Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KarinaPokrywa

No i jak tu zyc? Jejku....

Polecane posty

Gość KarinaPokrywa

Dzisiaj mialam miec dobry dzien. Wszyscy sie poochlewali i zostalam sama jak palec. to smutne. u mnie jak wypija, to nie ma tak ze kazdy kultura itp, tylko bicie sie, krzyki, idiotyczne zachowanie domownikow. moglabym rzucic wszystko i nie patrzec na to, ale boje sie ze cos tu sie stanie niedobrego. zawsze ja pilnuje tu porzadku ale dzis juz byla lekka przesada. Co byscie yrobili na moim miejscu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarinaPokrywa
pomozcie,musze z kims pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
to gdzie ty mieszkasz na pijackiej melinie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
a sama tez z nimi walisz czy tylko patrzysz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarinaPokrywa
normalnie zyc nie umierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarinaPokrywa
yyyyeeeeeeeeeee u mnie sie pije rzadko, ale jak kuz to do upadlego. niee, ja nie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
to czemu krzyki i awantury jak sie zadko pije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarinaPokrywa
yyyyeeeeeeeeeee po prostu chamstwo i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
chcialas sie wygadac to mow co cie wkurza??? ja cie czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
musisz tam mieszkac?? niee mozesz sie wyprowadzic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarinaPokrywa
yyyyeeeeeeeeeee no akurat ja mam glupoie przyzwyczajenie, ze musze yostac i pilnowac porzadku. czyli wyprowadzka odpada. po prostu nie wiem jak sobie radzic z tym piciem, jak powiedzyiec im ,ze to bardzo przykre dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
aa mieszkasz na jakiejs studenckiej chacie czy w domu takim rodzinnym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta odpowiedzialność za pijaków to jedna z cech dda powinnaś zacząć terapię i odciąć sie od tego patologicznego środowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarinaPokrywa
dom rodzinny. nie wiem co ja mam zrobic, nie radze sobie wcale,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
a ile ty masz lat??? i kim sa dla ciebie ci ludzsie?? mama tata bracia maz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko, nie bierz na siebie szczęścia całej rodziny. Ich nie uratujesz a tylko sama się pogrążysz. Przykro mi - jeśli chcesz się wyzwolić z domu alkoholika - musisz myśleć tylko o sobie. Nie lituj się na pijanym. On właśnie dlatego może pić, że ktoś się na nim lituje, da jeść, rozbierze, zaprowadzi umyje ... Opiekując się pijakiem POMAGASZ mu w piciu. Myślisz że jesteś troskliwa, a POZWALASZ mu w ten sposób dalej pić. Wspierasz jego alkoholizm. Uwierz mi, znam dziesiątki takich przypadków. Ratuj SIEBIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
ej ale kto to jest dla ciebie ci pijacy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarinaPokrywa
To takie trudne... Nie wiem jak sobie radzic. Pije siostra z bratem , szanuje ich i nie chce aby dziala sie im krzywda. Ale Oni maja w DU PIE co ja czuje,to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyeeeeeeeeeee
ktory dzien tak pija???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to trudne. Pamiętaj jednak że każdy miesiąc wpływa na Ciebie i utrudnia odejście. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×