Mój facet to śpioch

Od 2 miesiecy mój chłopak chodzi spać o godzinie 20:15 mam już tego serdecznie dosyć prośby ani groźby nie skutkują... sex jest tylko około 2 razy w miesiącu... Jestem z nim 2 lata mieszkamy razem i on jak by sie już znudził wszystkim, dla niego liczy sie tylko PRACA- SEN... i tak na około. Dziś jak pokazałam mu że człowiek powinien spać 8h to powiedział że on zawsze chodził spać o 19... Jest to przerażające bo nigdy tego nie zauważyłam.. Co mam zrobić bo już nie daje sobie z tym wszystkim rady :(((

Proszę odpiszcze cos na ten temat bo zaraz was zaleje moimi łzami :((

a co mamy napisać? facet ma taki organizm i z tym nie wygrasz ludzie są różni

smutna ale jak to nie zauważyłaś kiedy on chodzi spać jak z nim mieszkasz? Ja to np wiem w który dzień tygodnia mój tadzio chodzi spać i wstaje. Bo on na zmiany pracuje i codziennie a inaczej. Przed pierwszy dostaję jego grafik i muszę przeliczyc ile wcześniej muszę wstać żeby mu kanapki zrobić lub obiad ugotować a potem go obudzić do pracki

to co mam zrobic powiedzieć mu że może sobie tak spać on ma dopiero 23 lata to co on zrobi po 50-tce??

Jeśli kochasz to zrozumiesz. No ale ruchać powinien Cię częściej.

ale czy jak on chodzi na 14-22 czy jak na 6-14 to on i tak chodzi spać o 20:15 teraz on juz sobie śpi a ja rycze jak bóbr :(( pomocy co mam zrobić??

oj z wiekiem ludzie spią krocej jak 50 będzie chodził spać o 21 :)

jeszcze zalezy o której musi wstac do pracy,Moze codziennie wstaje o przed 5-ta to mu sie nie dziw/

To bylo se kurwa lepszego znalezc a nie potem marudzic na takich forach jak to!

przed wczoraj miał wolne poszedł spać o 20:15 i na 2 dzien miał po mnie przyjechać do pracy na 14!! i co??!! obudził sie jak stałam w progu domu! Nawet mnie nie przeprosił tylko powiedział że by jeszcze sobie pospał?! Przecież to nie normalne

Jak pracuje do 22-giej to jak moze kurwa isc spac o 20.15?idiotko.

ogólnie na niego nie narzekam tylko te chorobliwe spanie mnie dobija!! Nigdzie z nim nie mozna wyjść nic nie można z nim zrobić bo on śpi

trafiła ci się ospała ciapa nie poradzisz

Daj temu pokój. Nie napierdala Cię, nie wyzywa, nie robi Ci świństw. No mógłby Cię ruchać częściej. On musiał być jakimś borsukiem w poprzednim życiu.

No jak go kurwa obudzilas to po co ma wstawac niech se spi dalej....

on jak kończy o 22 pracę to na 2 dzien ma wolne wiec wtedy jest zmuszony iść spać o 22:30 ale śpi wtedy do około 13 wstaje i o 20:15 spać dobijające. Ja sama codziennie chodzę na 6 do 14 i chodze spać 22-23 wiec go bardzo nie rozumiem... :(((

Przyzwyczaisz się

a czy tak bylo caly czas czy dopiero pd jakiegos czasu ? Moze ma jakies zaburzenia w organizmie, czasami tak jest. Moze powinien zrobic jakies badania, bo nie jest to normalne.

raczej się nie przyzyczaje szybciej go albo siebie zabije bo przecież ile tak można ja rozumiem po pracy jest sie zmeczonym ale żeby aż tak?! żeby chodzic spać zaraz po dzienniku?? nie rozumiem :(

Szymuś Daj temu pokój. Nie napie**ala Cię, nie wyzywa, nie robi Ci świństw. No mógłby Cię ruchać częściej. On musiał być jakimś borsukiem w poprzednim życiu. HAHHAHAHAHAHAHAHAHHA ;);)

to jest tak od 2 miesiecy odkąd sie przeprowadził z jednego miasta do drugiego. Rozumiem teskni za starymi śmieciami ale to robi sie juz wkurzające

Wysyp mu kubel smieci na glowe jak spi to moze odechce mu sie. Ja stawiam ze był leniwcem w poprzednim zyciu

To ze Ty spisz 2 hnie znaczy ze on musi spac podobnie.Ja tez musze spac 9 h inaczej zle sie czuje,potrzebuje moj organizm wiecej czasu do regeneracji.

moze to ta zmiana miejsca zamieszkania , organizm sie przyzwyczai. jak mu to nie minie to idz z nim do lekarza, bo to nie jest normalne.

On sie nie zgodzi iść do lekarza.. Znam go on nawet nie poszedł jak miał gorączkę 39 temperatury przez 5 dni (wtedy był happy że może pospać) a co dopiero zrobic jakieś badania... Już zrobił wielkie postępy że sie budzi na budzik co kiedyś było nie do pomyślenia

tylko po 8 godzin to bym ledwo zyla. Taka rpawda...moj tata np. spi malo- jakies 6-8 godzin i to mu wystarcza. J natomiast moge spac te 8 godzin ale to tyklko rpzymusowo gdy musze wsta do pracy ale po tych 2 razach ledwo zyje i chodze spac wczesniej. Najczesciej spie 10 -12 godzin, czasem zdazy sie dluzej. Po prostu potrzebuje tyle snu mimo, ze czasem chcialabym mniej spac ale naprawde nic na to nie poradze. Dodatkowo powiem Ci, ze jezeli chlopak praucje fizycznie to nie dziw sie ze chodzi wczesnie spac. Gdy ja pracowalam fizycznie i psychicznie tez i chodizlam dpo pracy na 6 to najpozniej o 21 szlam spac bo po 20 juz ledwo zylam.

Ten ostatni post to nie ja pisałam. CO do sąsiadów mój drogi to nie mam do nich tak blisko mamy swój domek na uboczu miasta... I podawanie sie za osobe która sie nie jest do fantastycznych pomysłów nie należy. Może rzeczywiście niech pośpi sobie troche dłużej ale czasami mógł by tez pomysleć o moich potrzebach..

Kup mu taki budzik :) i figlujcie nad ranem :) http://mrjoygadzety.blogspot.com/2012/04/bombowy-budzik.html

Walnij sie w czoło kobieto to ze ty chodzisz spać o 23 to nie znaczy ze on tez musi, zapi.. Pracuje a ta jeszcze wyrzuty robi, co za babsko pogonilbym ciebie i to szybko, bo jesteś zdrowo walnieta, strzeszcie sie panowie przed takimi durnymi kobietami