Czy wasi rodzice tez robia roznice miedzy dziecmi?

Czuje sie z tym fatalnie, bo nie potrafie zaakceptowac roznic w wychowaniu mnie i mojego brata... Ja nigdy nic nie moglam, a jezeli juz, to zawsze pod kontrola, z granicami czasowymi i tak zawsze konczylo sie to wielka klotnia i zakazami,biciem. Moj brat moze za to wszystko, imprezy, koledzy, picie - bo to przeciez chlopak i musi sie wyszalec. Oboje jestesmy juz dorosli, ale wciaz widac, ze on jest pupilkiem rodzicow. Nie daje sobie czasami rady z tymi negatywnymi uczuciami - zazdrosci o brata i zal do rodzicow. Nie wiem co z tym zrobic - rozmowy nic nie daja...:(

Oj nawet nie wiesz jak Cię rozumiem...mam tak samo :/ i pomimo tylu lat nadal jest we mnie jakiś potworny żal....do rodziców.Pomijając fakt ze ja wyjechałam z kraju a mój braciszek dostał mieszkanie po rodzicach, bo oni kupili sobie mniejsze.