Glupia moda na inzynierow - osob bez wlasnego zdania

Ucza sie tylko bezmyslnie rozwiazywac zadania. Zero w tym inwencji tworczej, tylko uczenie sie wzorow na pamiec i ich wykorzystwanie. Inzynier to nie jest wyksztalcenie, to powinno sie nazywac kucie wzorow. Po prawdziwych studiach czlowiek potrafi rozwiazywac realne problemy, jest kreatywny, a nie jest maszyna do rozwiazywania zadan, ktore i tak nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.

a ja żyłam w przekonaniu że moda to jest na humanistów ;) a inżynierów jak na lekarstwo

mam inne zdanie i inne doświadczenia

ta po malarstwie na talerzu kreatywnie namalujesz sobie zupe, po matematyce logicznie ja sobie ugotujesz

idac tropem mysli autorki oczywiscie

kuja wzory na pamiec to osoby które z matmy są nogami, osoby inteligentne rozwiążą zadanie bez wzoru :-P

to powiedz mi dlaczego inżynier np po robotyce, mat. dyskretnej ma prace od ręki i wysokie zarobki?

prawdziwy inżynier wykonuje obliczenia na suwaku logarytmicznym i nie każdego na to stać, nie wszyscy wiedzą co to jest :)

autorce cos sie popierrdoliło. to lekarze humaniści napierrdalają formułki na pamięć. a inżynierowie myslą logicznie. nie mówie tu o pseudoinżynierach typu inżynier zarządzania :O inżynier jakości:O inżynieria biomedyczna :O o inżynierii finansowej nie wspomnę :O

Nic nie rozumiecie. O wiele latwiej jest skonczyc studia techniczne, bo tam jest zero kreatywnosci, tylko nauka jak rozwiazac zadanie. Normalne studia wymagaja od studenta znacznie wiecej - wiazanie niektorych faktow, logiczne myslenie. Tego nauczyly mnie moje studia i dlatego wlasnie prawo cieszy sie takim autorytetem

hahaha no to dojebała. to własnie prawnicy są największymi kujonami na pamięć na spółkę z lekarzami :D

a prawo to humaniści...więc co maja wspólnego z logicznym myśleniem wkuwają paragrafy

jak masz laska ochotę skończyć studia na politechnice to zapraszam. skończy sie pływactwo i pieprzenie bzdur. te studia są dla ludzi myslących

kobieto zalezy gdzie studiowalas. jesli humanistyczne robilas w jakiejs renomowanej uczelni gdzie trzyamaja poziom a porownujesz sisle z jakiej zaocznej handlowej to masz racje.

mi , ty słownik ortograficzny sobie kup

jestem inzynierem srodowiska i wkasnie kuje wzory na ochrone powietrza

to żeś koleżanko dojebała :D nie masz zielonego pojęcia o studiach technicznych :D studiuję informatykę i jeszcze nie zdarzyło mi się, żebym wykuła same wzory i dzięki temu cośzrobiłam, nawet jeśli z matmy wykujesz wzory to przy pierwszej napotkanej trudności, jakiejś zmianie sobie nie poradzisz, a dlaczego? bo nie bedziesz logicznie myslec :D

żałosna jesteś, na prwie tylko się zakuwa i nic więcej, moja ciotka wyleciała z prawa, bo nie zdala statystyki...

Ja i narzeczony po studiach technicznych, mgr inż. , bardzo dobra praca i jeszcze lepsze zarobki. A tekst że inżynier, to osoba bez własnego zdania nie wiem jak się ma do nauki na studiach :D

jestem inż budownictwa. zapraszam - może skończysz te studia. w tej dziedzinie nie ma dwóch takich samych przypadków...

Moj byly chlopak studiowal budownictwo i mial wiecej czasu wolnego niz ja. Jego studia polegaly na robieniu jakis ryzunkow, ktore nazywal wielce projektami i liczeniu. Niby narzekal na mechanike, ale jakos zaliczyl, wiec nie sa to ciezkie studia

hahahahaha :D

alez mi się na wieczór poprawił humor tym tematem :D

No to chyba rzeczywiście autorka nie ma zielonego pojęcia o studiach inżynierskich. Też zapraszam na swoje. Zrobisz może chociaż jeden projekt, to pogadam z tobą o kreatywności

o kur.... sproboj raz w zyciu zrobic projekt. tylko taki ktory do czegos sie nada w realu a nie bedzie tylko kreatywny

no widzisz... miał więcej czasu, a ty musiałas ryć na pamięć :D

mechanika wytrzymalosci zwana wydymałą tez to mam to jest naprawde nie latwy przedmiot

Jeśli budownictwo to nie są ciężkie studia to ja mogę być zakonnicą :D Na Politechnice Warszawskiej to bardzo ciężki kierunek, całe mnóstwo rysunków, projektów na zaliczenie itp., matematyka i fizyka na wysokim poziomie. Może twój chłopak był wybitnie zdolny albo zdawał na marne 3.

a ty jakaś tempota jesteś? że tyle się uczysz?

oj, mechanika budowli to była jazda :)