Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rfefef

Skarpetki antypoślizgowe mogą stać się przyczyną wypadku.

Polecane posty

Gość rfefef

Wczoraj mojej córce o mało nie przytrafił się wypadek na placu zabaw a to za sprawą skarpetek antypoślizgowych. Pomyślałam więc że was uczulę. Córka miała założone takie skarpetki ze spodem całkowicie oblanym silikonem. Zjeżdżała po zjeżdżalni a przy którymś zjeździe wpadła na pomysł żeby stanąć na szczycie i zjechać na stojaka. Gdyby nie skarpetki, poślizgnęłaby się, siadła na tyłek i jakoś zjechała. A te skarpetki praktycznie zatrzymały ją i niewiele brakowało a spadłaby głową z dół. To fuks że taki bzdet a nie skończył się tragedią. No to tyle co chciałam napisać. Zbyt skuteczne skarpety wcale nie są fizjologiczne (np goła skóra bardziej się ślizga niż silikon), w razie więc jakiegoś zdarzenia, wypadki są nietypowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkktekiea
ale te skarpetki nie są na zjeżdżalnię ...... to twoja bezmyślność mogła stać się przyczyną wypadku. one są dobre na podłgę, do biegania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co pamiętam
skarpetki antypoślizgowe super się sprawdzają u dzieci, które zaczynają chodzenie. Po co zakładać starszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
w tym wypadku nie są winne skarpetki, a Twój brak wyobraźni, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfefef
To dość prawdopodobne założyć dziecku grube skarpetki z gumową podeszwą do zabawy na placu zabaw. Dlatego uczulam. Że wam, frustratom, chciało się krytykować na siłę, to aż się dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfefef
Mrówa, o taki zakryty plac zabaw chodzi, jak w centrum handlowym. Mała miała buty na zmianę, domowe, ale obsługa powiedziała że nie wolno w butach. Założyłam więc córze dodatkowe skarpetki. No i fajnie że podniosłyście temat bo on miał tu być w celu informacyjnym i spodziewałam się że zaraz spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to sory bo wyobraziłam sobe młodą w mróz w samych skarpetach :D aczkolwiek mysle że wypadek może zdazyć się w każdym obuwiu lub bez. Ja jak byłam mała zjechałam na stojaka z górki i złamałam ręke. To była moja wina a nie butów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnw
wniosek z tego taki -do bawialni nie zakładać skarpet podgumowanych. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkktekiea
uczulasz na to, że się samemu nia ma wyobraźni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
no bo takie skarpetki służą do tego że jak dziecko bieda to ta guma zahamuje i dziecko się nie poślizgnie. Wiec skarpetki córki jak najbardziej spełniły swoją rolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnw
w USA to pewnie już jakaś matka pozwałaby producenta skarpet że nie dał stosownego ostrzeżenia na opakowaniu -nie stosować w bawialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×