bardzo cenie pana generała jaruzelskiego, on uratowal Polske

a nikt tego nie docenia

a dlaczego piszesz to na forum w,, życiu ucziowym,,

a co umarł czy jak?

Moim zdaniem general to szmata, choc kulturalny czlek, trzeba mu to przyznac. Po tym jak ruskie wywiezli go i jego rodzicow na sybir ja bym znienawidzil ruskuch i z pewnoscia robilbym wszystko aby nie byc od nich zaleznym, a ten czlowieczek robil wrecz odwrotnie. gorliwie utrwalal zaleznosc od sowietow. najsmieszniejsze jest to, ze miomo dowodow na to, ze ruskie nie zamierzali wkraczac do polski, ze to general prosil o interwencje, a oni mu odmawiali, wiekszosc polakow daje sobie wsciskac ten kit o uratowaniu kraju, tylko pytanie przed czym :). Dla slabo znajacych historie, w tamtym czasie ruskie mieli wojne z afganistanem, gdzie nie mogli sobie poradzic i kolejny konflikt potrzebny im byl jak dziura w moscie. Regan narzucil takie tempo wyscigu zbrojen iz ruskie po prostu zbankrutowali, bo na wojny i zbrojenia to po pierwsze trzeba miec kase. Po nastepne, lata 80 to bylo pograzenie polski przez generala na polu gospodarczym i to totalne. Wladze oddal w sytuacji gdyz wiedzial, ze dalej nie moze ten system funkcjonowac, bo w innym wypadku zawisnie na jakiejs porzadnej galezi. Wielki kurwa ratownik polski:)

1) Ruscy wcale nie musieli wkraczać - było ich na miejscu wystarczająco dużo. 2) W kraju od roku panował totalny rozgardiasz - nikt nie pracował, wszędzie strajki, gospodarka właściwie stała. Nawet jakby ruski nie wkroczyli to krajowi groziła wojna domowa. 3) A co innego mógł zrobić generał, skoro wtedy, w Polskiej konstytucji nie było nic innego - mógł tylko stan wojenny. Albo wystać wojsko na ulice tak poprostu. 4) Radzę sobie poczytać co działo się, gdy w innych krajach satelickich ZSRR zaczynało się coś dziać, np rok 56.