ciągle was gnoiłam

a dziś zrozumiałam, że moje życie wcale nie jest takie kolorowe, gnoiłam was, jak pisaliście, że macie problem, a sama mam ich wiele. nie zgnoje więcej, przepraszam Was wszystkich! i licze na krytyke, zasłużyłam sobie. btw pewnie posypią się podszywy pod moim postem, albo Waszym, ignorujcie.

Chyba byłaś u spowiedzi i ks.Leszek za pokutę kazał przeprosić ludzi na kafe. ok przyjmuję przeprosiny

przecież każdy o tym wie , że to 'gnojenie' jak powiadasz to była tylko psychologiczna zagrywka :) myślę, że zaliczysz ten dyplom na 5 z plusem :)

nie byłam do spowiedzi. po prostu sobie uświadomiłam, że wszystko wraca z podwojna siła, lepiej powiedzieć miłe słowo. wewnętrzne jakieś nawrócenie

chciałaś mnie przeprosić? masz wyrzuty?

jasne Jennifer , wyluzuj :)

ja także was przepraszam, takze gnoilam wiekszosc ludzi z problemami. Sama mam beznadziejne zycie, ejstem wiecznie schorowana, znerwicowana i w depresji, ze takim sposobem probowalam odreagowac. Wiem, ze to bledne kolo i tka nie wolno! widocznie zasluzylam sobie na to co mnie w zyciu spotyka

Jennifer idż spać!!!!!! nie w kurw3iaj ludzi

No właśnie.

mam wyrzuty. wszystko co wam tu pisałam wracało do mnie od najbliższych i bardzo mnie to bolało. chcę się zmienić, swoje życie zmienić. wierzcie mi lub nie, jest to naprawde szczere

dobrze, że się nawróciłaś:) nie warto być skurwy... nawet w sieci

Ajlawiiu :D

Masz jeszcze szansę.

ja tez mam mocne postanowienie poprawy|!!! trzymajcie z a mnie kciuki!

na pewno już tu nikogo nie zgnoję, cieszę się, że w końcu do tego doszłam i to zrozumiałam. w ogóle jestem miło zaskoczona Waszą reakcją na to. dziękuje za zrozumienie

paszła won

sxdfh - damy rade. zycie nam to wynagrodzi potem :)

mi nie wynagrodzi....ja juz do grobu się szyjkuje:(

jennnifer spierdalaj

Jennifer nie mam wyrzutów sumienia, nadal uważam cie za gówno :) spierdalaj :D

moje życie też jest do bani ,mam kupe problemów i to dosć poważnych,depresjke też przechodziłam bardzo ciężką ,miewam nawroty ,ale zawsze byłam życzyliwa w stosunku do użytkowników kafe.czasem palnęło sie coś z ironią co w opini młodej osoby mogło zakrawać na złośliwość , pisało się szczerze ale nie złośliwie odpowiedzi . Czemu odreagowujecie swoje niepowodzenia na innych ? których nie znacie ? pytam z czystej ciekawoiści ,co Wami powoduje.

aj wezcie darujcie sobie tą jennifer w gruncie rzeczy nie ejst złą osoba tylko troszke sie w tym wszystkim zatracila, zatracila sie w udowadnianiu wam tych wszystkich rzecy

rolusiakrak każdy ma swoje sposoby odreagowywania, ja z natury ejstem osoba porywczą, zawsze robie coś dopiero potem się zastanawiam. Może to tez wynika z tego, że ludzie mnie zawiedli. Dla nich zawsze byłam nikim , tak mnie traktowano.

"wejdź i przeczytaj" miałaś sie zmienić a znowu zaczynasz :D

A to sorki zwracam honor :D :)

sxdfh właśnie ja też jestem strasznie porywcza ,ale raczej w realu ,bo widze od razu czy mam do cztynienia z normalną serdeczną osobą czy jakimś oszołomem ,a wirtualnie bnie umiem,chyba że ktoś mnie mocno sprowokuje ,ale wtedy na ogół ignor.

rolusiakrak - taki mechanizm obronny, ktoś cie atakuje, a ty sie wyzywasz na innych, zeby odreagować. teraz już się powstrzymam, jest wiele sposobów na odreagowanie, ludzie nie muszą być niesprawiedliwie obiektem tego

pomyliłam sie przez Twojego podszywa :p

zmieniłam sie, ale Jennifer i tak maw doopie :)