Pytanie do studentów... obojętnie jaki kierunek

Wiesz, ciekawe nie są, ale jak się raz zrozumie to więcej problemów nie ma.

nie wiem jaką masz statystykę, ale ogolnie statystyki nie są trudne. Wystarczy umieć podstawić pod wzór , a wzory masz wszystkie podane :D hehe gorzej już jest ze statystyką matematyczna ;p to to juz większa magia :))

i tak będziecie zapertalać w biedronce

ja od początku wiedziałam, że to mój kierunek i nauka do tej pory w większości sprawia mi dziką przyjemność :) trudno jest tylko tuż przed sesją, wtedy faktycznie czasami się nie wyrabiam, ale to tylko dlatego, że nie przykładam się za bardzo w trakcie semestru do teorii. dużo bardziej odpowiada mi ten system, niż nauczanie w liceum i w życiu nie chciałabym tam wrócić ;) a jestem na informatyce.

studiuję informatykę, która nie bardzo mnie interesuje, myśle, że jej nie skończę, interesuje mnie meteorologia, kosmologia i astrofizyka, ale po tym bym pracy nie znalazł na pewno, a po informatyce jest szansa, jeżeli bym jednak ją skończył, wydałem już od początku studiów jakieś 2 tys zł na korepetycje

szczesliwie mialam straszny zapiernicz w liceum, wiec nie mialam zadnego szoku na studiach ;) wrecz przeciwnie, milo sie zdziwilam gdy okazalo sie ze na studiach jeden dzien w tygodniu mam wolny ;) mila odmiana po LO codziennie od 7.15 do 16.00 studiuje sport management, UK

NieLubieNiedziel jak tam poszło koło? :) ja juz jestem po pue.. i mam mieszane odczucia :(

ja raczej zawaliłam przez własną naiwność...:) po prostu grupa pisząca przed nami przesłała nam pytania,które ja w tym momencie zaczęłam wkuwać na pamięć w kółko, wchodzę na koło i nagle okazuje się, że dostaliśmy inne pytania :) i wszystko mi się pomieszało przez to wbijanie sobie do głowy tamtych pytań :O no trudno, poprawa ustna 13 stycznia :)

oj wspolczuje.. ja jeszcze nie wiem jakie sa wyniki.. :P