Jaki zawód jest w tych czasach potrzeby?

podpowiecie coś? musze znaleźć sobie dobry zawód, nie wiem jaki... mam mgr inz a pracy nie i musze się przekształcic.. może fryzjerstwo?

Słyszałem że metaloplastyka. Tylko to była przed kryzysem, wtedy ludzie budowali na potęgę.

hmmm nie wiem, pomyśle.. a któs ma jakieś inne pomysły?

tez bym chciala wiedziec

Prostytucja jest znanym od wielu lat i powszechnie szanowanym sposobem na uczciwe zarobienie nienajgorszych pieniędzy. Gorąco polecamy młodym ludziom ten tradycyjny sposób zdobycia kieszonkowego, nie obciążający zapracowanych Rodziców troską o zdobycie grosza.

inzynier czegokolwiek byle nie humanista

Lekarz

fryzjerek jest od cholery tak samo jak kosmetyczek itp.może masażystka,lub tłumacz przysięgły?a jak nie to gejsza

zawody z pogranicza IT - czesto laczone nawet z marketingiem ale rpozumianym jako badanie rynku, genralnie im wioecej technologii czlowiek zna tym l;epiej;-) odrazdzam natomaist studiowanie przez 5 lat lietratury, wszelkich logoii, marketingow, pr-ow, reklamy itd. do tego nie potrzebne sa studia - w przyskladzie kt podalam na pocztaku wystarcza umiejetnosci kt sie mozna szybko nauczyyc jakie zawody sa potrzebne to zalezy od kraju - w europie jest tendencja do ...obiiboctwa , proponuje byc specjalista najlpeij technicznym - tak aby wykonywana praca byla dosc szcegolna - a nie udylpomwanym specjalista "generalnym";-))

zawody wymagajace kwalifikacji to takze - hysraulik, elektryk, konserwator klimatyzacji np. itd. jak rowniez fryzjerka

lista jest z reszta baaaaardzo dluga - wedlug niektorych badan - ze wzgledu na dluzsze zycie wszystko co jest zwiazane z rehabilitacja/ zajmowaniem sie osobami starszymi...

a jakie masz wykształcenie? czasem można zrobić dodatkowy kurs w swojej dziedzinie i już masz pracę :)

dlaczego logie odrzucasz? po sinologii bedzie miala full roboty i hajsu, ale to niełatwa rzecz

to zalezy od kraju - w chinach po sinologii niewiele cie czeka;-)))

a czy chinski jest trudny to zalezy - jesli znasz tylko polski i ciut angielski to moze tak, ale jak znasz juz jeden jez. azjatyckie albo zakosztowales arabskiego to inaczej patrzysz na chinski- as easy as it is;-)

ale co masz na mysli mowiac "chinski"? chyba chińskie. bo to tak jakbyś mówiła język europejski.

ROR to chyba jasne, w kazdym razie dla mnie, ze skoro pisze na polskim forum i nie zaznacza, ze chodzi o rynek np rejonu Makao czy tez Singapurski, to chyba chodzi o rynek polski

"ale co masz na mysli mowiac "chinski"? chyba chińskie. bo to tak jakbyś mówiła język europejski" masz rachje - wyrazilam sie nieprecyzyjnie;-) mialam na mysli mandarynski - poz atym jest jeden dialekt kw ktorym porozumiewaja sie wszyscy chincycy gdy zachodzi potrzeba - tak wynika z moich dluuugich obserwacji wspolpracy z nimi;-) tak ze moj kolega - od strony klienta - bedac w kanjpie w paryzu w chinskiej restauracji zwraca sie do kelnera po chinsku (a przeciez nie wie skad kelner pochodzi) i sie rozumieja;-)) "to chyba jasne, w kazdym razie dla mnie, ze skoro pisze na polskim forum i nie zaznacza, ze chodzi o rynek np rejonu Makao czy tez Singapurski, to chyba chodzi o rynek polski" dla mnie to nie takie jasne juz - bo nie uwazam ze znajomsc polskiego i romowa w tym jezyku musi sie ograniczaca do polakow zyjacych w polsce ;-) as easy as it is;-)

owszem ale pomysl LOGICZNIE, ze gdyby chodzilo jej o inny rynek pracy to by napisala :O

sam/a pomysl logicznie - skoro uwazam ze pisza tutaj ludzie z roznych miejsc na swiecie oraz roznych narodowosci - to dlaczego mialabym brac pod uwage akurat rynek polski - z reszta wczesniej napislaam ze to zalezy od gospodarki danego miejsca/regionu - gdzie potrzeba lekarzy a gdzie indziej niewykwalifikowanych pracownikow w duzych ilosciach itd. cos taki nerwowy/a?;-)