Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezbłędna pomyłka

Czy Wy też nie lubicie otwierania prezentów przy innych?

Polecane posty

Gość bezbłędna pomyłka

Nie lubię tego uczucia- ileś par oczu śledzących każdy mój ruch i obserwujących bacznie moją twarz, wzrok :O Ja nawet jeśli dostanę coś, co mi się bardzo podoba, to nie potrafię tego okazać krzykiem radości, wielkim uśmiechem itp., zawsze uważam, że to wychodzi sztucznie. A jak to u Was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam zawsze ten sam dylemat, a już najgorsze jak prezent mi się nie podoba a ja nie umiem udawać że mi się podoba, czuję że wygląda to sztucznie, boję się że ktoś się zorientuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, dokładnie to samo mam na myśli :O Nie umiem robić dobrej miny do złej gry, jeszcze każdy dopytuje: "nie podoba Ci się?!" A ja im bardziej staram się oszukać, że mi się podoba, tym żałośniej wypadam :O Niestety u mojego chłopaka podczas wigilii jest tak, że lecimy po kolei i każdy otwiera prezent tak, żeby reszta widziała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zawsze jak rozpakowujemy prezenty spod choinki to robimy to po kolei. najpierw dostaje np mama i wszyscy patrza jak rozpakowuje, jak juz obejrzy to dostaje tata itd. i mnie tez to zawstydza bo glupio mi ze wszyscy sie wpatruja obserwuja czy sie podoba.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inka, tak jak napisałam, mnie od paru lat też coś takiego dotyczy :O U moich rodziców to w zasadzie zawsze święta były robione trochę "na odwal się" a więc prezenty też zazwyczaj każdy sam sobie wybierał, nie było więc problemu, ale też świątecznego klimatu. U rodziców mojego faceta jest świetny klimat, super święta, ale te prezenty.... Już nie powiem jak jest mi głupio jak z chłopakiem dostaniemy jakiś "śmieszny" prezencik :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam problem :D mama mowila ze kupila mi cos super, ze dlugo szukala i wybierala ze na pewno bede sie cieszyc itd. i boje sie ze zobacze to i... szczena mi opadnie bo okaze sie ze to cos zupelnie niepotrzebnego albo ze mi sie nie podoba.. a mama taka pewna ze to super (ostatnio nasze gusta troche sie mijaja):P musze sie wyjatkowo postarac zeby w razie czego nie bylo widac ze to niewypal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam to, jeśli chodzi o moją mamę to kobieta ma bardzo dziwny, kiczowaty gust i po kilku świętach kategorycznie zabroniłam jej kupowania mi ciuchów :P Tak czy inaczej zazwyczaj nie trafia kompletnie w mój gust, niby się uśmiechnę itp ale nie cierpię udawać, więc czuję się głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znoszę!
Mam tak samo, na szczęście u mnie wszyscy otwierają naraz i wszystko jest takie spontaniczne i w dodatku u nas jakoś zazwyczaj każdy dostaje coś, co go cieszy. Za to u mojego męża w rodzinie porażka, każdy musi pokazać co dostał :o A z prezentu od teściów nigdy nie byłam zadowolona, więc sobie wyobrażacie, jak się czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo....
U MNIE TAK JEST HA HA WSZYSCY OTWIERAJĄ NARAZ I JEST NATŁOK I BAJZEL;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie lubię, jak tak wszyscy patrzą. Mi się zawsze prezenty podobają,ale mimo wszystko ciężko tak skakac pod sufit na pokaz z radości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo....
POZA TYM NIE ZNOSZE PREZENTÓW-NIESPODZIANEK,ZAWSZE SOBIE SAMA WYBIERAM CO CHCE DOSTAC I PÓŹNIEJ UDAJE ZE O NICZYM NIW WIEM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U rodziców faceta w sumie jest fajnie, bo prezentów jest cała masa- każdy drobiazg zapakowany osobno :D I generalnie zawsze prezenty są super, takie na luzie, śmieszne itp. Później wszyscy do późnych godzin razem gramy popijając winko ;) Ale najgorsze jest to otwieranie... Mam jednak na to sposób- na wigilii u moich rodziców (czyli wcześniej) walnę sobie ze 3 lampki wina, rozluźnię się i będzie mi wszystko jedno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się wylogować z kafeterii? nie mogę nigdzie znaleźć ''wyloguj się'' a nie chcę żeby ktoś w domu korzystał z mojego nicku albo widział co piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowo- a widzisz, każdy ma inaczej- też niektórzy z mojej rodziny wcześniej określili co chcą dostać, np. jakąś tam część do auta :O Ja mimo tego wszystko wolę jednak niespodzianki, tylko mojej mamie mowię mniej więcej co chcę dostać bo inaczej jest katastrofa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się wylogować z kafeterii? nie mogę nigdzie znaleźć ''wyloguj się'' a nie chcę żeby ktoś w domu korzystał z mojego nicku albo widział co piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×