JAK MOGĘ TAKICH WIEŚNIAKÓW PRZYJMOWAC DO PRACY???

Kurier miał mi przyweźc paczkę, a że nie mamy tu ulic- mała wioska pod miastem to musiałam go nakierowywac co i jak ... i wiem, ze dobrze mu wytłumaczyłam na co on zaczął się drzec, ze mówiłam inaczej, rozłączał sie, dzwonił po kilka razy, mylił fakty, na koniec rozmowy ani do widzenia ani nic tylko jebnął słuchawką... na szczescie paczkę odebrała matka, bo ja bym mu chyba w twarz dała, jak takich wieśniaków mogę przyjmowac a porzadni, kulturalni nie mają pracy?

mozesz zglosic na niego zazalenie jezeli byl bardzo nieuprzejmy on jest od tego zeby Cie znalezc, sa przeciez nawigacje, GPS-y ktore w jakis sposob pomagaja dotrzec do mnie tez ostatnio kurier przywozil paczke, szukal mnie podobno 2 godz krazac po mojej miejscowosci (tez nie ma ulic a numery domow nie sa po kolei), nie dal rady zadzwonic bo podali mu do mnie za krotki o jedna cyferke nr, mimo wszystko byl bardzo uprzejmy i kulturalny

ja kurierów traktuje jak zło konieczne bo zawsze tylko chamstwo sobą reprezentują i już wiele razy dzowniłam złożyć skargę że np zostawił moją paczkę u sąsiadki, musiał dymać z powrotem i dostarczyć mi ją pod drzwi :D

ja do tej pory nie zamwaialam nigdy nic kurierem zawsze priorytet ale ktos mial mi cos odeslac i wyslac wlasnie kurierem .. bym chamem, nie wyszlam do niego, bo jeszcze w lozku bylam, matka odebrala, ale bylam mega wsciekla.. dzwoni po 5 razy, rozlacza sie, drze ze ja go zle prowadze ... i ton glos mia taki jakby mial zaraz wybuchnac!!!!:O