czy dziewica w wieku 23 lat to wstyd???

nie szukasz faceta, jak Ci jakis zapyta czy jestes dziewica co mowisz, jak reaguja?

no wiesz obcy facet o to nie pyta :D w życiu powiedziałm o tym 3 facetom i nie było mi wstyd :) choć powiedizałm to z pewną dozą nieśmiałości :)

"A propos alkoholu, ktoś poleci coś na Sylwestra? Będę sam i chcę sobie uprzyjemnić cały dzień." Hm, "Igristoje"? może być?

ja mialam taka sytuacje ze jak mnie byly zapytal i mu odpowiedzialam ze tak, to powiedzialas gdzies Ty sie uchowala...

ze mnie tez jeden chciał zrobić głupią :D ale chociaż wyszło szydło z worka drugi sie strasznie ucieszył :) trzeci wystraszył

no rozni sa faceci, nie wiem czego sie bac...

Na tym można chyba naprawde zarobić, mam znajomego w Urzędzie Skarbowym, ponoć przyszło pismo od jakiejś babki z zapytaniem jaki i ile podatku ma odprowadzić od sprzedaży dziewictwa, serio :D:D:D a tak już na poważnie to jak ktoś wcześniej wspomniał nie trzeba o tym nikomu mówić

ja też tak mam , ale nie przyznaje sie do tego obcym osobom.Ostatniemu chlopakowi sie przyznalam , przyjąl to w miare normalnie. Tzn doszlo do jakiegos zblizenia ale w gruncie rzeczy nie zrobilam tego ....nie wiem nie kochalam go i nie chcialam tego z nim tak naprawde robic,...

aaa nie ma sie co przejmowac trzymajcie sie dziewczyny

Ani to powód do wstydu ani do dumy...

ja np mam 24 lata. I przez dlugi okres myslalam ze nie jestem atrakcyjna , zreszta nie bylam przez 8 lat zakochana od liceum i mialabym to zrobic z kims kogo nie kocham? Fakt wiele facetow chcialo by mnie przeleciec ale ja nie chce ....to bez sesu... Obecnie moze i chcialabym miec juz to za soba ale nie widze faceta nie znam nawet takiego w ktorym moglabym sie zakochac tak wiec nie bede sie szmacic na lewo i prawo bog wie z kim po to by miec to za soba....

No chyba lepiej sie szanowac niz kurwiczyc z byle kim byle jak jak zwierze bez rozumu....

jezeli żyjesz w zgodzie z sobą, to gdzie niby powód do wstydu :)

ja też miałam 23 jak pierwszy raz uprawiałam seks. koleś się zdziwił ( potem okazało się ze to chooj nieprzecietny, i nie spodziwał sie że ja, taka zabawowa-imprezowa jeszcze dziewica byłam, bo chciał sobie tylko poruchać, a ja..no cóz... wierzyłam w bajeczki i się zakochałam na amen :/ troche żal że to z tamtym debilem... ale z drugiej strony... od tamtej pory wiele się zmieniło WE MNIE. teraz takie atrakcje nie są dla mnie stresujące, nie robię z tego wielkiego BUM, ot jedna z fizjologicznych potrzeb. ;) a wcześniej... no cóż... bałam sie, nie spotkałam nikogo odpowiedniego, miałam kosmiczne kompleksy, coraz większe z wiekiem (mimo że ich nie było widać w moim zachowaniu) -ale były, czułam sie gorsza od innych, bo "dziewica"..bo nikt mnie nie chce ( co w sumie nie było prawdą, ale ja odpychałam wielu, jeśli mi nie pasowali..bo wiedziałam że jak już z kimś bede ..to ten ktoś będzie tym pierwszym... wiec selekcja była ostra... aż trafiłam na niego... pozornie przeszedł kwalifikacje ( drugie dno poznałam PO PEWNYM czasie :/ ) no ale cóż. teraz jest inaczej, to już nie jest wielkie halo a w sumie przełom dokonał się w ciągu roku -kiedy zdążył mnie rozkochać, rozdziewiczyć, oszukiwać, zostawić...ja zdążyłam się pozbierać psychicznie... zacząć się bawić życiem i seksualnością. ;) zrobił ze mnie kogoś kim nigdy nie chciałam być. ..no cóż.. życie ;)

Ja tam sie niczego nie wstydze , poprostu uważam ze warto to zrobic z kims normalnym a nie z takim ktory na jedna noc szuka przygody.... oczywiscie pewnym facetom to powiedziałam i nie robili z tego afery ....

Ja nie szukam modela ani ksiecia ale nie chce robic to z kims przypadkowym kto mi w ogole nie odpowiada fizycznie albo z kim nie mam o czym rozmawiac.... To jest bardzo indywidualna sprawa dla kazdej osoby....

fiku, chcesz dłaczyć do koleżanki? niestety bedziecie się musiały dzielić gażą. nie zrozumiałaś... może właśnie dla tego doktorant kilka razy z Tobą zagadał i teraz unika :D

zawsze marzyłam o występie w klatce wielka kariera przede mna ;)

użyłem najniższej formy dowcipu, za to najwyższej formy inteligencji

nie ma to jak szydzić z zagubionej dziewczyny czasem potrzeba kwiatka

przepraszam koleżankę, ale pyta "czy dziewica w wieku 23 lat to wstyd???" wstyd to kraść (i dać się złapać)

"A propos alkoholu, ktoś poleci coś na Sylwestra? Będę sam i chcę sobie uprzyjemnić cały dzień." to najlepiej czystą wyborową albo żubrówkę plus sok jabłkowy albo jakiś inny :)

????????!!!!????!!! - Martwisz się jak ktoś tam zareagował na to, że usłyszał, że jesteś dziewicą i na tyle się tym przejęłaś, że nie byłaś pewna czy to dobrze? Z takim nastawieniem ludzie idą na studia by inni myśleli, że są inteligentni i kupują sobie luksusowy samochód za kilkaset tysięcy by mieć prestiż. Czasem dziewczyny robią operację powiększenia piersi, bo w naszej kulturze jest duża presja na kobiety, żeby miały duży biust. Co się potem stanie jak samochód się zepsuje lub takiej dziewczynie się silikon obsunie? Wpadają w depresję bo im się prestiż/seksapil zepsuł. Jeśli sama nie będziesz się akceptować/lubić/kochać, to tak jak skończenie studiów nie da ci przekonania, że jesteś inteligentna, milion operacji plastycznych nie da ci przekonania, że jesteś piękna. Uważasz, że strata dziewictwa z kimś do kogo nic nie czujesz, sprawi że będziesz czuć się lepiej? Najważniejsze jest to co ty sama czujesz względem siebie. Jeśli będziesz się lubić i akceptować taką jaka jesteś, to będziesz wiedzieć, że nie musisz próbować niczego udowadniać "otoczeniu" :)