czy to nie jest paranoja?

kolezanki z klasy przestały się do mnie odzywać i źle mnie traktuja bo dowiedziały się ze jako dziecko, 10 lat temu ponad, znęcałam się nad kotem na podwórku :-o ja pierdole...

a kot to jak się kuwa czuł?

no, paranoja trochę...... rozpuść plotę że któraś z nich topiła muchy w w occie

kamila1993. Szczerze mówiąc , też bym tak postąpił. Wolałbym się trzymać z daleka od ciebie, możesz mieć skłonności psychopatyczne.

Słusznie. Ciesz się, że Tobie nie robią tego, co Ty robiłaś kotu, psychopatko.

Jeszcze zależy co zrobiłaś kotu.

idz sobie lepiej najmana posłuchaj http://www.janpalony.pl/obrazek.php?45

.kamila1993. Jesteś psychopatką!

no jakbym teraz robiła takie rzeczy kotu to rozumiem oburzenie, ale nie rozumiem jak mozna dorosłą osobe obwiniać za to co robiła jako dziecko :-o

.kamila1993. Dzieciństwo ma spory wpływ na dorosłość. Są ukryte w tobie psychopatyczne skłonności i mogą się w każdej chwili uaktywnić.

A ile miałas wtedy lat?

jesli nawet tkwią to co? mam się zabić bo stanowie potencjalne zagrożenie? nie robie przecież teraz nic złego.

7, koniec zerówki.

Oczywiście , że się nie zabijaj. Na pewno masz jakichś znajomych którzy akceptują to jaka jesteś. A jak nie to jak kogos poznasz nowego to pod żadnym pozorem nie może się o tym dowiedzieć... Szczerze mówiąc nie wiem jak można coś takiego zrobić, współczuje twojemu mężowi(ewentualnie przyszłemu).

No i w sumie dobrze. Po kiego męczyłaś tego kota ? Sprawiało Ci to przyjemność jakaś ?

bo byłam głupim dzieckiem pisałam już przeciez.