Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onznikąd....

mam wstręt do kobiet,i nie moge się go pozbyć

Polecane posty

Gość onznikąd....

Nie mogę nawiązać relacji z kobietami,bo mam do nich uraz.Mam 28 lat i pracuje w markecie nie mam studiów skończonych,lecz studiowałam.Po liceum poszedłem na studia,bardzo mnie fascynowała biologia w szczególności genetyka,miałem w liceum najlepsze oceny,bylem finalistą olimpiady chemicznej.pierwszy i drugi rok Biologi upłynął mi bardzo dobrze miałem same oceny 5 stypendium naukowe,problemem były dziewczyny z roku bardzo ambitne ale nie potrafiące wyrobić założonej średniej,zawsze je pocieszałem mobilizowałem i często pomagałem w nauce.one przez ten czas były dal mnie coraz bardziej złośliwe,z miesiąca na miesiąc coraz częściej mnie poniżały tekstami "a miałeś szczęście" a także ich ulubione "ty wkuwasz a pewnie nic nie rozumiesz" złośliwości było wiele więcej,ja byłem za mało dojrzały by je olać.Po jakimś czasie takiego traktowania zacząłem się załamywać,wywarły na mnie dodatkową presje zacząłem mieć irracjonalne uczucie że jak dostane gorszą ocenę to jestem nikim,że moje poczucie wartości będzie niższe nie miałem tego wcześniej gorsza ocena mi nigdy kłopotów nie sprawiała,nie wytrzymałem tego przestałem chodzić na zajęcia nie potrafiłem słuchać po raz kolejny ich złośliwości ich wywierania presji czułem się nikim, nie zaliczyłem roku,rodzice się zdenerwowali i powiedzieli że nie będą łożyć na studia,i że mam ich iść do prac.Poszedłem i tak zostałem.Od tamtej pory mam uraz do dziewczyn wydaje mi się że są zawistne złośliwe i fałszywe jak rozmawiam z nimi i widzę że komuś czegoś zazdroszczą mam ochotę im napluć w twarz.Nie mogę się pozbyć tego urazu.Mam teraz depresje,żal za zmarnowane życie,myśli samobójcze.Dzięki jeśli ktoś dotarł do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupot nie gadaj
ja dotarłam , niepojęte jak można się było tak przejąć gadaniem głupich bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onznikąd....
jak widać można,to nie tylko zwykłe gadanie to wywieranie na mnie presji,poniżanie mnie.Ja wtedy byłem za mało dojrzały by je olać teraz bym to zrobił,ale czasu nie cofnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracująca matka Polka...
NIe wszystkie kobiety takie są. Wróć na studia, żeby odzyskać pewność siebie. Życie w markecie bez wizji na przyszłość to tylko powód do dołka emocjonalnego. Być może będzie mozliwość zaliczenia niektórych przedmiotów na podstawie poprzednich zaliczeń, więc może być łatwiej na starcie. A na przyszłosć nie przejmuj się tak gadaniną innych, bo zginiesz. Najwyraźniej "koleżanki" zazdrościły Ci Twoich zdolności i łatwości, z jaką przychodziło Ci uczenie się. Szkoda zmarnować taki dar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×