Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niesssia

Jak oduczyć sikania psa ze szczęścia?

Polecane posty

Gość niesssia

Mam suczke westa, ma już 7 miesięcy. Szybko nauczyła się załatwiać poza domem swoje potrzeby, bo w wieku 3 miesięcy. Jedynym problemem jest to, że gdy wracam do domu zawsze ze szcęścia trochę popuści, czasem kilka kropel, czasem mała kałuże. A na pewno nie chce się jej się sikać, ponieważ w domu zawsze ktoś jest i ją wyprowadza nawet co 3, 4 godziny na podwórko. A najgorzej jest tak przyjdzie ktoś obcy, wtedy to chyba wysikuje wszytko. Jest to męczoce wycierać kilka razy. Może mieliście z tym problem, da się jej tego oduczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ze szczęścia, tylko z ekscytacji nalezy spowodować to, żeby pies aż tak sie nie ekscytował np. Twoim wejściem do domu można to osiągnąć nie okazując swojej ekscytacji i podniecenia tylko zachować spokój graniczący z obojętnością wtedy pies też sie uspokoju, a nei będzie wychodził sam z siebie na Twój widok do tego stopnia, że leje po nogach albo poczekac aż pies dojrzeje i sam do tego dojdzie, ale to ze 3 lata i też nie ma pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak jak napisała ewa. możesz też mieć w kieszeni jakiś przysmak, który dasz jej po wejściu do domu, wtedy mózg skoncentruje się na jedzeniu, a nie emocjom związanym z twoim powrotem. chyba że jesteś bardzo asertywna, wtedy lepsza rada ewy, po psiak będzie widział, że ma do czynienia ze zrównoważonym właścicielem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WUWUnia
mam 2-letnią suczkę w typie jamnika szorstkowłosego przygarniętą miesiąc temu ze schroniska i nie wiem jak oduczyć ją sikania na widok ludzi:/ nie chodzi o to że cieszy sie jak tylko kogoś zobaczy ale jeśli przebywa w towarzystwie nowych osób już kilka godzin i ktoś do niej podejdzie, pochyli sie nad nią lub coś powie ona zaczyna sikać:/ czy wie ktoś jak ją tego oduczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pies ma to samo, niestety. Nic nie działa. Liczę że z tego wyrośnie.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KnjebfhiebrvgbirtbbgihrtCiąża
Daj mu w jednym miejscu gazetę ,i pokaż że ma tam siurać.Lub sprawdzony sposób przez wielu ludzi,kiedy piesek się zesiura trzeba mu łeb przysunąć do plamy gdzie się zesikał i dać klapsa lekkiego i tylko w dupę,a jeśli nauczy się siurać na gazecie w jednym miejscu wnagadzać go przekąskami.Nie ma nic lepszego jak przekąska ,za coś co dobrze zrobił,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale to jest metoda na nauczenie sikania w jednym miejscu, ok. Ale problem sikania ze szczescia to zupelnie co innego. Tu nie jest tak prosto, piesek sika bezwiednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmmy psiaki
Klikasz w pustą miskę? Teraz możesz pomóc pieskom ze schroniska w Zabrzu, po jednym kliknięciu od 3 osób to posiłek dla jednego pieska:) http://j.gs/1702266/karmimypsiaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies nie sika ze szczescia. Jesli troszke popusci to jest to wyraz niezdrowej ekscytacji z jakiegos wydarzenia lub najmocniejsza oznaka uleglosci wracajacemu. Jedyna sprawdzona metoda to calkowite ignorowanie psa po powrocie do domu. Zadnego witania sie, odzywania, nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam suczkę 7 miesięczną która również sika z ekscytacji. Są to różne sytuacje, nawet taka że jest wypuszczona na ogród żeby się wysikala a ona nie chce zostać tam sama.i wtedy jak wychodzę do niej to się ekscutuje, merda ogonem i leje pod siebie. A nie są to małe ilości, bo to szczeniak dużego kalibru. A co najważniejsze JA JEJ NICZEGO WTEDY NIE ODWZAJEMNIAM, NAWET NIC DO NIEJ NIE MÓWIĘ. A ona i tak to robi. Czy mógłby się tu wypowiedzieć ktoś kto miał takiego psa? Bo rady żeby nic do psa nie mówić można o kant d##y rozbić. To jest przecież oczywiste. Od razu widać że nie macie o tym pojęcia. A rady z wsadzeniem psu pyska do moczu i jeszcze dania mu w du##e nawet nie skomentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×