Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chorogiewka?

czy wsrod Waszzych znajomych jestescie osoba, ktora

Polecane posty

Gość chorogiewka?

wprowadza ich w nowe towarzystwo, bo akurat czesto poznaje nowych ludzi, czy tez taka, ktora czesto odkrywa jakies nowe miejsca, sposoby spedzania czasu i ciagnie reszte za soba itp? chodzi o to, ze zauwazylam, ze ja malo co oferuje innym, w tym sensie, ze zwykle to mnie poznaje sie z kims obcym, wprowadza w nowe towarzystwo, to mnie ciagnie sie po roznych klubach, to ja jestem zaproaszna w podroz samochodem do innego miasta. a nie ja oferuje. mam roznych znajomych, ktorzy niekoniecznie sie ze soba trzymaja i z kazda z tych grup spedam czas inaczej, zpierwsza wlasnie imprezuje i chodze po klubach, poznaje nowe osoby, bo np kolezanka znalazla sobie faceta i on ma kolegow itp-ja chyba nigdy nie mialam takiej sytuacji, zebym to ja kogos poznala i laczyla dwie grupy ludzi. z kolejna kolezanka zwykle widujemy sie na spacerach, albo wlasnie proponuje mi jakies wyjazdy, bo z mezem lubia jezdzic po kraju, swiecie i czasami mi proponuja. z koljna zwariowana tez zwykle chodzimy tak w miejsa, ktore odkryla, wprowadza mnie do innego swiata np homo itp z kolejna zwykle jak sie widujemy siedziemy u nije w domu i cos sobie wypijemy lub ogladamy filmy, bo tak juz sie przyjelo i tak zostalo. chodzi o to, ze w kazdymz tych wypadkow, to jakby bardziej ta druga strona ma wplyw na spedzanie czasu, ja niczego nie ucze, nie wprowadzam jakis nowych elementow, czy swojego sposoby spedzania czasu. dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorogiewka?
i lubie kazda forme spedzania czasu, jaki spedzam z poszczegolnymi osobami, ale nigdy, albo b. rzadko nie spedzalalm czasu np na piciu wina i ogladaniu filmow, chcoiaz to lubie, niz z koezanka z ktora tak sie utarlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsaana
dziwny masz problem. daj se siana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choragiewka?
moz dziwny, ale od jakiegos czasu odnosze wrazenie, ze z kazdym spedzam czas tak jak dana osoba lubi,a ja sie tylko dostosowuje. bylam ciekawa jak to jest u innych, ale ok, moze nie powinnam tworzyc problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że jesteś
bardzo wygodna. Czekasz aż cos komuś z nosa skapnie a sama nie wykazujesz zadnej inicjatywy. Wg mnie jeszcze troche a wszyscy będa cie mieli dosyć, bo ile się mozna produkować żeby komuś umilać zycie. Jestes leniem nie dajacym nic z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choragiewka?
obawialam sie, ze moglam to zle ujac w slowa. nie chodzi o to, ze ja nie proponuje znajomym wyjsc-proponuje!,ale chodzi o to, ze z zkazdym z tych znajomych spedzam czas w okreslony przez te osoby sposob, nie wnosze siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek muchomorka
Ja myślę, że autorka obraca się wśród bardzo kreatywnych i pomysłowych ludzi i ich wcale nie męczy dzielenie się swoimi pomysłami. Spędzają czas tak jak lubią najbardziej, a autorka też to lubi i umie się przystosować do każdej sytuacji. Co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choragiewka?
tak, lubie roznie spedzac czas i lubie sport i podrozowanie, i sopoijanie wina wieczorem iimprezowanie-wszystko to lubie, ale jednoczensie nie spedzam czasu tak jak lubie, gdzie lubieze wszystkimi, tylko wlasnie z kazda z tych osob w okreslony przez te osoby sposob, to bardziej ja sie dostosowuje. nie pojde np z kolezanka z ktora imprezuje i poznajde dzieki niej duzo ludzi pojezdzic na rowerze, czy na spacer, tylko zawsze imprezy, z kolezanka z ktora jezdze i chodze na spacery nie chodze na imprezy. czy ja cos w ogoe wnosze d ich zycia? niczego im nowego nie pokazuje, tylko sie dostosowuje i zbieram profity, jak np w przypadku kol. z ktora imprezuje i poznaje facetow dzeki niej akos sie kreci zycie uczuciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że jesteś
a dla mnie jest to wygodnictwo. A może oni myślą ze jestes za mało bystra i wolą sami coś zorganizować bo wiedza że ty i tak z żadna niespodzianka nie wyskoczysz. A nie nudzi cię czekanie tylko na pomysly innych osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choragiewka?
nie rozumiesz, mowie, ze ja proponuje tez spotknia, w zasadzie jest pol na pol, ale chodzio to, ze w kolko spedzamy czas tak smao,z okeslona osoba robie prawie zawsze to samo, jakos za bardzo sie poddalam preferencjom innych. to jest zle, bo chyba sie boje ponoszenia konsekwencji za decyzje i zawsze chce, zeby sie inni dobrze bawili, to i ja wtedy bede zadowolona. chcialam np isc na koncert do pubu, ale zaraz analizuje:aha, A. nie lubi glosnej muzyki, ani takiej muzyki, moze jej sie nie spodobac, z B. tez nie wiem, czy b odpowiadala taka formaspedzania czasu, C. jest dojezdna, a szkoda, bo lubi te klimaty, D.-glupio tak isc we dwie. musze chyba nad tym popraowac, bo zycie mi uplynie na jakims ciaglym strachu, ciagle takiej formie spedzania czasu z danymi osobami, ale z drugej strony ciagle analizuje jaki ktos jest i dochodze do wniosku, ze tu, czy tam mu sie nie spodoba i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że jesteś
to pisze po raz trzeci że jestes wygodna a na dodatek bardzo bojazliwa czy leniwa jak zwał tak zwał. No bo jak można nie mieć w sobie odrobiny ikry zebyś kogoś czymś zaskoczyć tylko czekać ze znudzona miną mopsa aż ktos to zrobi za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choragiewka?
nie leniwa, a bojazliwa. oczywiscie masz racje, mnie juz to meczy, nie wiem skad ten strach przed jakas inicjatywa fajna, przed proponowaniem komus innego rodzaju spedzania czasu wolnego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że jesteś
raz piszesz ze sie dostosowujesz i zbierasz z tego profity, a zaraz że tez proponujesz spotkania pól na pół. No więc sie zdecyduj jak to z toba jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choragiewka?
no oczywiscie, ze proponuje spotkania, czy jakakolwiek znajomosc by przetrwala, gdyby tylko jedna strona byla czynna?zbieram profity w tym sensie, ze z kolezanka z ktora np imprezuje i tylko imprezuje, to dzieki niej poznaje facetow,wchodze w nowe towarzystwa, ja nigdy takowej sytuacji nie moglam jej zaoferowac,zebysmy dzieki mnie poznaly jakas fajna grupe itp, to raz. dwa, to wlasnie, ze nie robimy nic poza imprezowaniem, bo tak sie utarlo, ona to zapoczatkowala, ja sie wkrecilam, bo tez to lubie, ale generalnie to bardziej jej bajka,a ja jej w swoja juz nie wprowadzam. i tak jest z kazda jedna. dobra, temat skonczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że jesteś
i dobrze ze kończysz bo jakieś to masło-maslane, maślane masło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×