Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agalka

mężczyzna zagadka

Polecane posty

Gość Agalka

Mam problem z pewnym facetem, a mianowicie totalnie nie mogę go rozgryźć... Znamy się bardzo krótko i nie wiem co rozumieć poprzez jego zachowanie- gdy sie widzimy: mogłoby się wydawać że zwariował na moim punkcie, rzuca takimi tekstami, że dla mnie jest to zdecydowanie za szybko, prawie nawiazuje do związku, jest czuły, mówi miłe słówka jest nam cudownie, mówi o tym, żę do sibie pasujemy- mogłoby się wydawać, że to takie teksty, które są rzucane by zaciągnąć kobietę do łóżka, ale nie... gdy zrobiłam mu masaż pleców to powiedział mi, że wolał, żeby zdarzyło się to później... Po spotkaniu odezwał się i rzucił tekstem, że powinniśmy sobie zrobić przerwę w widywaniu się, używając argumentu, że nie może się skupić, zgodziłam się, nawet ją przedłużyłam, a on jakby nie czuł ppotrzeby widywania się ze mną, pisząc, że mamy czas, nie ma się co spieszyć... Ale gdy jesteśmy razem nie chce mnie wypuścić z ramion i zachowuje się tak jakby miał na mnie taką ochotę, że ledwo się powstrzymuje i mówi że jeszcze nie spotkał takiej kobiety jak ja. Nie mogę przestać o nim myśleć, ale czuję sie jak wplątana w grę na jego zasadach, nie mogąc się uwolnić im dłużej o tym myśle tym bardziej skołowana jestem. On jest bardzo pewny siebie, jego podryw, gdy się poznaliśmy opierał się tylko na podtekstach seksualnych (nie spaliśmy ze sobą) powiedział nawet że jest uzależniony od seksu, a teraz chce poczekać, pisze mi o tym że każdy z nas ma mieć swoje życie i na pewno uda się zgrać chwilę razem. Nie wim co o tym myśleć, tempo naszego poznawania się raz jest dla mnie nawet za szybkie, a raz tak wolne, że niemal stoimy w miejscu. Najlepsze jest to że mieszkamy w tym samym budynku i tym ciężej odnosić mi się do tego z dystansem... O co może chodzić mężczyźnie wysyłającemu tak sprzeczne sygnały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co mu chodzi
zabawia się Tobą. Do odstrzału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdstg4536t
o to żeby wzbudzić w tobie zauroczenie i cie ruchnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agalka
Ale czy miałby w tym jakiś cel, żebym chodziła taka skołowana, niemogąca go rozgryźć? Czy może chce się upewnić w przekonaniu, że jest w stanie zdobyć każdą kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
zabawia się, do odstrzału - absolutnie się zgadzam mąci ci w głowie, ty się zakochasz, on podyma i będzie cię trzymał na tzw. sztywnym holu przypominając o sobie co jakiś czas, a ty będziesz szaleć z niepokoju i łudząc się, że coś z tego będzie on powiedział wprost - każde z Was ma mieć własne życie. tak nie mówi osoba, której na kimś zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czek22
Właśnie, to samo pomyślałam. Nie pozwól mu na to. Pogrywa na uczuciach i to jest nie fer, albo taki z niego byczek, który obskakuje kilka na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna poznala sie 30
tak samo uwazam! chce Ciebie rozkochac i pobzykac! o zwiazku nie ma mowy! bo gosc preferuje wolne zwiazku zapewne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ma duży popęd to może nim miotać chęć szybkiego przelecenia Cię z jednej strony i jakieś wyższe uczucie (miłość) z drugiej. Generalnie facet nie jest stabilny emocjonalnie, będziesz miała "jazdy" w związku. Lubisz mocne jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna poznala sie 30
powiedz mi tylko na ktorej randce zaczac wysylac erotyczne sygnaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czek22
Z drugiej strony, żadna z niego zagadka. To typowy łowca. Jak chcesz go miec choć na chwilę graj w jego grę, a kiedy zauważysz, że już chwyta, odpuść go. Niech pocierpi. Choć tak naprawdę, to ty chcesz cierpieć. Na moje oko to DRAŃ, nie wart zachodu, choć może być cudowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna poznala sie 30
fakt to nie jest facet zagadna, ale jak wiemy, kazdy facet kiedys sie zakochuje i moze akurat trafi na Ciebie.. hehe no prawdopodobienstwo zawsze jest... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysleeee
to jakis psychol :( daj se z nim spokoj, juz teraz namacil ci w glowie i nie wiesz o co chodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna poznala sie 30
zaden psychol poprostu zdobywca:O wie jak dzialac, jak rozkochiwac kobiety... w sumie dziewczyna moze miec fajna przygode ale na nic wiecej bym nie liczyla, chyba, ze cos sie w nim zmieni.... pogadaj z nim powaznie... dowiedz sie czego oczekuje od Ciebie i na co liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agalka
hmm erotyczne sygnały już od momentu gdy się poznaliśmy, a mam wrażenie, ze teraz to jakby się z tego wycofuje i niby mu nie zależy, ale jednak... No już nieźle namącił mi w głowie- to pewne, dziękuję za Wasze odpowiedzi i taką trzeźwą ocenę sytuacji- tylko co ja mam teraz zrobić jeśli mimo wszystko mnie do niego ciągnie... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasadoblee
uwierz im wszystkim powyżej, bo to prawda.. są niestety tacy faceci i w życiu byś nie podejrzewała, że to tylko zdobywca. Ja ostatnio mialam taką sytuację jak Ty.. poznaliśmy się, świetnie sie rozmawiało, bo miał genialny charakter, lużny, rozmawial o wszystkim, o seksie to tak jakby mówił o smarowaniu chleba masłem, bez problemu... widać było jego pewność siebie, ale rzeczy, które do mnie mówił, i które wobec mnie robił, w ogóle nie pasowały do cassanovy.. a jednak.. po 2 miesiącach starania się o mnie ( czyt. o zaliczenie mnie ) jego kolega niechcący go wydal, bo mnie pomylił z inną. ups.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasadoblee
nie ciąąągnie Cię, nie wmawiaj sobie, to jego triki, chcesz być taką co wpadnie w jego sidla? ja się nie dalam, byłam niedostępna caly czas, bo z reguly jestem nieufna i dobrze ! bo bym zalowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wiadomo o co
chodzi to chodzi o seks ...................... nie daj sie baboooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasadoblee
jestes moze z Krakowa? tak pytam, z ciekawosci, choc to malo prowadopodobne raczej ze trafilismy na tego samego typa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna poznala sie 30
takie typy nie tylko w Krakowie bytuja:D:O Olej go dziewczyna, chocaiz wiem, ze to trudne... bo jednak facet urokliwy jak sie nie myle?;) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agalka
Nie nie jestem z Krakowa, ale on tam kiedyś mieszkał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasadoblee
straszne są takie typy, ale jak do tej pory myślałam, ze faceci to tylko o jednym.. tak jak w koncu spotkalam takiego zaliczacza, tak doszlam do wniosku, ze oni psują reputację wszystkim innym, bo są tacy, którzy owszem, wiadomo, mysla o seksie, w koncu są facetami, ale nie skupiają się tylko i wylacznie na nim, tez maja uczucia i potrafia wyrazac emocje. trzeba poczekać po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agalka
bardzo urokliwy, bardzo w moim typie i nie wiem... mam się już do niego nie odzywać, nie interesować nim? A jak będę żałować, że nie spróbowałam? Wiem że kobiety ogólnie myślą, że są w stanie zmienic faceta, a i tak nic z tego nie wyjdzie... Ale nie chce mi się wierzyć,że ktoś opanowałby sztukę manipulacji i grania na czyichś emocjach aż do tego stopnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
pakuj się w to dalej, tylko nie zapomnij za chwilę napisać na kafe, jak to Cię wykorzystał i zostawił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losingcontrol
dokładnie, popieram powyższe i dorzucę od siebie.. też coś takiego przeżyłam, dałam się złapać- bo pierwszy raz w życiu trafiłam na takiego typa, omotał mnie profesjonalnie, ciągle bujał moimi emocjami maksymalnie, od super/cudownie-- po nastroje depresyjne. kiedy go nie było umiał trzymać ciągle stan "radosnego smutku" że tęskni, że chce mnie przytulić... < wiecie..takie sr.anie w banie > żebym się wzruszała.. potem przy najbliższej okazji -pełen zachwyt i radość ...potem znowu np jego żale że niby widział jak na imprezie jakiś facet mnie objął..wzbudzanie poczucia winy.. teksty w stylu że jego to zabolało, że nie chce żeby inny facet mnie dotykał że jest zadrosny... doprowadzenie mnie do łez, moje przepraszanie (w sumie nie wiem za co ) by następnym razem znów wywindować moje pozytywne emocje w kosmos tekstami o tym jak chce żebym poznała jego rodzinę..że musimy tam pojechac...że jestem wyjątkowa i nigdy czegoś takiego nie czuł... itd itp :S słowem: MANIPULACJA :S zrobił mi z mózgu sieczkę, a kiedy już mu się znudziłam -zostawił..ale dalej "tzrymając na smyczy" bo co jakiś czas się odzywał i mowił że tęskni... potem że szkoda że to nie wyszło... że to przez mój brak czasu, przez moją niezależność... że kocha mnie... że wspomina... że życzy mi szczęścia... nie mogłam się pozbierać. byłam wykończona psychicznie. ciągle płakałam. pamiętałam te momenty radości..a potem to że "to ja zepsułam"... teraz kiedy mam to za sobą widzę więcej, reaguję wcześniej, nie daję się zmanipulować... to jedyny pozytywny efekt tamtej znajomości. nie daj się :S ...to gracz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna poznala sie 30
widac juz wpadlas w jego sidla... eh, jesli jestes silna i mozesz pozwolic sobie na przygode to sprobowac mozesz - licz sie tylko z tym, ze jednak nic powaznego z tego nie bedzie... no i wybadaj jego podejscie do zycia do zwiazkow, poprostu popytaj... moze tez slowem sie zdradzi a moze juz to zrobil, a Ty bedac oczarowana jego osobowoscia nie dopuszczasz tego do siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co mu chodzi
poszukaj sobie jakiegoś dobrego chłopaka a tego olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agalka
Z chęcia tylko że dobrzy faceci nie są tak interesujący...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasadoblee
to nieprawda.. osobiście spotkałam dobrego faceta.. fakt, nie był to poukładany kujon, ale naprawdę interesujący, pociągający ale i dobry chłopak.. kocham go do dzis, ale niestety jest z inną.. i w sumie, to dzieki temu ze wciazx go kocham nie wpadam w sidla takich dupkow, bo nic nie potrafie do nich poczuc, moge sie co najwyzej pospotykac dla swojej wlasnej przyjemnosci, ale seksu nie uznaję takiego. takze nie jest łatwo mnie zaliczyc. tez sie nie da. po co. wszyscy Ci mowimy jaki jest, wiec uwierz nam.. znamy takich typow. to sir tlyko WYDAJE takie fajne.. ale serio oni umieją grac, az trudno uwierzyc jak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co mu chodzi
z facetem który się tak zachowuje, trzeba postepować zdecydowanie i bez skrupułów - znaleźć wrażliwy punkt i uderzyć wtedy kiedy najmniej sie będzie tego spodziewał, tak, żeby mu poszło w piety i odechciało sie manipulacji. To osobowości psychopatyczne i tak samo powinni byc traktowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, nie bardzo rozumiem, skad sie biora twoje zastrzezenia co do zachowania tego faceta. Zauwazylas ze sie toba interesuje, ze dazy do kontaktu, jednoczesnie nie napiera na seks a zartuje z podtekstem seksualnym. moim zdaniem nie ma w tym nic podejrzanego. Byc moze naprawde jest toba zainteresowany, ale nie chce zeby sprawy posunely sie za daleko zbyt szybko (tak tak, faceci tez tak miewaja). Moze jest toba zainteresowany ale jest w jego zyciu cos, co nie pozwala mu sie zaangazowac w zwiazek z toba. to "cos" to moga byc kompleksy, nieudany zwiazek z inna kobieta, milosc do innej kobiety, problemy zdrowotne, albo po prosru to, ze on nie jest do konca przekonany do ciebie. To ze duzo zartuje na temat seksu tez o niczym nie swiadczy. Bardzo czesto bywa tak, ze to wlasnie osoby, ktore maja problem ze swoja seksualnoscia, czyli maja kompleksy, nigdy nie wspolzyli z nikim itd, najwiecej gadaja o seksie, bo ich zdaniem w taki sposob przekonaja innych ze nie maja tych problemow. Tyle ze, inni, nie wiedzac o tych problemach, postrzegaja takiego faceta duzo gadajacego o seksie jako notorycznego podrywacza i efekt jest zupelnie przeciwny od zamierzonego. Sama mialam z takimi mezczyznami doczynienia. Wygadywali niestworzone historie na temat swojej przeszlosci seksualnej, non stop robili seksualne aluzje itd, ale jak przyszlo co do czego, to okazywalo sie wlasnie ze facet nie bardzo wie jak sie za to w lozku zabrac, i bardziej gadal o tym, jakim chcialby byc kochankiem a ze stanem faktycznym nie mialo to nic wspolnego. Znam faceta, ktory mial rzezaczke, z obawy przed zarazeniem partnerki nie wspolzyl 10 lat ale wszystkim dookola opowiadal jakim to on nie jest kasanowa. No w kazdym razie wrzuc na luz i traktuj tego faceta normalnie, jak czlowieka, bo to co opisalas, nijak nie stanowi powodu zeby sie od niego odcinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×