Czy ja dobrze postąpiłam?

Ktoś mówi Ci w środę ze spotka się z tobą w sobotę w tą. Przychodzi sobota a tu cisza, nic sie nie odzywa. Wkurzyłam sie i napisałam że sobie ze mnie zakpił. A on jakieś wykręty. I jeszcze powiedział bym go nie denerwowała bo zaraz się wkurzy. jak byście zareagowały?

przerabiałam to i powiem ci wprost, facet ma cię gdzieś, może jak chce cię bzyknąć to się stara, ale poza tym nic z tego nie będzie, szanuj się i unieś honorem, nie pozwalaj sobie na takie traktowanie, mówię ci to jako doświadczona 35 latka:)

nie odzywam się do niego a on tez nawet nie napisał :((