Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nrnrnmryjn

wytlumaczcie mi sposob myslenia nadopiekunczych, wyreczajacych matek??

Polecane posty

Gość nrnrnmryjn

przeciez wiadomo ze im wiecej czlowiek potrafi tym lepiej mu sie zyje, wiec dlaczego one nie chca zeby ich dziecko bylo samodzielne i samowystarczalne??przeciez wyreczajac we wszystkim robicie dzieciom niesamowita krzywde zwlaszcza kiedy pojdzie w swiat pare przykladow moje kolezanki wysmiewaly dziewczyne z akademika ktora codziennie jadla zupki w proszku bo matka w domu nie pokazala jej jak sie gotuje itp bo cale zycie wyganiala corke z kuchni, teraz dziewczyna ma problem co zrobic z piersia z kurczaka:o przeciez czlowiek ktory duzo potrafi czuje sie pewniejszy siebie nie patrzy na kogos litosciwie wolajac o pomoc, nie daje sie okantowac tak latwo, CO TAKIE MATKI maja we łbach nie kazac dzieciom w domu nic robic!! wyreczajac w urzedach, zalatwiajac wszystko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram , mnie też odganiano od garów i wchodząc w dorosłe zycie nie potrafiłam ugotować rosołu . Teraz mam juz sztukę gotowania opanowaną . Mam syna i gotujemy razem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
nie musicie popierac po prostu wytlumaczcie mi czemu tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgttyhjuki
a co masz przykład z domu sieroto zyciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
ano mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kolei w domu u mojej koleżanki rodzice krótko ją trzymali dla jej niby własnego dobra. Teraz jak wyjechała na studia to zamiast studiować odbijała sobie siedzenie w domu latając za facetami. I tak co ją spotkałam to przespała się akurat z innym. Co z tego wyszło? Postudiowała dwa miesiące i ją chyba wypierniczyli za to, że jej nie ma ciągle... Także średnio wychodzi nadopiekuńczość itp... Może to nie to samo co nieumiejętność gotowania itp, a jednak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko dla mojego dziecka
takie mają motto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tak chyba dlatego że owe mamy ,mają syndrom zosi samosi ,tzn "ja zrobie lepiej " "nie rusz bo zepsujesz " ,albo jest to patologiczna miłość . W moim przypadku było to pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgttyhjuki
wsyztsko dla mjego dziecka nie znaczy ze wszystko zrobie za dziecko. kURWA nie mylcie tepaki pojęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jest tak dlatego, że rodzice chcą nam pokazać, że zrobią to lepiej więc po co masz stać pytać się mamy jak to zrobić a czy to tak? a czy siak? a tak pokroić? ona to zrobi najlepiej więc poszła stąd... i tak to wychodzi A kolejna kwestia to udzielanie rad we wszystkim co się da. Nie taka sukienka, nie ten kolor, nie tak to się robi, a zrób to tak bo tak jak myślisz będzie źle, a potem to człowiek jak jest sam i trzeb podjąć jakąś decyzję to wtedy jest yyyyyyyyy.... i tel do mamy, albo co tu zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wszystkie matki takie s
a.Moja starsze dziecko ma 3 lata,interesuje sie tym,co robie w kuchni i z wielkim zainteresowaniem slucha,jak jej opisuje co robie i nawet czasem pozwalam troche - odpowiednio do jej wieku - pomoc.To samo jest ze sprzataniem,praniem itp.Mlodsze dziecko - syn - ma niecale 2 latka i poki co nie wykazuje zainteresowania kuchnia itd.,ale i tak go przyucze odpowiednio,zeby mnie potem na mnie synowa klatw nie rzucala;) Widzialam,co moja mama robila z moim bratem w sensie braku obowiazkow domowych i musialam tez podtresowac meza,bo tesciowa go wychowala w taki a nie inny sposob...Ja nie mam zamiaru powtarzac ich bledow🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
matko wyzej brawo!! nie wychowasz kaleki zyciowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efrgttyhjuki Ty w przyszłości, albo już o ile masz dziecko na pewno będziesz wzorem do naśladowania. Wróżę Ci to po twoich inteligentnych i kulturalnych wypowiedziach. Jeśli nie potrafisz, nie lubisz, nie chcesz się w sposób kulturalny wypowiadać wcale tego nie musisz robić. Do widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
alez wiadomo ze zrobi to lepiej:o ma wieloletnia wprawe ale bez przesady mnie matka od garow odpedzala jak mialam 20 lat:o jak jej nie bylo gotowalam z przepisow z netu, jak czegos nie widzialam pytalam nie matke!! bo jej odpoiwiedz brzmialaby wylacz gazowke jak wroce dokoncze za ciebie:o ugotowalam, nawet zjadla i nic nie powiedziala:o wedl mnie bylo smaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że nie wszystkie matki takie są. Jednakowoż zdarzają się i takie co za swoje dzieci wszystko zrobią, a potem motaj się człowieku z takim synusiem mamusi co zrobić nic nie umie, albo i nie chce bo mamusia to za niego robiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nrnrnmryjn dokładnie tak, albo dogotuj to tylko ja wrócę to dokończę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
moim zdaniem to straszne bo w razie biedy to taki czlowiek nawet nie bedzie mogl sie najac do sprzatania u kogos :o mycia okien bo nigdy w zyciu tego nie robil;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wszystkie matki takie s
Dziekuje :) Milo takie rzeczy o sobie czytac i daje to dodatkowa motywacje w wytrwaniu w swoim postanowieniu.Moj brat np.nauczyl sie obslugiwac pralke w wieku 20-kilku lat i to po tym,jak wyprowadzilam sie z domu,bo mama juz nie wyrabiala:O Ech...Mam ambitne plany angazowac i nauczyc swoje dzieci - obydwoje po rowno - wszsytkiego,co im sie przyda kiedys w samodzielnym doroslym zyciu.Nie chce,zeby mialy do mnie pretensje o to,ze nie nauczylam je np.obslugiwac pralki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
ja do dzisiaj nie umiem obslugiwac pralki:o wiek 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efrgttyhjuki
Psotna twojej starej nie udalo sie niestety wychowac zaradnego inteligentnego i wspanialego czleka:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wszystkie matki takie s
nrnr... - ja w sumie wiekszosci tego,co potrafie,nauczylam sie calkiem sama metoda prob i bledow.Jak pojawil sie internet,szukalam po necie przepisow na rozne dania itp. Czesc moich umiejetnosci to wynik obserwowania mamy,ktora - jak doszla do wniosku,ze jej przeszkadzam - wyganiala mnie z kuchni.Czasami pozwalala sobie pomagac,ale czesciej robila wszystko na zasadzie "ja sama".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wszystkie matki takie s
tak na koniec swoich wywodow dodam,ze jak kazdy kochajacy rodzic,oddalabym zycie za swoje dzieci i dalabym im gwiazdke z nieba,ale nie oznacza to,ze mam wszystko za nie robic i tym samym wychowac nieporadne zyciowo niedojdy (wybacz nrnr...);) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
no ja tez sie ucze z internetu ale jak probowalam zrobic pranie to schowala instrukcje obslugi pralki hehe rozumiecie to??? stwierdzilam ze mam to w dupie i zbieram na wyprowadzke od jakiegos czasu:o potrzebuje czuc sie zaradna kobieta a nie zagubiona owieczka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efrgttyhjuki Wiesz tak się składa, że radzę sobie sama. Mam własne mieszkanie, dziecko męża i sobie radzę bez niczyjej pomocy. Na brak inteligencji też nie narzekam . Za to moja MAMA wychowała mnie na człowieka z kulturą i szacunkiem do niej, czego po Tobie nie widać. Widać masz złe wspomnienia z dzieciństwa bo od małego zmieniałaś/eś sobie pampersy i chodziłaś do przedszkola sama dlatego mówisz zamiast mama to stara. No i na brak miłości też nie narzekam czego tobie widać nie było dane zaznać. Mimo twojego chamstwa i prostactwa naprawdę ci współczuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
taka jestem właśnie, a raczej byłam, do chwili gdy zrozumiałam, że robie im krzywdę. Teraz mordę wydrę i musza sami cos zrobic. Zdziwko na początku chapało, ale sie sporo już nauczyli. A wytłumaczyc sposób myślenia? Chciałoby się swoim dzieciom nieba przychylić. Zwłaszcza, gdy są jedynymi osobami, które naprawdę kochasz i które kochają ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doryjj
mam 21 lat i nie umiem upiec sobie mięsa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrnrnmryjn
ale jak dlugo im przychylasz tego nieba/? co kiedy ciebie zabraknie ?? co kiedy sie wyprowadza i bezradnie rozloza rece nad pralka albo kuchenka mikrofalowa?? jak beda wpierdalac zupki w proszku bo nie beda potrafily zrobic sobie porzadnego obiadu?? co kiedy przyjdzie okna myc? :o isc do urzedu cos zalatwic:??? ja od zawsze mam wpajane ze robie wszystko zle, dzisiaj nie umiem podejmowac decyzji, zostawiam je innym bo uwazam ze wiedza lepiej ode mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doryjj
ja też nie podejmuję decyzji, zostawiam je innym (((:classic_cool:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×