Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca mama44 ?

Od kiedy można zacząc palić przy dziecku?

Polecane posty

U nas jest zakaz palenia na klatce schodowej. To jest naprawde chamskie i ja z tym skutecznie walczyłam i wywalczyłam. Moja bratowa paliła w ciazy, pali przy dzieciach ale jak dzieciaki są chore (przynajmniej raz w miesiacu ktores to pozycza kase na antybiotyli i zastanawia sie dlaczego te dzieci wiecznie maja oskrzela) U niej w rodzinie pali sie nawet przy noworodkach. Dla mnie palenie to patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam takiego ucznia, ktorego rodzice pala w domu jak smoki. Dziecko ciagle smierdzi papierosami- ubrania, ksiazki, zeszyty- po prostu wszystko. Obrzydliwe. Do tego ten chlopiec jest na okraglo chory na choroby drog oddechowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co w ogóle rzucać. Najlepiej od małego palić- niech się przyzwyczaja, bo przecież i tak tyle syfu w powietrzu. A jak już będzie miał ze 3 latka dać mu cybucha do ręki. Głupkowate prowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytajaca mama44 zle zadalas pytanie bo oczywiscie ze kazdy ci odpowie ze nigdy nie powinno palic sie przy dziecku uwazam to za bardzo egoistyczne i samolubne ze ktos chce palic powinien byc na tyle odpowiedzialny ze sie sam truje a nie innych do okola szczegolnie malych dzieci ktore same sie nie moga bronic powinnas zadac pytanie czy palicie przy dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaryjka
Najlepiej daj dziecku szluga niech się zaciąga,bo bierne palenie szkodzi,a jak se ćmuchnie parę buchów to i mniej zestresowane będzie. na tvn pokazywali rodziców co nauczyli kilkulatka palić-skontaktuj się z nimi i pamiętaj bierne palenie szkodzi bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice palili przy mnie
dopoki sie nie okazalo,ze mam astme. Ciekawe, skad sie ta choroba wziela, co? Niech no ktos sprobuje zapalic przy moim dziecku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffana daria
jak sie skończy karmić dziecko można palić ale nie przy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak skończy rok? Dwa? Od kiedy przyzwyczaać go do dymu z papierosa? ************************************************************************* GŁUPSZEGO PYTANIA NIE SŁYSZAŁAM:) PATOLOGIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie ktorzy pala w domu to takie mieszkanie kojarzy mi sie z melina smierdzi wszystko , zolte sciany, firanki ochyda tak samo palenie w barach knajpach dobrze ze jest zakaz bo kazde wyjscie na piwo konczylo sie smierdzoncymi wlosami i ciuchami blech nie wyopbrazam sobie jak moje dziecko bawi sie na podlodze a ja siedze i pale faje i mu dymem w buzie dmucham nie wiem ale zaden odpowiedzialny rodzic tego nie zrobi kazdy rodzic jest odpowiedzialny za zdrowie swojego dziecka ( oczywiscie mowie tu o tym na co mamy wplyw) rowie dobrze mozesz mu kazac biegac nago w 20 stop. mrozie chcesz palic - pal ale izoluj sie wychodz z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonia pambuk
Myszko niech twoj maz kopci w waszym mieszkaniu,a nie zatruwa zycie innym ludziom. To jest totalnie w******jace,jak osoba niepalaca i nienawidzsca papieroskowego smrodu musi przejsc przez takie pomieszczenie,gdzie troskliwy tatus poszedl zapalic papieroska,zeby dzieciaczka nie truc. Niech rzuci palenie,niech wychodzi przed ten wasz bloczek, ale bez jaj,zeby smrodzic na klatce schodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oo i jakie ladne prowo wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moi debilni teściowie od zawsze palili przy swoich dzieciach i mieli w doopie czy im to przeszkadza ;/ Ale to są ogólnie chorzy ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pale w kuchni przy otwartym oknie, nie smierdzi u mnie w domu, nie mam zoltych firanek, sama nie smierdze, zeby mam ladne i cere tez-u mnie w pracy wszyscy sie zdziwili ze pale, bo nie widac i nie czuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18:14 tobie się wydaje, że nie śmierdzi. W moim domu nikt nie pali papierosów. Jak moja mama paliła i jechaliśmy do niej na kilka dni to zapachem tych papierochów przechodziły nawet rzeczy nie wyjmowane z naszych toreb podróżnych, ale ten zapaszek czuć było dopiero po powrocie w czystym powietrzu. Tam wydawało się, że nic nie czuć, że ktoś w domu pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co wyciagac taki patologiczny,albo prowokacyjny temat,jezeli wiadomo,ze odpowiedz jest NIGDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż pali na klatce
Tam ma popielniczkę,mieszkamy na ostatnim piętrze. Nie pali przy nas. Jeżeli pójdziemy w goście i ktoś pali w swoim mieszkaniu,to trudno. Czasami jakoś to przeżywam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż pali na klatce
Czepiacie się dymu papierosowego,a jak bezdomni śpią po klatkach to co ? :D Moja znajoma ma tak. Bo nie ma zamykanego osiedla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od palącego ZAWSZE ŚMIERDZI !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przy mężu kiedy można? Już pięć lat po ślubie, a on dalej mnie wyrzuca na balkon z papierosem, bez jaj, dorośli jestesmy, zimna idzie a ja jak smarkula chowająca się przed mamą będę marznąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż pali na klatce
Mój to zawsze będzie wychodzić na klatkę,nie będzie palił w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wam to nie smierdzi jak dymem jedzie z buzi waszego meza? Matko,mnie az odrzuca pocalunek z palaczem,sex tez.Osoba ktora pali smierdzi nawet bedac nago,ten smrod wydziela sie z potem. nie wiem jak mozna byc z palaczem a samemu nie palac. Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna byc nawet z kims glupim,glupim nie bedac :D Nie pali sie ani przy dziecku-dla jego dobra,ani na klatce,bo to brak savoir vivre !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak naskakujecie na palaczy ale wy niepalacy tez smierdzicie i czuc to niestety najbardziej w lato w jakiej kolwiek komunikacji miejskiej. Stanie taki jeden z drugim reke do gory podniesie by sie zlapac drazka i smrod taki leci ze az mdli. Myjcie sie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam w doopie palaczy byleby trzymali się ode mnie z daleka, bo inaczej robię się niemiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Mądrze wydajecie ciężko zapracowanie pieniążki na papieroski, a później kładziecie łapę na ewentualną pomoc w leczeniu nowotworów, urocze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo raka dostaje się tylko od palenia. Akurat gdyby nie wpływy z akcyzy to raczej nie byłoby na wiele rzeczy. Więc niejako palacze utrzymują ten kraj. ps. nie palę i nigdy nie paliłam, mąż tak samo, ale nie jestem hipokrytką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil1324
A ja uważam że to nie jest do końca złe. Tyle spalin z samochodów na zewnątrz oraz dymów bo ktoś pali w piecu plastik... My z żoną palimy przy córce - zaczęliśmy jak miała 3 latka teraz ma 7 i jest zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie paliłam, za to moi rodzice długo palili, normalnie w domu i pamiętam, że zawsze cała byłam przesiąknięta smrodem nikotyny. Nie zdawałam sobie z tego sprawy, dopóki ktoś mi tego nie powiedział. Po prostu śmierdziało ode mnie. Teraz palą elektroniczne, ale nawet te nie przy wnukach i wietrzą zanim wnuki przyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamil1324 , tyle spalin wszędzie, że jeszcze dotrujmy dziecko tytoniem, czemu nie. Teraz jest zdrowa, ale w takim pozornym sensie, bo nie wiecie jak wyglądają jej płuca i co się tam dzieje. Za ileś lat z Waszego tytoniu u niej może rozwinąć się nowotwór. I to są fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"My z żoną palimy przy córce - zaczęliśmy jak miała 3 latka teraz ma 7 i jest zdrowa" x Jak czytam takie komentarze, to mnie k***a po prostu skręca. Jak w ogóle można palić to g****o, a przy małych dzieciach tym bardziej. Co z tego że córka jest teraz zdrowa, w przyszłości na pewno to bierne palenie nie wyjdzie jej na zdrowie. Głupota ludzka oraz skrajna nieodpowiedzialność jak widać nie mają granic. Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×