Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PrzemierzamPolaLasy

Zapraszam do dyskusji koleżanki 25 plus :)

Polecane posty

Lilka ja nie mam zadnych konretnych planow na sylwestra. Moze uda sie spotkac z bylym, a jak nie to spedze samotnie wieczor przed TV z szampanikiem :D Jasne, ze lepiej by bylo, gdybyscie wybrali sie wieksza paczka do klubu, wiadomo fajniejsza impreza by byla, ale jak cos domowka tez jest ok :) Wazne zeby spedzic milo czas w fajnym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaranczko napisz moje prawdziwe imie, albo cokolwiek o mnie, albo konczymy na tym etapie dyskusje :) Wybacz, ale szkoda mi czasu na rozmowe, z osoba, ktora lubi wprowadzac zamet i uwielbia prowokowac innych do zbednych dyskusji :) Wiec, albo piszesz cos o mnie, albo sobie dziekujemy i zaraz poprosimy moderatora o usuniecie twoich wpisow :) Wprowadzasz zamet, a my chcemy blizej sie poznac i swobodnie porozmawiac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz miałam sylwestra w domu i powiem Ci, że jak zawsze (może oprócz tamtego roku) mam doła takiego dziwnego w Nowy Rok, to wtedy miałam konkretna depresję, że jak się obudziłam rano to płakałam:D Dlatego obiecałam sobie nigdy więcej nie siedzieć w domu. Zastanawiam się co to by było na tej domówce, w sumie może być lekko nudno niestety, a w klubie to zawsze można znaleźć kompana do zabawy:P A ja np nie lubie siedzieć itp, gdyby to ode mnie zależało to bym pojechała bez rezerwacji, ale jednak jest kilka osób to chyba lepiej mieć ten stolik;) Może Tobie Nati wpadnie jakaś propozycja w ostatniej chwili:) O co chodzi w ogóle tej pomarańcze?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka - jasne, ze lepiej spedzic sylwka ze znajomymi, duzo przyjemniej :) Samemu siedziec w domu to taka lipa troche ;/ Zdazymy sie nasiedziec, jak zalozymy rodziny :) Mam cicha nadzieje, ze jednak jakas propozycja sie pojawi, choc czasu nie zostalo juz zbyt duzo, ale zobaczymy :) O co chodzi pomaranczce? Nie mam pojecia ;/ Uczepila sie mnie i nie chce sie odczepic. Z jej wpisow wynika, ze mnie zna...tylko nie bardzo wiem na jakiej podstawie :) Poprosilam o podanie jakich danych na temat mojej osoby, cisza. Konczy sie na "grozbach", ze doniesie rodzinie mojego bylego. Coz, ktos jest bardzo zlosliwy i lubi uprzykrzac komus zycie... Takich ludzi niestety nie brakuje. Lilka dawno sie rozstalas z facetem? Ile trwal Twoj najdluzszy zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leń mnie złapał, jutro doprasuję sobie resztę :P cholera, sylwester. Ale widzę, że nie tylko ja nie mam żadnych jeszcze planów konkretnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka bez sensu z tą pomarańczą:D Pewnie teraz już nie będzie pisać, bo co napisze:P Ja rozstałam się z tamtym dawno, jak miałam 18 lat, w drugiej klasie LO. Potem kilku poznałam, ale nietrwałe to było, więc nie zaliczam tego do związków. I wciąż nie mogę trafić szcześliwie. Szkoda, ze jesteś az z Krakowa, moze razem bysmy poszly na tego sylwestra:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna co sie bedziesz z prasowaniem spieszyla, zdazysz :) po co masz sie przemeczac :D Co do sylwka, ja tez jestem bez konretnych planow. Nawet nie wiedzialam, ze tyle osob nie mam nic zaplanowanego :) Lilka - mysle, ze pomaranczka sie wycofa bo nie jest w stanie przekonac mnie do tego, ze nie jestem juz dla niej anonimowa :P Nie jestem z krakowa, tylko z wojewodztwa mazowieckiego :) A Ty skad Lilka jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byłem. Chyba dziś ... jeśli jednak obiecałem a zapomniałem - wybaczcie. Jaki temat dziś ciągniemy? Zdrada? Granice w związku? Małżeństwo? Jakieś pytania w stylu "Jak myślą faceci?" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, Jacek, ja to już chyba wiem wszystko o facetach... zawsze chcą na odwrót... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@*Aguś* Wiesz wszystko, no no. Brzmi dumnie ... co to znaczy że chcemy na odwrót? Masz na myśli pozycje 69?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacku a Tobie jedno w glowie :D Aga miala co innego na mysli (tak zakladam bynajmniej :P) Ach ci faceci... Tylko o seksie mysla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, to też :P Ale zawsze jak my chcemy A to wy B, zawsze jest konflikt interesów; dlatego mimo łączącej nas miłości z byłym, nie jesteśmy razem i już nigdy nie będziemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus nigdy nie mow nigdy :) Roznie w zyciu jeszcze moze byc :) Przeciez dopiero kilka dni nie jestescie razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, ale już nie pierwszy raz, do tego obiecaliśmy sobie że to już ostatni raz, więc cóż... po ptakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Los lubi platac nam figle.... Nigdy nie wiadomo co bedzie za rok czy za dwa lata :) A macie w ogole jakis kontakt od momentu jak zerwaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, napisał mi tylko dwa długie smsmy sugerujące że to moja wina ale nie wziął pod uwagę że wyrzuty które wysunął wyjaśniliśmy sobie wcześniej i nie było żadnych ale... no odpisałam ale on już nie odpisał. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@*Aguś* Z tą pozycją to żart oczywiście tylko. Przykro mi, ale nie jest tak jak mówisz. Ja nie robię na przekór kobietom i dobrze się z nimi dogaduję. Myślę, że po prostu nie rozumiesz różnić w myśleniu facetów i kobiet. Piszesz, że wiesz wszystko - a wiesz czemu się oglądamy z zgrabnymi kobietami na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mowisz, ze Wam sie nie ukladalo i nie pasowaliscie do siebie to moze lepiej, ze tak sie stalo. Potem jedynie bardziej bys cierpiala i miala wiecej lat straconych... Albo dzieci by byly, wtedy bylby wiekszy problem. Po Twoich wpisach wnioskuje, ze calkiem niezle sobie radzisz :) Skupiasz sie na czynnosciach zwiazanych ze zblizajacymi sie swietami - a to duzy plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... żeby porównać i docenić jaki skarb macie? :P A tak naprawdę powiedziałabym ze tak już po prostu macie, na pewno nie po to żeby nam na złość zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzę sobie tak średnio, ale zważywszy że taka ogromna kłótnia miała miejsce już w lipcu i teraz to była tylko równia pochyła, to już nie mam czym płakać Najgorsze jest to że śniło mi się dziś ze wrócił do laski z którą kiedyś się spotykał jak zerwaliśmy. To będzie najgorsze - zobaczyć go z inną kiedyś, a moje miasto nie jest za wielkie, ma tylko 130 tysięcy mieszkańców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, to jednak robimy na "odwrót" czy nie ... Generalnie jest kłopot w zrozumieniu przeciwnej płci ... Tak, macie racje - oglądamy się (albo mamy ochotę oglądnąć) bo to odruch. Ja potrzebuję około 0.5-1 sek żeby zorientować się w tym odruchu i potem mogę kontrolować. Po pierwszym instynktownym uciekaniu wzroku (jednak ten instynkt przetrwania i rozsiewania nasienia jest), jest czas na kontrolowanie. Problem w tym, że nie każdy facet chce się nauczyć to kontrolować. No i tak jak pisałyście - potrzyjmy bo jest na co popatrzeć i wcale nie znaczy że nie kochamy swojej kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus spotkanie bylego w objeciach innej to najgrosze co moze spotkac dziewczyne w momencie jak sie darzy nadal ta osobe uczuciem :( Teraz bardzo mocno bys to przezywala, z czasem pewnie bedzie stawal Ci sie coraz bardziej obojetny. Na takie problemy najlepszym lekarstwem jest czas. Moze bedzie tak, ze za kilka miesiecy to on Ciebie zobaczy idaca z jakims fajnym facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś na to chyba nie ma rady- jak się znieczulić na widok byłego z inną "na świeżo". Dlatego najlepsze są metody najbardziej tchórzowskie- nie mieć kontaktu dopóki się nie wyliże wstępnie chociaż ran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wysilaj sie bo i tak nie
zgadniedsz ani mnie nie sprowokujesz.popros moda o usuniecie wpisow to moze nikt sie nie polapie jaka jestes i w co grasz. rodzina cie przejrzala. to wszystko. on tez cie przejrzal. a jak nie to mu sie oczy otworzy. rodzina wie co robi ze cie nie chce bo to jak wpuscic pluskwy do domu. wiec nie wysilaj sie bo nic z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×