Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cke/lcm/elmlm

Wielkie kłopoty z łukiem...czuję się beznadziejna

Polecane posty

Gość cke/lcm/elmlm

Dziewczyny, załamana jestem. Od początku miałam kłopoty z jazdą po łuku. Pamiętam, żeby przy pierwszym pacholku po prawej 1 obrót kierownicą w prawo...potem są schody...nie umiem wyczuć kiedy mam odkręcić. A jak jakimś cudem wyjdzie mi to, to samochód mi 'ucieka' na którąś stronę. Jestem beznadziejna. Dziś całą godzinę ćwiczyłam to z instruktorem, który wyraźnie tracił już cierpliwość. Rozpłakałam się w domu,a właściwie już w biurze przy sekretarce. Rozważam rezygnację z kursu. Chyba się nie nadaję do bycia kierowcą. Mam podły nastrój, ciągle płaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
zrezygnuj, bo jak będziesz parkowała w mieście, jeszcze nie daj Boże obok mojego auta!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensu jest ten łuk też miałam z nim największe problemy i nie zdałam też przez łuk to było 10 lat temu ;) od czasów manewrów placowych w życiu nie spotkałam się z takim łukiem "na żywo" więc w ogóle nie wiem, po jakiego grzyba ćwiczy się ten manewr, paranoja jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw podrywa...
nie martw sie, mi na poczatku luk tez nie wychodzil a pozniej juz bylo nawet oki, na ostatniej jezdzie rpzed egzaminem robilam go jakbym byla pijana hehe a na samym egzaminie jechalam wzorowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cke/lcm/elmlm
czuję się jak najgorsza niezdara, a samopoczucie pod psem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
Idź do innego instruktora, może źle Ci tłumaczy Tu nie ma nic do tłumaczenia, masz oczy, widzisz drogę i jedziesz po niej :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cke/lcm/elmlm
jazda na mieście idzie mi w miarę, a tego pojąć nie mogę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na początku kiedy swierdziłam
że nie pojmę łuku :-) zastosowałam inną metodę: wyobraziłam sobie, że jadę samochodem i muszę po prostu przejechać taką drogą - do przodu i do tyłu. I nie patrzyłam na żadne pachołki ani nic innego - tylko po prostu jechałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na początku kiedy swierdziłam
ale to widać w lusterku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oha
No ale musi jej podpowiedzieć w którym momencie ma odkręcać :D Jak jedziesz ulicą, to też tata z boku mówi Ci córeczko bardziej w lewo, w lewo... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonaa88
odkręcasz kierownicą jak w prawym lusterku zobaczysz tylko jedna linię wyznaczającą łuk..on powinien ci powiedziec to w jakim momencie się odkreca mi za akzdym razem wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ej ejejej
do tych co mówią że łuk się nie przydaje, ostatnio musiałam wyjechać kawał drogi tyłem w wąskiej uliczce pomiędzy zaparkowanymi samochodami, a na końcu zawrócić w ciasnej bramie więc to było fest jak łuk na egzaminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×