Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zła matka?

NIe spaceruję z niemowlakiem;(

Polecane posty

Gość Zła matka?
Juz mówię, wychodzę jak jest najedzona, i przed spaniem. Potrafi usnąć nawet z płaczu na rekach, ale chyba nie o to chodzi prawda? Mam 3 kombinezony naprawdę dobre, śpiworek bardzo ciepły żeby mniej jej ciuchów ubrac. Ubieram jej kurteczkę na body, spodnie ciepłe i buciki mięciutkie, czape ma lużniejszą ale ciepłą. Na uszka nie wieje. i Szaliczek. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 miesiące to jest kiepski wiek na spacery, dziecku już po prostu się nudzi jak nie śpi podnieś jej podgłówek o 30%, żeby coś widziała z tego wózka, albo podłóż poduszkę pod głowę i odwróć ją w stronę kierunku jazdy, powinno trochę pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie matka ktorej nie chce sie z wlasnej wygody wyjsc na dwor z dzieckiem nie jest zbyt mądra. Matka która uwaza ze zima to zły czas na spacerowanie "bo jest za zmino" tez inteligencja nie grzeszy a raczej szuka wymówek. Pomyslcie sobie jak wasze dzieci trafią do przedszkoli i szkól ? Jak bedzie zmino to do szkoly nie pojdzie? Ja siedze w domu juz 4 dzien bo corka chora i nie mam z kim jej zostawic by wyjsc z synkiem. Ale meczy mnie to siedzenie w domu i dzis zabieram syna na snieg. Jest -1 st. Bez wiatru - idealniy dzien na spacer :) Ciesze sie jak dziecko ze w koncu wyjdziemy sie troche przewietrzyc. Mieszkanie wietrze ok 3-4 razy dziennie. Kaloryfery ledwo ciepłe bo nie lubie takiej zatęchłej ciepłoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka_
"jak można z dzieckiem na spacery nie wychodzić ? nie mówię co dziennie ale chociaż co 2 dzień ! przecież dziecko dotlenia mózg , lepiej funkcjonuje ." jasne- bo w trakcie leżenia w łóżeczku, gugania i robienia pod siebie rozwiazuje ważne problemy filozoficzne i pracuje nad dziurami w teorii względności więc musi być na wysokich obrotach. bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriruuu
a teraz jak sa przymrozki to tym bardziej żeby dziecko się uczyło/przyzwyczajało oddychać tym zimnym powietrzem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriruuu
ja wychodzę nawet do -10 stopni , wiatr (no chyba że taki co głowy urywa ) śnieg i lekki deszcz nam nie straszny , po to są folie chyba nie ??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_6539
A w wózku masz gruby materacyk? bo czasami tam coś dzieci gniecie pod główką czy pod pleckami i dlatego nie chcą leżeć. Tak słyszałam, ale nie doświadczyłam:)Albo może przywieś jej jakąś zabaweczkę, żeby mogła sobie popatrzeć zanim uśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaMałejZuzi
też tak miałam, czasami nawet teraz mi się to zdarza,a mała ma już roczek skończony. zrobiłam tak, że przez kilka dni kilka razy dziennie na 5-10 min.małą tylko zabierałam, żeby się oswoiła, z temp. i polubiła późniejsze spacery, a po kilku dniach zabierałam ja na spacery nawet 5 min. stopniowo wydłużając czas-będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriruuu
Autorko , najważniejsze sa te pierwsze lata z życia dziecka kiedy wszystko sie rozwija i kształtuje również mózg , więc warto i o to zadbać by dziecko było dotlenione niekoniecznie po to by od razy rozwiązywać zadania matematyczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaMałejZuzi
ale chaotycznie napisałam, bo mała się obudziła...miało byc 5-10 min. na balkon kilka dni, a póżniej na spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rzepa12345
Pamiętam że jak mój nie chciał leżeć w wózku i chciał na ręce, a nie sposób nieść go i prowadzić wózek, to kładłam go w wózku na brzuchu, podnosiłam budę i w ten sposób oglądał świat. Ludzie patrzyli na mnie jak na debila, ale to był jedyny sposób żeby go nie dźwigać, tyle że wtedy było ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriruuu
Dobrze że ja nie miałam takich problemów chociaż juz w tym okresie 4-5 mies zaczynało sie marudzenie , wtedy przeszłam na spacerówkę i było ok. Dodam że moje dziecko urodziło sie w grudniu i jak miała 3 tyg , wychodziłam na spacery mroźną zima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriruuu
Czarna rzepa i to dobry pomysł , jesli dziecko lubi leżeć na brzuszku , mam osobiście znajoma która swojego synka tylko tak woziła bo to uwielbiał dopóki nie zaczął sam siedzieć , ale jak spanie to tylko na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła matka?
Dziękuję Dziękuję za pomoc prawdziwym mamom. Dziękuje za rady, bardzo przydatne. Spróbuję sobie porazić. Natomiast mam małą prośbę do "idealnych" matek, które nie mają problemów z dziećmi. Nie wypowiadacie się po przeczytaniu jedynie tytułu tematu, bo aż głowa boli jak nie na temat są odpowiedzi na dodatek poniżające. Umiem przyjąć krytykę od ludzi którzy faktycznie rozumieją problemy innych. A takie mamusie które piszą " jak mozna z dzieckiem nie wychodzic" to raz ,czytają tylko tytuł, bo muszą wtrącić swoje trzy nie przydatne nikomu grosze niech spadają do swojego idealnego świata gdzie nie ma problemów z niczym. Drogie mamy raz jeszcze dzięki za pomoc.Poradzimy sobie tak czy inaczej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×