co myslicie o histeri koreanek po smierci kim dzong ila

jak pokazywali nagrania z jakiejs sali to histeria,jedna z kobiet nawalala w stol jak nienormalna.Najlepsze jednak jest ze galeria handlowa(dokladnie schody ruchome) w ktorej kim byl ostatni raz(ostatnie zarejestrowane nagranie Kima zywego) ma byc miejscem kultu.

się nawąchać albo chrzanu natrzeć (jest tam chrzan?) - całkiem serio - tak też robili ludzie po śmierci Stalina - żeby płakać, choć w duszy czuli zupełnie co innego.

to jest inna kultura, Azja, inne obyczaje, tak, że histeria robi swoje.

ZE SZCZENŚCIA PŁACZOM...

Weźcie się zastanówcie, oczywiście w naszych kochanych mediach każde ukazania płaczących Koreańczyków jest opatrzone odpowiednim komentarzem ("muszą", "żałoba obowiązkowa" i inne duperele), ale czy Wy musicie w to ślepo wierzyć? Koreańczycy płaczą bo stracili Przywódcę, On był dla nich ważny, zrozumcie to, uszanujcie. Choć już chyba mało kto jest do tego zdolny przez te bajki o obozach(których nigdy nie było) i głodzie(który już został w Korei prawie całkiem opanowany).

smieszne jest ten obrazek tez tak mysle ze sa zmuszani bo nie wierze ze taki ciemnogrod gdzies slyszalem ze jak ktos wyzwal kima to nie dosc ze on trafil do obozu to rodzina i sasiedzi

Nie tylko w to wierze, ale więcej - jestem pewna tego co pisze, inaczej bym nie pisała. Mówicie o indoktrynacji w Korei a nie zauważacie tej, której Wy jesteście poddawani. Za oczywistość przyjmowane jest, że KRLD jest złe, właściwie to już chyba stało się tu takim synonimem zła, złego państwa. Propaganda działa... Kim Dzong Il był dobrym przywódcą, a to co się o Nim u nas mówi naprawdę ma bardzo niewiele wspólnego z prawdą.

ja was jednak nie rozumiem. jasne, wiadomo ze wielu jest przymuszanych do placzu i rozpaczania, ale z drugiej strony nie zapominajcie ze tam w korei jest straszna BIDA, niczego nie ma, nie ma prasy, internetu, telewizji niezaleznej. oni po prostu od zawsze przez propagande byli przyzwyczajani do tego, ze jest wodz, on jest jedyna pewna sprawa w tym kraju, bez niego bedzie jeszcze gorzej... placza, bo naprawde mysla ze czeka ich teraz samo zlo, a poza tym ciezko bedzie bez kogos, kogo wielbili i do kogo sie przyzwyczajali przez tyle lat. poza tym smiejecie sie z nich, a co bylo u nas po smierci karola wojtyly albo po katastrofie samolotu prezydenckiego? z innych to sie latwo smiac, a u siebie sie bledow nie zauwaza...

TO SOM JAKIEŚ JAJA...

trzeba także wziąść pod uwagę to, że tam jest reżim, i jeśli by tv sfilmowała takiego delikwenta, czy delikwentkę, że nie rozpacza i poszło by to w świat, nieciekawa będzie przyszłość takiego człowieka, życie.....

To jest to samo robione na wzor Stalina, z lat 50. Jesli chodzi zas o reszte to przez kilka tysiecy lat wladcy porownywali sie do bogow etc. - od piramid egipskich przez krola slonce, az do dzisiaj w takich krajach jak KRL-D . De facto na pewno czesc ludzi wpadla tam w histerie, po smierci wodza, ktorego kult jest im wpajany od mlodosci. Zreszta tam kazdy musi nosic znaczek, jak zauwazyc mozna w relacjach telewizyjnych. Z tym, ze nie ma dokladnie opisanej odleglosci i im blizej serca znaczek, tym dana osoba jest wierniejszym partyjniakiem, z przekonania. Zreszta nawet na oficjalnych relacjach z stolicy widac, ze w tle jest normalny ruch, duze grupy ludzi po prostu stoja przy pomnikach, a tylko niemalze jak "zawodowe"(wyznaczone) placzki oplakuja smierc przywodcy. Notabene, np. w Europie, Havel jest wystawiany w dawnym kosciele, ktory po przewrocie zostal bodajze centrum kulturalnym jego imienia czy autorstwa. A on byl stosunkowo spokojny, wiec nic dziwnego, ze tacy dyktatorzy jak Kim maja tylu placzacych na zawolanie.

a w Europie to jak było, a w Polsce jeszcze 250 lat temu to jak było ? gdy był KRÓL i rządził to był porządek, wydawał polecenie i wszyscy Króla słuchali , kult jednostki ale nadal w wojsku i w kościele nie ma demokracji i jakoś nikomu nie przeszkadza , generał daje rozkaz i rozkaz musi być wykonany a w kościele rządzi Papież i komu to przeszkadza :) nikt z nas nie był w tej Korei , więc nie mamy pojęcia jak tam jest naprawdę ale jeżeli przez 50 ostatnich lat rządził tam Król to naród kochał swojego Króla ale historia lubi się powtarzać, 'umarł Król , niech żyje Król'

Pracuję w firmie Koreańskiej i wypłatę dla Koreańczyków z południa odbierają ludzie którzy tam pracują a jest grupa 12 pracowników z północnej 13 pilnuje 12 żeby parę z ust nie puścili a wypłata idzie do kraju a kraj przyznaje część rodzinie a oni tu wegetują.

nasz Prezydent zamiast do Chin to powinien do Korei Płn. pojechać aby robić interesy i z Korei Płn. zaprosić koreańskich pracowników w liczbie co najmniej 5000 aby dokończyli te rozpaprane budowy i szlaki drogowe pod nazwą przyśpieszone i przyjadą i wybudują z uśmiechem na ustach i ze śpiewem zameldują o wykonaniu zadania przed terminem :)

"nik z nas nie byl w tej korei"mylisz sie na you tube widzialem filmik z wycieczki polskiej po korei polnocnej.Latwo znalesc moze ktos wklei linka.Ja nie moge bo pisze z komorki.

Co tam król 250 lat temu. Zapytajcie dziadków, czy rodziców, co się w Polsce działo, jak zmarł "najlepszy z ojców narodu", czyli Jozef Stalin. Taka sama histeria i szaleństwo. Bo jak żyć po takiej stracie ?? ;) I w Korei jest to samo. Tak myślę.

ktos na forum pisze ze amerykanie wymyslili te obozy to co uciekinierzy z korei polnocnej klamia?

i tak się zastanawiam, czy zieloną wyspą nadal jest Irlandia , raczej już NIE , czy Polska jest zieloną wyspą , też NIE ale jak widać Korea Płn. jest tą zieloną wyspą, media nas straszą, że tam jest bieda i panuje głód , a gdzie jest ten głód i bieda, niech media pokażą ile na tej zielonej wyspie kosztuje chleb albo litr mleka , przecież tam żyją i funkcjonują , rodzą się dzieci i są żłobki i przedszkola a ludzie się nauczyli żyć w symbiozie , jedyny kraj, gdzie dzieła Marksa , Engelsa i Lenina są stosowane w praktyce , czego się obawiają Koreańczycy ? Oni się obawiają Nas i dlatego się zbroją przez najeźdźcami z dzikiego zachodu, którzy przyjadą i odbiorą spokój i zburzą dom w którym mieszkają

Byłam w Chinach i na granicy korei północnej i widziałam tylko pogranicznikow koreańskich. Są wycieczki do korei ale to są wyznaczone trasy i ograniczenia wystarczy wejść na gogle nowość na wiosnę ja bym pojechala ale mąż nie ma ochoty.

Rozpaczają, jak widzą, że kamera się zbliża :( Nie chcą mieć problemów... Trzeba to zrozumieć, to inny świat...

ja tam nie oddałbym wolnosci za spokuj bezpieczenstwo i dobrobyt nigdy

Krups jesteś głupi i ograniczony

lena # czy też miałaś pranie mózgu ?

szkoda, że nie chcecie trochę pomyśleć i wyciągać własne wnioski a przyjmujecie na tacy podane co TVN opowiada , zobaczcie, jeżeli Oni są słabi i biedni to czy należy kopać leżącego ?

lepiej patrzcue co sie u nas dzieje tusk pozycza wlochom 6mld po 3 tys na pracujacego Polaka ładnie to tak

nie tvn wszystkie media sa tej sprawie zgodne

znaja na wlasnej skorze rzady kimow wiec placza jak ktos by sie smial to by trafil do obozu koncentracyjnego.

Myślę to samo co o redaktorce, która w TVP zalała się łzami po śmierci JP II czyli w skrócie - wisi mi to!.

tak naprawde nikt nie wie co sie tam dzieje co prawda sa wycieczki po korei polnocnej ale sa to wyznaczone trasy,reszta to wielkie obozowisko

ogladajac wiadomosci zauwazylam ze ludzie z ktorymi prowadzono wywiady zaczynali plakac dopiero wtedy gdy podchodzil do nich reporter. to jeden wielki film. oni MUSZA okazywac bol zeby nie skonczyc w obozach kim dzong ila.