Nie rozumiem jak katolicy mogą obchodzić święta "BOŻEGO NARODZENIA"czy wy jesteś

Przecież nie Bóg się narodził tylko Jezus-syn Boży. Czy ktoś mi to może wytłumaczyć bo niewiem czy to ja jestem taka głupia że czegoś nie rozumiem czy wszyscy wokół

Idiotko tępa strzało, boże narodzenie bo narodził się syn boży co ty w tym nie rozumiesz? To ja ateista to rozumiem a ty nie?

Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Świety - to jest dopiero zagwostka dla twojego ciasnego umyslu, nie? :)

rodzi się Jezus czyli BÓG pod postacią człowieka, nie wypowiadaj się nie wiedząc co to trójca święta

są 3 osoby boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Świety - to jest dopiero zagwostka dla twojego ciasnego umyslu, nie? :D

oddawajcie cześć a zostaniecie zbawieni

Co??! Rodzi się syn Boży a ty mowisz że to się nazywa boże narodzenie? Bóg się nie narodził nie ma początku ani końca

Ciasnego? Kościół Ci powiedział że jest trójca i ty w to wierzysz a nawet nie wiesz tak przypuszczam co o tym pisze w Biblii więc nie mów mi o ciasnocie umysłu bo gdyby ksiądz na ambonię ogłosił że jest jezusem potrafi czynić cuda ale tego nie pokaże to byś uwierzył. Wkońcu ksiądz powiedział nie

Bo "narodzenie syna bożego" ma mniej chwytliwą nazwę ;P

Zresztą rozmawiałam z księdzem na różne tematy jak był po kolędzie chciałam żeby mi coś wyjaśnił. Jak zaczęłam zadawać nie wygodne pytania to stwierdził że to tajemnicą święta. Tia wszystko czego nie wie to odrazu tajemnicą

Bóg jest jak koniczyna, mały, zielony i podzielny na trzy. Dziękuję za uwagę

nie mow mi dziecko w co bym uwierzyla bo sam nie wiesz o cyzm mowisz zaczynajac w ogole te dyskusje... najpierw sie zdecyduj czy chcesz dyskutowac o wierze czy o ksiezach.

Fallenleaves* jak narazie mnie przekonałes :)

fallenleaves* Bo "narodzenie syna bożego" ma mniej chwytliwą nazwę ;P - hmm, jezeli bierze sie pod uwage slowa: Bóg się rodzi - to raczej taki 'argument' jest o dupe potluc :P

Skoro pisze o katolikach to chyba jasne że chodzi mi zarówno o księży i o wiarę. Przecież katolicy obchodzą to święto. I ksiądz też ma w tym swój udział.aaa i nie jestem dzieckiem...mam już swoje lata

ja jestem chrześcijanopoganką i też nie pojmuję jak to możliwe że Bóg/Jezus co roku sie rodzi i umiera co roku...

jestem kobietą :P

Własnie przecież w kościele się śpiewa Bóg się rodzi. Wcześniej tak o tym nie myślałam teraz dopiero widzę ile rzeczy mi się nie zgadza.

Religia katolicka jest pełna momentów, w których trzeźwo myślący człowiek zauważa niezgodności i nieprawidłowości, ale przecież ludzie nie mają pytać, oni mają ślepo wierzyć i to wystarczy.

No i temat się urywa, nikt nie zna odpowiedzi zaraz znajdzie się jakiś uczony i powie mi że to tajemnica

Dzisiaj zastanawiałam się nad jednym: jaka jest różnica między sektą, którą mogłabym założyć dziś w mojej piwnicy a religią katolicką? według mnie liczba wyznawców to jedyna różnica...

Albo w litani człowiek się modli są tam wymienione jakieś osoby a lud w kościele odpowiada; modl się za nami. Dobra niech się tam modlą do tych swoich świętych ale jak można mówić wieżo z kości słoniowej- modl się za nami? Przecież to mi zalatuje pogaństwem

no i nie wiadomo czy by ci na tacę tyle dawali co tym, którzy ponad 2 000 lat temu kółko wędkarskie przekształcili w największą sektę świata :D

jak sie bierze zapozyczenia z innych religii to tak jest :P w egipcie tez byla trojca tylko bardziej naturze przychylna bo bogini Izyda wiazala sie z bogiem Ozyrysem i rodzila boga Horusa co tu jest ciezkie do pojecia? no rodzi sie jezus- syn bozy , ktory jest zarazem samym bogiem, bo bog jest 3 osobach.

lubie piergi i kutie i za nic bym sobie obchodzenia swiat BN nie odmowila :D

Czytałam i nigdzie nie znalazłam żeby Jezus był nazwany Bogiem. Zawsze mówił że jest mniejszy od tego który go posłał. Więc skoro trójca w kościele to trzy osoby święte równe sobie to już coś jest nie tak..

co znaczy slepo wierzyc? :D a jak chcesz wierzyc? wiesz co to jest WIARA?? ludzie, mowicie o WIERZE a oczekujecie namacalnych dowodow :D smieszni jestescie :) kogo zreszta obchodzi w co wierza katolicy? scjentolodzy maja swojego kosmicznego generala wielkiego morsa, zydzi wciaz czekaja na swojego zbawiciela, a inni wierza w potege pieniadza. kogo to wszystko obchodzi?

czemu jak Jezus umiera na krzyżu to nikt nie mówi o "śmierci Boga" tylko "smierci Jezusa" ?

A mi to wszystko jedno- i właśnie dlatego mówię że to z Bogiem nie ma nic wspólnego

ŚLEPO miałam na myśli: wierzyć bez żadnej potrzeby zglębiania się w to, w się wyznaje. Mało jest wśród katolików osób, które naprawdę wiedzą CO wyznają. więc nie insynuuj mi tutaj nic, jeśli sam czegoś nie zrozumiałeś/aś, drogi lub droga "krótko i dobitnie"