Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najlepiej bedzie jesli

czy ktoras z was stosowala pokrzypol na wypadajace wlosy?

Polecane posty

Gość najlepiej bedzie jesli

taki spray do pryskania i wcierania w skore glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
Nie ale stosowalam WAX i pomoglo. Wlosy przestaly wypadac. Tez do wcierania w skore glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej bedzie jesli
ale ta taka paste wax czy jakis inny plyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radical ale AMPLULKI. Sa mega skuteczne, miesieczna kuracja to koszt ok 40Zl, dosc niewygodne w styosowaniu, bo trzeba je codziennie wcierac. Ja znaczne efekty zaobserowalam po tygodniu a to byl CUD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kura domowa ale weekendowa
A czy te ampulki pomagaja? Mi tez strasznie wypadaja wlosy, zwlaszcza teraz na zime. Kiedys mialam takie dlugie geste wlosy, a teraz zostaly mi cienkie rzadkie sznurki. Martwie sie tym. Slyszalam, ze na wypadajace wlosy nie pomoga zadne spraye i zele i ze po prostu trzeba lykac tabletki, najlepiej ze skrzypu. Bo trzeba wlos odzywic od srodka, czyli od cebulek. Ktos bral jakies tabletki? Moze skrzypovite?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
Wax jest odzywka w formie maski ktora wmasowujesz we wlosy i trzymasz przez 30 min. Pomaga nawet osobom po chemioterapii wiec jest naprawde skuteczna. Do kupienia w aptece za okolo 30 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
Najwieksze gowno to odzywki do wlosow ktore naklada sie na wlosy a nie na skore glowy. W jaki sposob one maja sprawic ze wlosy przestana wypadac to ja nie wiem... Nie dajcie sie na takie rzeczy nabierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czek22
Wszystkiego można spróbować, ale trzeba też przemyśleć dietę. Bo być może tam tkwi diabeł. Przyczyna wypadania włosów nie bierze się z niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
Ja mam chora tarczyce i to jest w moim przypadku powod. Musialam sie naprawde niezle nagimnastykowac zeby znalezc jakies rozwiazanie. Znalazlam tez fajny szampon. Efekt byl od razu ale ten szampon ma taki minus ze zaraz nastepnego dnia po umyciu mialam juz tluste wlosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coooorobicccc
ja kupilam sobe tabletki maxi krzem. wczesniej pilam ziola krzemionkowe(skrzyp,perz,rdest0 i wlosy nie wypadaja.ale juz mi sie nie chce parzyc ziolek wiec kupilam tabletki.maja duzo krzemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka P.
Mi bardzo wypadały włosy i przez pół roku stosowałam szampon do włosów Dermena i odżywka z tej serii i dziś jest lepiej, widzę już jak dużo włosów mi odrasta. Niedawno kupiłam w aptece szampon Pharmaceris do włosów osłabionych z tendencją do wypadania i też jest dobry. Przez pół roku też brałam Capivit piękne włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej bedzie jesli
ampułki radiacal miałam i wcale mi tak nie pomogły. przy czym zaznacze, ze nie leca mi wlosy garsciami, po prostu widze ze sa rzadsze i slabsze niz kiedys, ale bez zadnych ekstremalnych sytuacji. we wlosy to odzywki praktycznie tylko w zime uzywam, bo jednak od zimna i czapek sie moga troche niszczyc, ale na skore glowy to wiadomo, tez nie uwazam zeby cos na wlosy mialo pomoc na ich porost, bo to na skorze glowy trzeba dzialac. bardzo dobre rezultaty u mnie daly wcierki z joanny z rzepa, te w ampulkach. mam tez taka odzywke bez splukiwania z tej samej serii, z joanny. z ciekawosci kupilam pokrzepol, nigdy nie znalam tego produktu, i chcialam sie zapytac. na wizazu ma niezle opinie (wiadomo, czesc zle a czesc bardzo dobre), ale chcialam jeszcze was zapytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej bedzie jesli
picie pokrzywy tez jest bardzo pomocne. powiem wam tez, ze szampon z ziołoleku linoderm czy jakos tak jest swietny wg mnie, kosztuje okoo 20 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej bedzie jesli
myszka normalnie 2cm to mi w poltora miesiaca rosly.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kramara
nazwa wskazuje na to, że to jest na bazie pokrzyw W związku z tym mogę ci tylko jedno powiedzieć - moja siostra kiedyś przesadziła z farbowaniem i prawie wyłysiała - włosy miała tak rzadkie, że jak się na nią patrzyło z profilu to łysy profil głowy przez te włosy prześwitywał. Próbowała przez ponad rok różnych środków z apteki które ogóle prawie nie pomagały. Aż ktoś jej doradził żeby płukała głowę po umyciu wywarem z pokrzyw. Nie poszła na łatwiznę i nie kupowała pokrzywy suszonej tylko na wiosnę jeździła na jakieś łąki, zrywała i robiła sobie napar ze świeżych. Poza tym robiła zapas na zimę i sama suszyła ją. Po dwóch miesiącach już widać było, że zaczynają jej włosy odrastać. Ona nie przestała płukać tą pokrzywą - chyba ze dwa lata to robiła i teraz włosów niejeden mógłby jej pozazdrościć. W każdym bądź razie ja w pokrzywę wieżę w stu procentach - minus: na efekty trzeba niestety trochę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kramara
myślę, że tak Tylko zakładam, że na efekty trzeba będzie długo czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej bedzie jesli
nic nie dziala nagle :) ale moze chociaz troche sie wzmocnia i znowu zaczna rosnac tak jak wczesniej. i tak sie odrobine poprawily po tej joannie z rzepa.ale to nie to jeszcze co bylo. czasem pije pokrzywe, ale jest niezbyt smaczna :O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kramara
Moja druga siostra miała znowu inny problem - nie łysiała ale miała długie włosy i strasznie sianowate -gęste ale cienkie okropnie. Dorwała jakąś fryzjerkę, która leczy włosy. Poszła do niej i ta jej powiedziała że ma tylko parę centymetrów tuż od głowy zdrowych włosów a w pozostałej długości one są martwe i nic im już nie pomoże bo są martwe. Miała się zdecydować bo jedynym warunkiem żeby cokolwiek zrobić było ścięcie. Chyba z dwa tygodnie biła się z myślami bo włosy miała do pasa. W końcu poszła do niej z powrotem. Kobieta ścięła jej włosy do ramion a potem jeszcze kilka razy podcinała, żeby pozbyć się jak twierdziła tej martwej części na długości. Włosy cięła brzytwą. Siostra miała zakaz używania jakichkolwiek szamponów. Głowę myła szarym mydłem i ostatnie płukanie to była woda z octem. Nie mogła wycierać włosów ręcznikiem bo wg tej kobiety mokre włosy są strasznie osłabione i nie wolno ich trzeć. Zawijała je w dwie pieluchy, na to ręcznik i czekała aż woda sama się wsiąknie. Potem je czesała szerokim grzebieniem i czekała aż wyschną. Włosy zrobiły się jej tak grube i mocne a błyszczały jakby je olejem wysmarowała. Swoją drogą te dwie akcje moich sióstr były w tym samym czasie i to co się w domu działo jak one miały włosy myć to była masakra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej bedzie jesli
ale przeciez wlos jest martwy jakby z zasady :O to martwa czesc naskorka, tak jak paznokiec, wiec o co chodzilo tej fryzjerce? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kramara
No może to było takie jej określenie "martwy". Może powinnam cudzysłowie użyć. Nie wiem. To była starsza kobiecina i takie swoje określenie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×