Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bereherjan

Drugiej takiej nie znajdę...

Polecane posty

Gość Bereherjan

Witam Jeżeli są na tym forum dobre duszę, proszę o radę. Miałem cudowną kobietę, piękną, dowcipną, mądrą i inteligentną, kiedy trzeba potrafiła mieć jaja, i bawiłem się z nią jak z żadnym moim kumplem, była wierna, czuła i opiekuńcza. Ambitna i cudownie gotowała (ale to akurat była nasza wspólna pasja). Zmieniła mnie i pokazała, że istnieją ideały. Odeszła. Nie do innego, po prostu odeszła. Mimo, że pogodziłem się z tym jakoś to od tamtej pory wiem, że chyba już nigdy nie pokocham tak kobiety, nawet nie wiem czy będę w stanie się z kimkolwiek związać. Żadna inna nie będzie tak cudowna. Mija 4 rok, a ja nawet nie patrze na inne kobiety, każda mnie irytuje, w każdej wiele brakuje do Tamtej. Czy ktoś jest w stanie wypowiedzieć się na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buddmddddddddddd
smutne to, co piszesz, ale uwierz, każda można zastąpić. na początku będzie źle, ale kiejdy tylko się postarasz i spróbujesz przełamać, to przejdzie. wiem, bo znam takie przypadki rozstań po 4 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutututum
mysle ze za bardzo idealizujesz tamta swoja byłą dziewczyne... sprubuj z jakas inna tyle ze zmien nastawienie bo z takim to zadna nie dorówna twojej ex... tyle fajnyc dziewczyn chodzi przeciez po swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan
4 lata mija od rozstania. Nie uważam, że ktoś ją zastąpi, ona była niesamowicie dowcipna, pomysłowa, w zasadzie nawet w kłótni potrafiła nagle wybuchnąć śmiechem i zapomnieć, że jest zła, tylko dlatego, że coś akurat sobie przypomniała albo pomyślała zabawnego i kłótnia błyskawicznie była zakończona, była niesamowicie wyluzowana, nie robiła nigdy z igły widły, miała bardzo pozytywne podejście do życia, kochała się śmiać, miała ogromne serce, szczególnie do zwierząt, była tak cholernie inteligentna, że każdy się jej pytał co ona ze mną robi, nawet i ja zadawałem jej podobne pytania. Nie była typem imprezowiczki, była raczej introwertyczna, uwielbiała literaturę, interesowała się medycyną, ale i potrafiła grać ze mną w gry komputerowe i wypić piwko przy meczu, była kumplem, przyjaciółką i niesamowitą kochanką. W zasadzie nawet nie chciało mi się spotykać z własnymi kumplami, bo przy niej wydawali mi się nudni. Była piękna a jednocześnie nie wiedziała jak bardzo, i nigdy nie wierzyła w siebie, osobiście nie poznałem bardziej skromnej dziewczyny. Każda przy niej mi się teraz wydaje próżna i głupia, nawet jeśli posiada jakieś dobre cechy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie moge....
..wypowiedziec. Bylam zwiazna z mezczyzna idealnym. Takim, ktory mial atrybuty idealnego faceta wspolne dla wszystkich kobiet, a jednoczesnie byl "inny" i ta "innosc" wspolgrala idealnie z moja "innoscia". A ta jego innosc nie bylaby do zaakceptowania przez wiele kobiet, tak samo jak ta moja innosc, ktora sie moze niektorym facetom nie do konca podobac. I rozstalismy sie. Od rozstania minelo kilka lat. Ja z nilim ozniej nie bylam, on tez jest ciagle sam. Zadni inni mezczyzni dla mnie nie istnieja, choc pogodzilam sie juz dawno z rozstaniem. Po prostu zaden inni nie siega mu do piet. Nie moglabym sie zwiazac z mniej inteligentnym, mniej wrazliwym, i z majacym mniej w kazdej innej dziedzinie, a ze tamten moj eks postawil poprzeczke baaardzo wysoko, mysle, ze bede juz zawsze sama. A z drugiej strony, wiedzac, ze on tak samo patrzyl na mnie, mysle, ze kiedys sie jeszcze spotkamy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIERDOLICIE OD RZECZY
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan
Bardzo ciekawa wypowiedź "ja się moge...." Mogę zapytać na czym polegała wasza inność? I skąd rozstanie? U mnie było tak, że ja w zasadzie jestem mało atrakcyjny i mało ciekawy, i ceniłem w niej to, że umie ze mną być i docenić moje wnętrze, ale rozumiem też powód jej odejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan PO PROSTU
MASZ MALEGO I JESTES PASZTETEM:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam z gwiazd***
chcesz powiedziec ze przez cale 4 lata nawet nie sprobowales byc z kims w zwiazku? nie chodziles na randki? dlaczego odeszla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan
Tu nie mam nic do idealizowania, nasz związek trwał 6 lat, zdążyłem ją poznać na wskroś. Najbardziej w dziewczynach irytuje mnie obecnie ich próżność, przekonanie o swojej wspaniałości i wyjątkowości (dosłownie każda dziewczyna z którą mam do czynienia taka jest, nauczyłem się to dostrzegać), przeszkadza mi też egoizm, i nadwrażliwość na punkcie własnej osoby. Juz nie wspominając, że mało która kobieta ma naprawde poczucie humoru na wysokim poziomie, i inteligencję która powali każdego kto ma z nią do czynienia. Nie wierzę już że znajdzie się taka druga. To po prostu niemożliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutututum
bede okrutna :P idealizujesz ja pieszesz wrecz o niej wierszem :P zapewne byla fajna dziewucha ale duzo takich ... nie mysl o niej skup sie na czyms innym minie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam z gwiazd***
to jest wlasnie minus bycia w zwiazku z kims kto jest wlasciwie poza twoja liga - strach, ze nie jestes dosc dobry dla tej osoby, a jak juz odejdzie to niemoznosc zaakceptowania nikogo z "nizszej ligii"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO TYPOWY
PRAWIK KTORY 1 RAZ ZAMOCZYL I ZAKOCHAL SIE NA AMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie moge....
nasza innosc polegala na tym, ze mielismy bardzo malo popularne pasje, poglady, ulubione sposoby spedzania wolnego czasu oraz poglady na zycie. Nigdy nie poznalam nikogo, kto bylby az takim ortodoksem, bedac przy tym normalna, poprawnie funkcjonujaca w spoleczenstwie osoba. I on mial ze mna tak samo. On mial ogromna charyzme. Przyciagal do siebie mnostwo ludzi, tak samo kobiet jak i mezczyzn. Czasem sie smialam, ze jego kumple pewnie musza mi zazdroscic ze to ja z nim sypiam a nie oni :) O powodach rozstania moglabym napisac ksiazke wiec sobie tutaj odpuszcze, ale powiem tylko, ze nigdy tego rozstania nie chcialam, on tez nie. Rozstalismy sie oboje sie kochajac i kochamy sie do dzis. On mi co jakis czas o tym przypomina. Nawet nie proboj zrozumiec........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuję to samo ,doskonale rozumiem autora ,tylko że ja już pogodziłam sie że to ostateczny koniec i zupełnie nie zwracam uwagi na innych mężczyzn . Są przezroczyści ! Owszem porozmawiam , wypiję kawę ,ale nic ponad to . Żadnych związków ,sexu ,Dodam że jestem ładną kobietą ,mam powodzenie ,słuszny wiek ( 32 l) a jednak wolę być sama ....Nie chołduję przysłowiu że "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu" Więc łączę sie w bólu z Tobą autorze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA DUPCZY SIE Z INNYMI
A TEN DEBNIL NADAL JEST WIERNY TYLKO JEJ ..................OH JAKIE TO SLODKIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam z gwiazd***
a jakie byly poczatki waszej znajomosci? wyobrazam sobie, ze musiales o nia ostro walczyc sie bardzo nastarac..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan
Chodziłem na randki, ale uwierzcie, ja mam do czynienia z wieloma kobietami z racji wykonywanego zawodu, poznałem w życiu całe mnóstwo kobiet i żadna nie dorastała mojej do pięt. W trakcie związku w zasadzie było tak, że nawet się nie oglądałem za innymi, a w stosunku do kobiet które wiedziały że jestem w związku i mimo to mnie podrywały, byłem bardzo nieprzyjemny. Ja już chyba przez to że trafiłem na tak wspaniałą osobę, jestem przegrany do końca życia. To była kobieta której szuka każdy facet całe życie, większości nie udaje sie takiej znaleźć, mi się juz raz udało, nie mam prawa liczyć na powtórkę takiego losu na loterii. Żyję nadzieją, że może ona kiedyś do mnie wróci, ale powiem szczerze, szkoda jej na takiego faceta jak ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z całym szacunkiem ,ale jesteście puści jak indiańskie bębny . Tylko sex sex ,dupczy ,hahjaha ,a skąd ty to jedna z drugim wiesz ? U Rutkowskiego masz posadę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam z gwiazd***
alez oczywiscie, ze jest sporo fajnych kobietek! znam sporo takich jak ty opisujesz - atrakcyjnych, inteligentnych, z poczuciem humoru i dystansem do siebie Ta twoja praca musi byc jakas specyficzna, ze trafiasz na takie "specyficzne" prozne sztuki. Moze rozejrzyj sie w innym srodowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dlaczego
cie zostawila?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan
Wiekszość kobiet które spotykam pewnie by powiedziało "aaa tam, ona na pewno nie była jakaś niezwykła, spokojnie jej dorównam a nawet ją przebiję"...i przez to właśnie żadna nie jest w stanie jej doścignąć, ona miała dużą pokorę do życia, cudowną skromność, i potrafiła wywyższać inne kobiety ponad siebie (nie znam żadnej dosłownie ani kobiety, ani nawet faceta, z takim podejściem do życia), zero w niej zawiści, zero zazdrości, zero egoizmu. Nie musiałem się o nią starać, choć się oczywiście starałem, ale ona słuchała co mam do powiedzenia i to jej wystarczyło żeby dać mi szansę. Nie chce mówić dlaczego odeszła, bo mi po prostu wstyd przed samym sobą, choć jej nie zdradziłem i nie chodzi o inną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bereherjan mój może niue był ideałem ,ale z nikim nie rozumiałam się tak jak z nim , rozmawialiśmy milcząc ,mogliśmy cały weekend przeleżeć obok i nic nie mówić ,wystarczała nam kojąca obecność drugiej osoby . Istnieje coś takiego jak czytanie w myślach - ja to przeżyłam. Brak mi słow by opisać jaką magią było to uczucie , tak jakbym cały czas latała wysoko w chmurach ,...idę spać , jutro kolejny od lat samotny poranek w ramionach malutkiego misia nazwanego jego imieniem . Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsajhfceywfhiofc
pewnie ja obrazliles albo uderzyles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bereherjan jeszcze Ci napisze ....bo tak naprawdę większość ludzi jest próżnych ,mają stricto konsumpcyjne podejście do życia ,oglądają głupawe seriale i ckliwe komedie ,mają wykształcenie ale inteligencji emocjonalnej ani pół procenta . Dlatego osobom które raz spotkały na swojej drodze podobne sobie "inwidum" tak ciężko odnależć je ponownie ,w innej osobie. Często staje się to wprost niemożliwe ,więc nie wyjeżdzajcie tutaj z idealizowaniem ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutututum
skoro byla taka idealna dla ciebie to ci powiem ze jestes kr3tynem ze ja wypusciles ... eh... o kobiete sie walczy głąby ty mi tu wierszem a ja ci wytluacze cos co siedzi głoboko w kazdej z kobiet ale one nawet o tym nie wiedza.. siedzi to w podswiadomosci... moze Ci to wyjasni dlaczego ona zrezygnowala ...kobieta jako osoba ktora wydala z siebie potomka musi dokladnie przemyslec wybor swojego partnera poniewaz to samica ma wiecej do stracenia i wymaga od niej to wiecej wysiłku pierwsze czym sie kieruje to to czy dany partner zapewni jej byt... i to nie chodzi o miliony na kancie ale pracowitosc. po drugie patrzy na to czy jesteś zdrowy czy niczego ci nie brakuje aby potomstwo bylo zdrowe itp czyli kobieta przyklada wieksza uwage do jakosci dzieci po trecie kobiete sie zdobywa ona wybiera najlpszego. to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan
Mój zawód nie jest skierowany do tej "pustej części" świata kobiet, mam zazwyczaj do czynienia z kobietami inteligentnymi i zupełnie normalnymi. Nie zrozumcie mnie źle, mam kilka dobrych koleżanek, które cenię, ale żadna kobieta nie jest nawet w 1/10 tak wspaniała jak moja. Po prostu samo to że była to dziewczyna jak nie z tego świata sprawia, że żadna jej już nie może dorównać, i nie mówię tego dlatego że byłem zakochany, kochałem ją oczywiście, ale po 6 latach umiałem ocenić co to za osoba trzeźwym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quasimodo1234
rolusiakrak ma racje ! nie znajdziemy drugiej takiej samej ani nawet podobnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam z gwiazd***
rolusiakrak owszem ciezko trafic na "pokrewna dusze", ale z dugiej strony smieszy mnie magia drugiej (i jedynej) polowki pomaranczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereherjan
Walczyłem o nią a nasze ostatecznie rozstanie to była wielka tragedia dla obu stron i mnóstwo wylanych łez. Ona mi na koniec powiedziała, że zawsze będzie mnie kochać, ale nie może ze mną być, bo będzie nieszczęśliwa. Chciała mnie mieć blisko, ale ja się nie zgodziłem, zerwałem kontakt całkowicie bo za bardzo bym cierpiał mając ją obok a nie mając jej tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×