Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zbulwersowana matka dwulatka

jak mozna zostawic dziecko samo pod sklepem?

Polecane posty

Gość kaszgaba
Sytuacje opisana przez autorke uwazam za zwykly wymysl :D Zaden normalny dorosly nie zostawia dziecka w przedsionku ;-) w markecie :D Ochrona by sie takim dzieckiem zainteresowala, autorka nie musialaby juz :P Na stacji benzynowej nie zostawilabym dziecka w samochodzie samego bo to jednak jest potencjalnie niebezpieczne miejsce. Przed przedszkolem, na te dwie minuty aby rozebrac starsze i nie meczyc mlodszego byc moze tak. W kazdym razie moj syn dwa razy w zyciu mial zszywana glowe, dwa wypadki w momencie, w ktorych bylam przy nim! To jest mistrzostwo swiata, co? Stalam obok a i tak zdolal sie wywalic i rozwalic sobie leb. Traumy nie mam. Syn tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu macie kilka przykładów
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-w-piatek-przesluchanie-matki-dzieci-poparzonych-w,nId,304806 http://wiadomosci.wp.pl/title,O-wlos-od-tragedii-dziecko-zamkniete-w-plonacym-aucie,wid,13586343,wiadomosc.html?ticaid=1d9d2 Pierwszy link, to właśnie zostawienie dziecka tylko na moment w aucie. Matka też wyszła z auta na moment. Ja rozumiem pójść do kibla w domu, a co innego zostawić dzieci w aucie pełnym elektryczności, zapłonu, benzyny i kij wie jeszcze jak niebezpiecznych rzeczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu macie kilka przykładów
linki trzeba skopiować i usunąc spacje, niestety nie umiem ich skracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszgaba zależy jaki sklep-u mnie w mieście są markety w których nie ma ochrony,więc i tam mogło nie być. Ale to akurat jest najmniej istotne. ważny jest problem. jak się wybieralismy na kolację wigilijną to w samochodzie koło rynku kochający i odpowiedzialni rodzice wiedzący że nic się nie stanie zostawili w samochodzie dziecko najwyżej 3 letnie... a sami pewnie byli na zakupach. Moja prawie 13 letnia córka jeździ z koleżankami do sąsiednich miast do kina,czy na koncert w domu kultury. jest samodzielna i odpowiedzialna,ale jak miała 2 czy 3 lata to był z nią zawsze ktoś dorosły. wózka też w życiu nie zostawiłam pod sklepem. jak ona się urodziła to nie było tylu marketów,wszędzie były małe sklepy z wąskimi wejściami. jak nie mogłam gdzieś wjechać to brałam małą na ręce i wchodziłam z nią do środka. jak trzeba było wejść po schodach to albo prosiłam kogoś o pomoc albo brałam wózek pod pachę i wchodziłam. i nie wzrosła na życiową niedojdę. aczkolwiek każdy niech wychowuje jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popierwsze taka osoba jak mysza nie powinna być matką bo się do tego nie nadaje! To jest absolutny brak rozsądku zostawiając dziecko w aucie - przykład to było około rok temu babka zostawiła dwójke dzieci w aucie tylko na chwilke i co się stało wybuchł pożar i dziciaki z ciężkimi popażeniami trafiły do szpitala i to przez własną matke. Ja swego czasu opiekowałam się dziewczynką to jak musiałam iść do sklepu a mała spała to wchodziłam razem z wózkiem a jak się nie dało to prosiłam panią ekspedientkę o podanie tego co potrzebowałam ale ani na chwile nie zostawiłam dziecka w wózku samego a jak trzeba było iść do marketu to u nas w okolicznym markecie są takie fajne koszyki w krztałcie samochodu młode z wielką radością się do takiego samochodu pakuje zapinam go pasami i ma przedną zabawe bo kieruje kierownicą naciska klakson i inne przyciski a ja spokojnie robie zakupy ze świadomością że dzieciak jest bezpieczny i pod moją opieką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ypsilone
Popierwsze taka osoba jak mysza nie powinna być matką bo się do tego nie nadaje! Po pierwsze pisze się oddzielnie, a jak ktoś pisze "popażeniami", to nie powinien publicznie, bo się do tego nie nadaje :P Łeb w słownik ort i opanuj zasady, a potem krytykuj innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atalalala
popieram - mysza jest chora i w ogóle nie nadaje się na matkę. Jak nie ma jobla na punkcie własnego dziecka to jest nienirmalna... a zresztą nie trzeba mieć jobla a nalezy yc odpowiedzialną i troskliwą mamą. Dzieci są nieobliczalne i bardzo pomysłowe - nie wolno pozostawiać ich bez opieki, bo może dojść do tragedii nawet jesli nam się wydaje, że nie ma takiej możliwości. Jak moja córka zniknie mi z oczu w domu to zaraz za nia lecę a jak się sama bawi to co chwile ją doglądam. W życiu bym nie zostawiła jej samej w miejscu publicznym. Sprawa dla policji! Ktoś napisał, że nie lubi się wtracać w czyjeś życie? To się nazywa znieczulica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×