jak mam postąpić? pomocy:(

hej dziewczyny, chcialabym sie Was poradzic. jestem z facetem, ktory ostatnio mnie cholernie zdenerwowal. Sprawa wyglada tak: moj chlopak , ktory jest Wegrem wyjezdzal dzisiaj do siebie na swieta do Budapesztu, Ostatni raz przez jego wyjazdem widzielismy sie w sr, bo w czwartek musial isc do lekarza i sie jeszcze na spokojnie spakowac. Wszystko byloby w porzadku, tylko ze w sr po naszym spotkaniu poszedl sobie z kolegami do klubu (proponowal mi wyjscie, ale odmowilam, bo musialam w czwartek wczesnym rankiem zebrac sie do szkoly), a caly czwartek ktory byl w domu nie odzywal sie! Dzisiaj napisal dopiero jak dojechal, jak gdyby nigdy nic, do tego zirytowalam sie, bo nie wspomnial ani slowem, ze teskni:/Jestem tak wsciekla, mam wrazenie, ze mnie po chamie olał. Co byscie zrobily na moim miejscu? odpisac z opoznieniem czy w ogole go olac i nie odpisac? pzdr

przeciez juz Ci ludzie odpowiedzieli. Czemu od nowa pytasz o to samo?

polecam przygotować się do szkoły na jutro

na twoim miejscu zrobiłabym pierogi

jak nie teskni to po co ma ci pisac, ze teskni????

mój chłopak nie tęsknił, więc go rzuciłem

Bo prawie nikt mi nie odpisal dlatego pytam:/ i jaki ma zwiazek z tym moje jutrzejsze pojscie do szkoly? pytam i chcialabym dostac konkretnej odpowiedzi, a nie jakies "lep pierogi":/