Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gwiazdeczka26

Mąż mnie nie traktuje jak żonę...

Polecane posty

Od czasu kiedy jesteśmy małżeństwem czuję się nikim,niepotrzebną. Wszystkie sprawy mąż konsultuje z mamą, bez przerwy do niej wydzwania i zasięga jej rad.Moje zdanie się dla niego nie liczy a wręcz traktuje mnie jako życiową niedojdę , która sobie w życiu nie radzi. Nie wiem czemu on taki dla mnie jest. Chyba zawsze będzie traktował mnie jako tą nie udaną kopię swojej mamusi. Nie wiem. Już brak mi sił. Nie wiem co robić , duszę się w tym małżeństwie. Odeszłabym ale się boję ,że odbierze mi dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gacie po przejsciach
Czujesz sie zdominowana? :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby dlaczego nie ma
zrób coś! albo pogódź się z tym, że ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpara_sekretara
powiedz mu jak będziecie intymnie że ci się odechciało niech zadzwoni do mamusi może ona dokończy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie po ślubie zaczął mi wypominać rózne zdarzenia dotyczące mojej rodziny. np że jego rodzice musieli jechać przez pół polski na obiad porozmawiać na temat ślubu... jego rodzina to bogowie w naszym domu a o moich raczej nic nie mogę wspomnieć bo oni do niczego "nie doszli", nie pomagają nam (bo niestety nie mogą). Także ja nie mam nawet nic do powiedzenia bo nie mam nic a jego rodzina po cześci zafundowała nam dom. gdy dziś powiedziałam ,że przykro mi ze zawsze dzwoni i się radzi rodziców dotyczacych np teraz urzadzania domu zamiast liczyc sie ze mna i moim zdaniem, to oczywiście usłyszalam ze jestem pierdolnięta i ze od rodziny go nie odgrodze bo zawsze beda wazniejsi niz ja.Więc sie żastanawiam po co z takim mężem być który ma mnie za nic. Przed ślubem był inny, nawet wspierał mnie psychicznie kiedy mibyło z czymś źle a teraz niszczy to co zbudował. no i sama już nie wiem może ma rację że to ja wymyślam sobie sztuczne probnlemy. może to takie normalne ,że każdy mąż wisi na telefonie i doradza się rodziców o wszytsko, Może za dużo wymagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość custom nick
skoro Ci powiedział, że jego rodzice będą ważniejsi od Ciebie, to czego oczekujesz ? To przecież Ty jesteś teraz jego rodziną, a skoro on tego nie rozumie... Nie jestem za rozwodami, ale w tym przypadku to by było dla Ciebie najlepsze. Tak bardzo Ci współczuję, że trafiłaś na takiego parszywca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apfel1234
oj gwiazdeczka wspulczuje ci naprawde ale jak bendziesz nadal przymykac na to oczy to bendzie coraz gorzaj w waszym maluzenstwie njlepiej to odrazu zareagowac a jak rozmowa w niczym nie pomaga to sie zastanow nad rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety zapomina ,że założył rodzinę. teraz jest zły dodatkwo na mnie ,że stwierdziłam ,że mamy za malutkie dziecko żeby jechać przez pół polski na święta do jego rodziców (no i oczywiście uważa,że to nie moja dezyzja tylko ktoś z mojej rodziny mi tak podpowiedzial.) i powiedział żeby m nic nie szykowała do jedzenia bo on sobie poogląda tv... A ja mu na to ,że jak dziecko podrośnie to teżnie będziemy wyprawiać świąt?? Mam gdzie wrócić ale się boję ,że będę słaba w swoim postanowieniu i ,że mnie oskarży o porwanie dziecka,.. do wszystkiego w tej kwestii jest zdolny. Jak mu powiedziałam dziś że zostanie sam, to on na to że ze swoim dzieckiem. A mój nie jest ani trochę. Chore to. Może jego mamusia go urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość custom nick
gwiazdeczko wnioskuję, że masz bardzo łagodny charakter. nie daj po obie deptać. oni to wykorzystują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mnie nie słucha. jakich argumentów nie użyję, to ja jestem ta zła. ehhh' A każdy zasługuje na szczęście, po co się męczyć. Tylko żeby tak łatwo było odejść'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość custom nick
kochana, wiej, bo to wariat. ja wiem, że to łatwo mówić, ale boję się, że jak zostaniesz z tym terrorystą, to on Cię zniszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz madrzejsza od niego i za jego plecami nagrywaj go na telefonie,filmy,dyktafon i bedziesz miala haka na niego.Poza tym skontaktuj sie z jakims radca prawnym,podsunie Ci jakies rozwiazanie.Jezeli juz czujesz ze nie dasz rady tak dluzej to zrob tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarekKaczmarek
za wczesnie wyszlas za maz i zdecydowalas sie na ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość custom nick
miałam podobny problem z moim mężem. mamusia za wzór, k*rwa mać. po porodzie mnie gnoić próbował, że niby jaka ja nieudolna, bo gary nieumyte, obiadu nie ma. a ja nieprzytomna, bo dziecko nawet dwóch godzin przespać nie dawało... jego mamusia ze wszystkim dawała radę, a moja to mnie do lenistwa namawia...skończyło się na tym, że spakowałam swoje manatki, dziecko w wózek i dawaj przed siebie... skończyła się wtedy miła żoneczka. jak po nim jeżdżę, to zachowuje się normalnie. chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpara_sekretara
ja pierd żyjesz z jakimś zbokiem i patologiem wiej kobieto:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Offenbaszek_DE
Gwiazdeczko, nie mysl ze ci moze odebrac dziecko bo nie moze tego zrobic bez powoodu to po pierwsze ,po drugie zrob swieta takie jak ci sie marza tym bardziej ze to pierwsze swieta z twoim malenstwem, po trzecie postaw sparwe jasno albo jest calym soba z toba albo zegnaj kotku wracaj do mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
custom nick-u mnie właśnie najgorsze jazdy zaczęły się również po porodzie. na początku ciązy wyjechałam do domu na miesiac bo albo mi tak buzowały hormony albo nie mogłam już słuchać jak to ja na niego negatywnie wpływam, myslalam ze sam bedzie prosil zeby m wrocila, i nic to ja gluppia nie wytrzyamalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKT NIKOMU DZIECKA NIE MOŻE
Zabrać, to się tyczy OBU stron!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość custom nick
gwiazdeczko, on jest autentycznym dzieckiem ! ja wiem, że jak się kocha i do tego jest dziecko, to bardzo ciężko odejść... ale skoro masz dokąd, to nie powinnaś czekać na nic prócz okazji, żeby spokojnie się spakować i wyjechać. ja np. nie mam dokąd odejść, i musiałam swojego wziąć "za pysk" bo inaczej zadyndałabym na jakimś drzewie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On chyba juz zdecydowal, ze to mamuska jest wazniejsza od Ciebie. Szkoda, bo to zona jest zawsze najwazniejsza. Chyba do tego nie dojrzal. Ja bym przy pierwszej lepszej okazji kazala mu wracac do mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on uważa się za wykształconego i nie wiadomo jak zaradnego ,a ja to nic. Boję się tylko ,że jak odejdje nie znajde sobie pracy bo tam skad pochodze jest bardzo ciezko, i ciężko będdzie się nam utrzyac bo finansowo nikt mi nie pomoze. Za nic nie chce się mnie słuchać, bo mówi ,że daleko nie zajdziemy jak bedziemy robic po mojemu, A ja słyszałam kiedys mit ,że faceci po ślubie się podporządkowują żonom. dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość custom nick
facet podporządkowuje się żonie tylko wtedy gdy widzi, że z nią nie wygra, taka smutna prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idziolka
Najpierw kliknij "Lubie to" w tej galerii http://www.facebook.com/GaleriaMazovia a następnie to zdjęcie: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=259353740786360&set=a.257721014282966.74716.157871214267947&type=3&theater jeśli już lubisz to zdjęcie to kliknij "Lubię to" w Galerii Mazovia odklikam na PW, dzis konkurs sie kończy wiec odklikuje hardcorowo prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożyw
kochana niedługo to jeszcze dojdzie do rękoczynów. Wiej jak najszybciej. Wierzymy że ci się uda. Pokaz mu na co cię stać. On nie jest ciebie wart. Jeszcze znajdziesz takiego co na rękach będzie cię nosił ! Posadzisz sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożyw
poradzisz *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×