Zalamalam sie, bo jestem w ciazy:( Co teraz?

to taki mądrry topik doradzcie!!!!! plisssss

Ale ja serio mówię. zobaczcie mój topic JESTEM DZIEWICA I JESTEM W CIĄZY zapraszam modrake

Autorko - doradz wiemy przecież, że masz taki sam problrm, co my :( ja też jestem w szoku!

dziewico - witaj :) co planujesz z ciążą?

Mam nadzieje, ze glupie podszywy ze znaczkami po nicku dadza sobie spokoj, bo to zenujace. Niby matki tu pisza, a zachowuja sie czasami jak dzieci jak nie gorzej, bo dziecko to jeszcze nie rozumie swojego zachowania czasem, ale zeby dorosle osoby... No coz mam kolejna obawe w takim razie, boje sie, ze mi odbije jak tym tutaj mamom, ktore sie podszywaja i wyzywaja:O

Chlopak mojej znajomej zaszedl w ciaze na dyskotece i tez obawial sie porodu

czasem się dzieje coś takiego, czego nie chcemy, nie myśleliśmy i wywraca nam życie... długo trwa zanim się zrozumie, że to miało sens i po co to było...no nie zawsze, ale mam nadzieję, że kiedyś uśmiechniesz się do dzisiejszych żali i pomyślisz: o jaka byłam głupia!

aborcję, to pozostaje ci wylacznie jak najszybciej zaaprobowac swoj stan a wręcz polubic, skoro go nie zmienisz.Inteligentny czlowiek potrafi przystosowac sie do kazdej sytuacji- wez to do serca i dostosuj sie. Co do ciazy i porodu - na swiecie zyja miliiony kobiet, ktore urodily, zyja i nie maja sie zle. Co do urody - popatrz ile model i aktorek jest matkami. A co do pracy - zaden moment nie jest dogodny na posiadanie dzieci - a jednak to biologia, najpierw wymyslia natura rodzenie, a dopiero potem pracę.

bo ja nie wiem, co planować... chyba oddam zanim urodzę może sprzedać? za studia bym miała

a czy ja już jestem mamą jak jestem w ciąży?? dodam że to dopiero 3 miesiąc

czy mi też odbije jak Autorce topiku??? to byłoby straszne :-0

ogromnym szczęściem, bo ja PRAGNĘ Z MĘŻEM DZIECKA i nie mogę zajść już prawie 9 lat!!!

Zawsze po porodzie mozesz odbudowac sylwetke, silownia dieta , sa takie sposoby

psychiatra ;)

jak ona może się cieszyć "tym szczęściem" jeśli może przytyć :-0

Poprostu zostaw ciaze w spokoju brzucha nie ukryjesz w czasie ciazy a po urodzeniu bd mogla zajac sie sylwetka a jak sobie poradzisz to inne kobiety z twoim problemem beda do ciebie po rady sie zglaszac bedzie dobrze

a jeśli pochchwa będzie lużna? albo szrama na brzuch? obwisłe piersi... wrzeszczący dniami i nocami dzieciak? mąż mnie zostawi :(

Jezuu naprawde ciężko m uwierzyć, że można byc taka egoistką- nawet małolaty z wpadkami pierwsze co myslą to byleby dziecko było ZDROWE!!!!!!! A ta na szczycie priorytetów ma własną dupę. Bój się Boga jak zaczniesz się starzeć i ciało zwiotczeje, przyjda kg i rozstępy :o A instynktu nie da się wywołać, nawet jak ktos planuje ciąże! Ja sie cieszyłam, ale mialam miliard obaw- przedewszystkim o zdrową ciąże i zdrowe dziecko. Instynkt zaczął się budzic jak mały zaczął się ruszać. Bo jest to uczucie nie porównywalne do niczego. Ale póki co nie widzę siebie jako matki- jestem zwariowana, młoda kobieta- nigdy nie widziałam sie w roli matki polki. Lecz dziecka tego pragniemy ponad wszystko i mam nadzieje, ze po jego ujrzeniu pokocham go prawdziwa matczyna miloscia i wkoncu bede umiala nazwac sie "mama". Póki c oz ust moich czy innych nie czuje tego słowa w stosunku do swojej osoby. Serio poczytaj neta czy cos, troszke sie ogarnij skoro chcesz zachowac ciaze. Ja w pierwsza ciaze wpadlam , jako mezatka, nie planujaca. Nie chcielismy dziecka. Poronilam w 7 tygodniu. I uwierz mi , ze psycha mi sie zryla na wiele miesiecy i juz we wszystkich myslach górowala ta by znowu zajsc. Odwlekalismy blisko rok i z rozmyslem 'zaszlismy'. Nie zycze Ci poronienia, bo nie ma nic gorszego na calym swiecie- czy sie planowalo czy nie.

nie wiem jaka jest teraz twoja sytuacja ,ale...... - zawsze kazdemu sie wydaje,ze to jest najgorszy czas w zyciu, ze moze za rok czy dwa byloby ok, ale teraz nie -ja urodzilam dziecko i 3 miesiadze pozniej sie dowiedzielismy,ze maz ma raka i ok 9 lat zycia; gdybysmy nie mieli dziecka wtedy jak sie o nim dowiedzielismy, to pewnie bysmy sie nigdy nie zdecydowali; a tak nie mysliy o chorobie meza tylko cieszymy sie dzieckiem -aborcja....jezeli jestes silna kobieta to moze poradzisz sobie w zyciu,a jak raczej slaba, to predzej czy pozniej niestety nie bedziesz szczesliwa ( znam pare przypadkow kobitek i przez ich depresje rozpadly sie zwiazki i teraz ani meza ani dziecka) :( :( :( zycze szczescia i radosci w zyciu, niezaleznie jaka decyzje podejmiesz!

Nie trzeba sie obzerac? ! Ja przytylam 33kg a w ciąży jadlam tylko owoce i warzywa bo wszystko inne mi smierdZialo. Do 9 miesiaca zylam tylko jablkami, truskawkami , pomidorami itp. Wiec nie pieprz ze zeby tyle przytyc trzeba sie obzerac . Ps. Na nic nie choruje - tak dla jasności.

witajcie. Dzis nie jestem w pracy z powodu paniki mojego meza:O Rano mu powiedzialam, zdziwil sie, ale tez strasznie ucieszyl. Do tego stopnia, ze zadzwonil do mojego szefa z informacja, ze ide dzies do lekarza i nie przyjde. A co najlepsze on naprawde chce mnie zawiezc do lekarza, nie wiem po co, bo przeciez wczoraj bylam, ale skoro chce to niech mu bedzie. Takze siedze teraz w domu i czekam na meza, bo z firmy ma przyjechac ok 11

to jest straszne co autorka pisze, próbuję ją zrozumieć ale jeśli chodziłoby to o inna sprawę ale o dziecko to nie bardzo bo mi się wydaje, że kazda kobieta nawet przy nieplanowanej ciąży odrazu potrafi sobie wszystko poukładać i się cieszyć że ma w sobie taki cud, moim zdaniem faceci tak reagują nie kobiety. Nie chcę cię obrazić ale boję się że naprawdę nie będziesz dobrą mamą. Kariera to nie wszystko ba mało tego to jest nic w porównaniu do rodziny. I chciałabym aby wszystkie te kobiety które modlą się każdego dnia o dzidzię mogły wkońcu zajść i cieszyć się z tego najbardziej na świecie :)

wybacz, ale nie uwierze, ze kazda kobieta w dniu, w ktorym dowiedziala sie o nieplanowanej ciazy od razu skakala z radosci i zamiast myslec o planach jakie miala to juz od razu bylo jej w glowie tylko dziecko. To chyba logiczne, ze chce aby dziecko bylo zdrowe nie musze tego podkreslac, bo nie znam nikogo kto chcialby miec chore dziecko. I dla mnie kariera, wyglad tez jest wazny. Niestety, ale nie mam zamiaru ograniczyc swojego swiata tylko dziecka. Wiadomo, ze bradziej niz braku rozstepo chcialabym by bylo dziecko zdrowe, ale to jest dla mnie tak logiczne, ze chyba podkreslac tego nie trzeba. Oprocz tego czy dziecko bedzie zdrowe mam chyba prawo do innych obaw. Czy trzeba ciagle tylko myslec o tym jednym?

"bo mi się wydaje, że kazda kobieta nawet przy nieplanowanej ciąży odrazu potrafi sobie wszystko poukładać i się cieszyć że ma w sobie taki cud" No to źle ci się wydaje. Pokutujące mity, że kobieta dowiadująca się o ciąży musi skakać z radości albo nie ma wręcz prawa do jakichkolwiek obaw i wątpliwości. A co do cudu - to sory, ale nie dla każdego to są te kategorie nazywania i przeżywania tego stanu.

Autorko, faktycznie - żle Ci się wydaje. O, przepraszam - znam jedną osobę, która pytała lekarza czy mogą jej zrobić cesarkę w 7 miesiącu bo bała się przytyć :-0 I ta osoba zażyczyła sobie po cesarce (na życzenie) sastrzyk na powstrzymanie laktacji, ponieważ bała się, że jej się piersi zniekształcą :-0

zastrzyk

jak nie chcer sie dziecka to sie nie wspolzyje

nie popadajci w skrajnosci typu cesarka w 7 miesiacu by nie przytyc:O Jesli waszym zdaniem kobieta nie ma prawa do zadnych obaw oprocz tylko tej jednej zwiazanej ze zdrowiem dziecka no to coz... To wasze zdanie, ja mam mnostwo obaw, zwiazanych z wygladem, z dzieckiem, no ze wszystkim po prostu. Bede musiala wiele poczytac, uzupelnic swoja wiedze z zakresu ciazy. Pewnie bede miala jeszcze mnostwo obaw, pytan o dziecko, ale tez nie tylko. Dla mnie to nic dziwnego, a jesli dla kogos tak to skoro chcoiaz nie rozumie to niech uszanuje, a nie sie dziwi, ze ktos kto dowiaduje sie o nieplanowanej ciazy nie placze z radosci i nie zaczyna podniecac sie cudem jaki w sobie ma:O

Forum to nie jest odpowiednie miejsce na tego typu topiki, sama widzisz. A co do czytania na temat ciąży, to też nie przesadzaj, żebyś nie zaczęła się niepotrzebnie martwić. U mnie chyba hormony działają tak, że im mniej mam informacji (zbędnych), tym lepiej. A przed ciążą było inaczej: wiedzieć jak najwięcej i to nie tylko odnośnie spraw ciążowych. Powiem ci autorko, że w dużym stopniu mogę cię zrozumieć. Dla mnie dziecko nabrało bardziej "ludzkich" kształtów w sensie emocjonalnym przy trzecim usg, kiedy zobaczyłam, że to "coś", to jest miniaturka człowieka. Ale żebym miała typowy instynkt macierzyński (nie sądzę) to nawet teraz nie powiem, a do porodu już z górki.

z tym, ze ja o ciazy nic nie wiem procz tego, ze nie wolna pic alkoholu i palic papierosow. Jestem osoba palaca akurat, no ale na szczescie pale sporadycznie bardziej niz nalogowo wiec problemu z tym nie bedzie. Poza tym nie mam pojecia nic na temat odzywiania sie, cwiczen (spedzam troche czasu na silowni i basenie). Nigdy po prostu sie tym nie interesowalam