Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna zaniedbywana żona

zniedbywana przez mża?

Polecane posty

Gość dodam jeszcze
Kaliban moze ale Twoje bardzo czesto wyrazane przekonanie ze wszystkie kobiety, albo przynajmniej 99 % kobiet to dziwki, myslace tylko o tym by wykorzystac faceta i jego pieniadze jest wyjatkowo stronnicze i glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ ":):):):):)ppppp" "to prawie jak do downów" W końcu to książka dla kobiet. Musi być pisana prostym, przystępnym językiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32
nie , to sa zwykłe proste zasady , i ie obrażaj downów , bo niektórzy z nich potrafia byc inteligentniejsi od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie , to sa zwykłe proste zasady " proste ale dla niektórych kobiet zbyt trudne do wykonania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32
proste ale dla niektórych kobiet zbyt trudne do wykonania to dobrze , ze tylko dla" niekorych" , a nie dla wszystkich kobiet;-) jak dla mnie jest ciekawa , niektore porady zastosowałam i jak na razie działają;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasnym jest że nie mozna generalizować i wrzucac wszystkich kobiet do jednego wora sa kobiety które chca cos poprawić w związku,słuchają i ucza się postepowac z partnerem ... sa tez kobiety które kochają "glindzić" i sie użalac nad sobą jakie to sa pokrzywdzone i zaniedbane nie słuchając przy tym rad i doswiadczen innych a kazda inna myśl niż ich jest odbierana jako afront wobec nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam gorzej
Tylko bywa niestety czasami tak, że słowa nie trafiają do obiektu. Umiejętność rozmowy wtedy jest nic niewarta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zastosuj drastyczniejsze metody i pożegnaj sie z takim panem skoro tak ci z nim źle? umiesz odejśc od takiego z którym ci źle? Tylko nie pisz proszę że go kochasz bo to wtedy będzie banał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam gorzej
Regres skąd te przypuszczenia? Przesiąkłeś kafeterią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32
Regres uwazam podobnie jak Ty tak samo facetów nie nalezy generalizować , bo kazdy facet jest inny i metodą prób i błędów trzeba znalezc jakąs droge do niego , pod warunkiem , ze nam jako kobietom na tym zalezy.. ja jestem ponad 12 lat po slubie , wcale sie nie kłocimy , nie lubie kłotni , po prostu mowie mezowi krotko i prosto , ze to i to mnie wkurza , i zeby sobie to przemyślał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psik
zastanawia mnie jak to jest, ze masa ksiązek, magazynów, gazet, w którch są porady: jak dogodzic facetowi, jak go zdobyc, jak do niego mówić, by słuchał czemu faceci nie poczytają jak mówic do kobiety, jak jej sprawic przyjemnsc? zwiazek to proba dogadania sie obu stron, a czesto jest tak, ze to kobieta sie bierze za komunikacje, a facet ma w tyłku, bo jak mu nie bedzie cos pasowało, to poszuka kolejnej, i kolejnej prawda jest taka, ze wielu facetom sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwiazek to proba dogadania sie obu stron" to jest oczywiste że obie strony musza wykazać sie odrobina zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32
akurat ta ksiazka o ktorej pisalam powyzej wpadła mi w ręce przez przypadek , nie szukałam celowo , mam taki kierunek studiów , ze lubie sobie poczytac takie ksiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zanidbywana żona
Jesteś typową babą, która uważa, że chodzenie na nogach jest za mało wyrafinowane, ale już na rzęsach, szczytem dobrego smaku. Może spytaj małżonka czy jemu sie w ogóle podobają te twoje wymyślania rozrywek. kaliban nie wiem skąd te wnioski ....? otóż księżniczką się nie czuję i co najważniejsze mm też mnie za taką nie uważa ;) z tym udawanie przed ślubem to fakt strzał w 10-kę . Jeśli chodzi o te "niespodzianki" zgadzam się z Tobą ,że nie o to tutaj w tym wszystkim chodzi by po pracy gdy człowiek zmęczony musiał jeszcze kombinować. Co mój mąż myśli o tych moich pomysłach? Jak już uda mi się go wyrwać bardzo mu się podoba. I niech się Wam nie wydaje ,że ja kombinuje codziennie :) Mogę wyliczyć na palcach jednej dłoni co i kiedy było razem: -kino 10 m-c temu -spacer nad morze 5 m-c temu (skończyło się kłótnią sprowokowaną nie przez mnie) -basen 2 m-c -basen+kręgle+obiad 1 m-c temu wszystko z mojej inicjatywy :) czy uważacie,że to zbyt wiele????że ja go męczę?bo już zaczynam mieć wątpliwości.zgłupiałam. Ja tylko próbuję zrozumieć czemu Wam facetom to tak ciężko przychodzi by swojej rzekomo ukochanej sprawić jakąś radość tak od siebie??już bez wydawania nawet kasy. Tylko to mnie nurtuje. Jestem pogodzona ze swoim nędznym losem,że nie trafił mi się książę z bajki bo w mych żylach nie płynie błękitna krew ;) więc nie dla psa kiełbasa.Nauczyłam się egzekwować od męza coś dla siebie choć nie zawsze bo co nie co spełza tylko na słowach .Umiem zadbać o siebie sama również . dobra dalej lecę lepić te pierogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to...
nie znam ani jednego faceta, który czytałby ksiązke: 'traktuj ja jak ksiezniczke' albo 'rozmawiaj z nia jej jezykiem' - co wiecej, nie widziałam takich lektur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuję z dołu
15:48 [zgłoś do usunięcia] buhaahaha al dziwne jestescie moj maz lata za mna i dopytuje sie, co bym chciala porobic, czy mozesz wyjsc tu, tam, kiedy bede miala dla niego czas itp. ale ja nigdy nie latalam za nim, od poczatku musial sie wykazywac i mial wysoko poprzeczke. poza tym mam duzo zajec i wychodze z zalozenia, z enie moge pozbawiac swiata mojej cudownej osoby przez jakies zachcianki meza pracuje do 15, potem lunch z kolezanka,3 x w tygodniu silownia- i jest po 18. raz w tygodniu kosmetyczka i maniciure i jest 20. wpadam do domu, mysle o pracy, szykuje ubrania na nastepny dzien i dopiero wtedy zajmuje sie mezem. dlatego tak mnie ceni. wiec przestancie za nimi latac, zajmijcie sie soba i badzcie samodzielne mentalnie i emocjonalnie. moj maz wie, ze ja zawsze go moge wymienic na lepszy model- dlatego sie stara. wasi mezowi przywykli, ot co. Weźcie sobie to do serca, bo mam podobnie. Wasi faceci mają przesyt waszej osoby, dlatego nie doceniają. Zaserwujcie im niedomiar i będzie dobrze. Ja w domu nie gotuję, piorę i prasuję dla siebie, czasem posprzątam (w weekend) i generalnie bywam bardzo rzadko. Mąż stara się uprzedzać moje życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliban ugotowac dla
Zawsze piszę prawdę. Czasem niechlujnie, nierzadko wulgarnie, prawie nigdy dyplomatycznie - głupcy mnie nudzą. A prawdy nie da się zmienić - większość ludzi buja w chmurach. Kobiety kilka pułapów wyżej, na granicy egzosfery. Co więcej rzucają sie w berserkerskim szale na każdego kto im rozwiewa złudzenia. Mężczyzna jakoś łatwiej akceptuje przyziemną rzeczywistość. Zludzenia ach zludzenia :p jaka jest sila ich mierzenia :P mezczyzna zawsze latwiej akceptuje przyziemną rzeczywistość, bo po prostu latwuiiej mu w zyciu :P kobiecie to albo nie wypada, albo sie boi :p a facet nie patrzy na nic, byle jego ja bylo zaspokojone. no na akzdje plaszcyznie oczywista :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko próbuję zrozumieć czemu Wam facetom to tak ciężko przychodzi by swojej rzekomo ukochanej sprawić jakąś radość tak od siebie??już bez wydawania nawet kasy. Tylko to mnie nurtuje." bo faceci sa inni niż kobiety inaczej myslą i działają !!! Głupi przykład : znacie faceta który kolor beżowy nazwie beżem? bo ja nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda i nie doświadczona ale
Przyglądam się waszej dyskusji i nasuwa mi się jeden wniosek. Rozumiem ,że w związku powinnam traktować męża jeżeli taki mi się trafi jak kogoś pozbawionego rozumu tak? Jak dziecko? Te panie wspomniane przez tych 2 panów najwyraźniej tak traktują swoich facetów.Bardzo nisko ustawiły poprzeczkę.Mówić o swoich pragnieniach to chyba jedno a okazywanie czułości i zainteresowania to drugie-przecież.Dobrze rozumiem?Dla mnie to dwie odrębne sprawy.Uważam,że faceci na ogół są leniwi i dlatego tak się dzieje.Kobieta najczęściej powinna:pracować,rodzić,wychowywac,sprzątać,prać i gotować.Dogodzić w łóżku bo jak nie to pójdzie do innej,mówić co facet ma robić i jak. A facet? Ma pracować leżeć oglądać TV bo odpoczywa po pracy , żona ma się odczepić najlepiej ,całować po rękach za naprawiony kran.hola hola Panowie chyba się zapędziliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam ani jednego faceta, który czytałby ksiązke: 'traktuj ja jak ksiezniczke' albo 'rozmawiaj z nia jej jezykiem' - co wiecej, nie widziałam takich lektur" ksiązki z działu Science Fiction ostatnio sa mało popularne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres zgrzesz ze mna
przerobimy cala kamasutre skoro literura i sztuka cie pociaga :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Kobieta najczęściej powinna racować,rodzić,wychowywac,sprzątać,prać i gotować." no trudno by facet zaczał rodzić :D argumentacja wzieta z tzw "dupy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to...
mozna wyśmiać panie R. a moża się tez zastanowic, czy przypadkiem nie ma jakiegos zgrzytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres zgrzesz ze mna
skad on bierze te cytaty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zanidbywana żona
cytuję z dołu Weźcie sobie to do serca, bo mam podobnie. Wasi faceci mają przesyt waszej osoby, dlatego nie doceniają. Zaserwujcie im niedomiar i będzie dobrze. Ja w domu nie gotuję, piorę i prasuję dla siebie, czasem posprzątam (w weekend) i generalnie bywam bardzo rzadko. Mąż stara się uprzedzać moje życzenia. Jest w tym dużo prawdy ale trzeba mieć też i taki charakter. Sprawdzone ale na krotko.Jestem z tych co gdy dostaną to oddają podwójnie i to mnie gubi chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i mowcy tu gnija
ucinamy temato do po swietach. w swieta trzeba byc milym nawetdla wroga a oc dopiero meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna zaniedbywana żona zamiast twierdzić , że mąż tak bardzo cię zaniedbuje przyjrzyj się bliżej swojemu małżeństwu. Zastanów się, czego twój mąż naprawdę by chciał zamiast serwować "atrakcje" wg własnych oczekiwań i swojego widzimisię. To jedna sprawa. Po drugie większość ludzi (w tym faceci) docenia coś jak to traci lub ma taka perspektywę, więc zamiast narzekać, że mąż cię zaniedbuje spróbuj sama zadbać o siebie i swoje rozrywki - niekoniecznie w jego towarzystwie i za jego zgodą. jeśli czegoś nie chce robić - robisz to sama , z przyjaciółmi, znajomymi. "nie mówię tutaj o seksie bo to robiłby na okrągło i jeszcze wymagał ode mnie ,żebym była gotowa i zwarta w każdej minucie kiedy mu się zachce)" przeczytaj jesze raz swoją wypowiedź zacytowaną powyżej i zastanów się Robisz wiele, ale nie tego oczekuje twój mąż, czuje się zawiedziony - czy od takiego faceta można oczekiwać fajerwerków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×