Dlaczego jeszcze nigdy żadan chłopak mnie nie poderwał?

Niby nie jestem brzydka, a jeszcze nie mialam chlopaka chociaz mam juz prawie 21 lat. Jestem towarzyska i mila, a nikt mnie nie poderwie. Teraz juz chyba nikogo nie znajde bo wszyscy fajni sa zajeci, a inni sa tak doswiadczeni w zwiazku, ze gdyby sie dowiedzieli, ze wczesnieij z nikim nie bylam to pewnie od razu by odeszli...... Co robic???????

"Co robić?" - Puknąć się w czoło i przestać szukać problemów na siłę:)

Nie chce byc przez cale zycie sama, nie mam z kim nigdize wyjsc, wszystkie kolezanki kogos maja a ja nie. Zle mi z tym.

gdy ksiezyc bedzie w nowiu

napewno wszytskie kogoś mają..A część z tuch co maja - mają faceta tylko po to żeby mieć. A chyba tego nie chcesz. Przyjdzie i czas na ciebie:)

to zalezy moj kolga nie moze znalesc sobie dziewczyny bo przez pewien czas spotykał sie z kurwa i teraz kicha bo nie wiadomo czy mowic czy nie

siostra mowi, zebym przez internet kogos poszukala, juz poznalam tak jednego i pisalam z nim, mielismy sie spotkac po swietach ale on sie nie odzywa, a jak ostatnio do niego napisalam to wyszedl a gg, a sam pierwszy nie napisze

do dziewczyn: Zawsze jak poznam kogos to kontakt sie urywa, gdy on pyta o moich bylych, a mi glupio powiedziec ze w takim wieku nikogo nie mialam jeszcze i wiecie.... Czy tez byscie sie krepowaly powiedziec? do chlopakow: Jak byscie zareagowali gdyby nowo poznana dziewczyna powiedziala Wam ze w wieku 21 lat nigdy nie miala chlopaka i nigdy z nikim nie byla w zwiazku, czyli wiecie......Odstrasza to?

a napisz coś o sobie pokótce: jakie masz zainteresowania, co lubisz robić w wolnym czasie, gdzie chodzić... coś spróbuję poradzić.

Musisz się w takim razie sama postarać :) Nie wiem, skąd wzięłaś przeświadczenie, że chłopak doświadczony w związku nie będzie miał na Ciebie ochoty? Myślę, że nie ma to żadnego znaczenia. A zrób tak: - postrzelaj trochę oczami do chłopaka, który Ci się podoba - delikatnie pokaż swój seksapil, inaczej: że masz ochotę na seks (mężczyznom w Twoim wieku tylko to w głowie i nie oszukuj się, że jest inaczej) - uśmiechnij się do upatrzonego :) - pokaż nogi, załóż coś delikatnie seksownego, ale nie wyzywającego. Nie ubieraj się w "wory pokutne" - dotknij go kiedyś "przez przypadek", złap za rękę, weź pod ramię, przysuń się bliżej, niż wypada :) - zrób, żeby coś się zepsuło i pozwól sobie pomóc. Tylko poproś, a nie każ się domyślać, bo samce, to strasznie niedomyślne są. Nagródź ładnie, albo obiecaj nagrodę za pomoc. Na mnie takie zabiegi działają i życzę Ci, żeby na Twojego upatrzonego też zadziałały!

ja też szukam i szukam, ale problem w tym, żeby nie robić z tego tragedii... Bo tak naprawdę w dzisiejszych czasach nie wiadomo na kogo trafisz, nawet nieważne gdzie się drugą osobę poznaje. Grunt to ryzykować, jeżeli czujesz, że warto i z Twojej trony przede wszystkim jako kobieta - zachowaj dystans. Żaden facet nie lubi czuć niepotrzebnej presji...

Co masz na myśli mowiac trzymaj dystans? Ja teraz studiuje 2 kierunki i nie mam czasu na rozrywke i inne wypady i zainteresowania.

" Jak byscie zareagowali gdyby nowo poznana dziewczyna powiedziala Wam ze w wieku 21 lat nigdy nie miala chlopaka i nigdy z nikim nie byla w zwiazku, czyli wiecie......Odstrasza to?" a ja uwazam ze ni odstrasza a wrcz przeciwni, przyciaga bardziej odtrasza panna która juz miała z nastu facetów do tego czasu i kup dziwnych przzyc :)

to widocznie nie jests dośc ladna bo inaczej napewno ktoś tam by Cie podrywal

"to widocznie nie jests dośc ladna bo inaczej napewno ktoś tam by Cie podrywal" no wałsnie zazwyczaj to głownie o urode sie rozchodzi

albo nie potrafisz o sbiebie zadbać. to ,ze nie jestes brzydka nie znaczy ,ze zwracasz uwage swoim wygladem a moze nie potrafisz wylapac jak sie komus podobasz i tez sie np popatrzec dluzej na niego , nie potrafisz ,,kokietowac"

no ,a o co jak nie o urode? pierwsze wrazenie to chyba glownie wyglad prawda? nie wiemmy jaki kto jest z charakteru jesli go widzimy po raz pierwszy

jak ja wylapie ,ze sie podobam komuś i on tez mi sie podoba to staram sie podtrzyma np kontakt wzrokowy ,ale jakos bardzo nachalnie

"a moze nie potrafisz wylapac jak sie komus podobasz i tez sie np popatrzec dluzej na niego , nie potrafisz ,,kokietowac"" za to ja zawuazyłam ze a propo "dłuzszgo spojrzenia" to wy kolesie az przeginacje... wgapiacia sie tak chamsko i beszczlnie z az czlowie zaczyna mysle ze to jakis swir sie napala znowu :/ a ni ze flirtuje "nie potrafisz ,,kokietowac""" za to wy faceci macje tak opracowane flirtowanie z nami ze az nam si odechciało was kokietowac :o

mialo być ,, nie jakos bardzo nachalnie"

nie jestem facetem ;) jestem kobieta ,ale kokietować potrafie tak delikatnie bo faceci bardzo nielubia jak kobieta narzuca sie mu

"a moze nie potrafisz wylapac jak sie komus podobasz i tez sie np popatrzec dluzej na niego , nie potrafisz ,,kokietowac" " tak masz racje, ja tego po prostu nie moge zauwazyc, a przeciez pierwsza nie bede puszczac oczka do kogos, bo skad mam wiedziec, czy ma dziewczyne

"tak masz racje, ja tego po prostu nie moge zauwazyc" a skad wiesz ze ma racj skoro tego ni zauwazasz? "a przeciez pierwsza nie bede puszczac oczka do kogos, bo skad mam wiedziec, czy ma dziewczyne' do kogo? do ludzi których ni zauwazasz czy do tych co cie ni podrywaja?

do tych, ktorzy mi w oko wpadna

"nie jestem facetem jestem kobieta ,ale kokietować potrafie tak delikatnie bo faceci bardzo nielubia jak kobieta narzuca sie mu" no tak racja zgadzam si z tym..ja sie kidys tak wlasnie sparzylam narzucajac sie

tak czy inaczj najlpsze w tym wszystko jest to ze czy bdziesz kokietowac czy nie, czy zauwazysz badz ni, czy bdziesz sie narzucac badz nie to i tak na konic beda jakies waty do ciebie... bo niesmiała, bo nachalna, bo sie gapi - bo ni widzi, bo taka bo sraka owaka, bo lubia tak a nie srak bo powinno byc smak a nie inak a na koniec juz tylko marza ci sie wkacj i zabawa ...osobno

ej powiedzcie co to jest narzucanie sie? gdy co np robimy? coagle piszemy smsy, czy ze odpisujemy na nie zawsze, czy ze nalegamy na spotkanie?

a cholera ich wie

ej no co chlopaki odbieraja jako narzucanie sie??????????????????????

Dla mnie narzucanie się, to gdy mówię NIE a ona dalej. Dla faceta NIE oznacza NIE, a nie "być może jeszcze możesz". Jeśli jemy nie będzie się podobało, to Ci to powie i wtedy znaczy, że wszystko co zrobisz ponad to będzie już narzucaniem się.