !:O to wówczas na swiecie łaziliby sami z popodbijanymi oczami !