Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamma iza

moja 5 córka jest bardzo przywiązana do taty a nie do mnie

Polecane posty

Gość mamma iza

córka była do mnie przywiązana, karmiłam piersią ale w wieku kilku lat jej się odmieniło chce tylko z tatą, chce być usypiana przez niego, pyta sie ciągle o niego a ze mną ta więź jest słaba mąż ją odprowadza do przedszkola i przyprowadza bo ja ze wzg na pracę nie mogę córka nie chce się nawet przytulić do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma iza
5 letnia chciałam napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
przecież to zupełnie normalne. Określenie "córeczka tatusia" jest bardzo trafne, przynajmniej z mojego doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba norma....I cos jest w tej "coreczce tatusia"- u nas jestem najwazniejsza, jak nie ma taty. Jak tata wraca to jest taka miłość, że ciągle robi mi "papa" i wygania mnie jak tylko kolo niej usiądę, a już mowy nie ma, żebym się do męża przytuliła. Pracuje na wyjazdach, wiec jak przyjeżdża ona to wyczuwa i w nocy przychodzi od siebie z pokoju do naszej sypialni,wtula się w tatusia a mnie spychają na skrawek łóżka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma iza
heh , u mnie identyko nie pozwala sie nam przytulać i sama przytula sie do taty czasami jak długo pracuje to płacze ,kiedy tata przyjdzie ciągle chce żeby tata jej kupował jakies łakocie nie chce żebym ja ja usypiała, wygania mnie i mówi że tata ma przyjsc masakra :D czyli to tzw objaw "Córeczka tatusia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh xmhdcnx,cbmsfherd
To chyba taki wiek fascynacji tatą. Moja ma 5,5 roku i od około roku jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo..ponoc to tak jest ze synek mamusi a coreczka tatusia:)u nas jest synek, i sie sprawdza!! nie pozwala mezowi zeby mnie przytulal, denerwuje sie ze tata robi mleko inaczej niz mama, usypiac, kapac itd moge tylko ja. oj, nawet jakbym nie chciala drugiego dziecka, to i tak bede sie starac o coreczke, niech mezus zobaczy jak t jest!:p autorkio, ty sie ciesz ze masz tyle obowiazkow z glowy heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
ja mam 5 letniego syna i u nas jest cały czas mama!!! ja muszę robić kakao,płatki,myć,ubierać... na razie korzystaj i ciesz się,że mąż musi robić wszystko ale myślę,że z czasem się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×