moj facet mi sie znudził co teraz?

przestaje mi sie chciec starac czy zawsze tak jest ? :(

jak sie komus w dupie przewroci. Bo ma wszystkiego dobrego za duzo. W glowe sie puknij.

no ale tez tak macie ze nie czujecie tego samego co na poaczatku ? tego podniecenia? a jestem z nim 2 lata na poczatku bardzo mnie fascynował

ile ty masz lat? 14? na to wygląda.

21 :/

i nie musicie mnie obrażac :/ tylko powiedzcie jak to u was jest

tak, zawsze tak jest jak sie komus w dupie przewroci. Bo ma wszystkiego dobrego za duzo. W glowe sie puknij. To są święte słowa. Tyle,że jeśli byś miała tego faceta oszukiwać to lepiej to skończ od razu.

Ile masz lat gówniaro? Chodziłąś z nim dla jaj, seksu? Wiesz ty w ogole co to miłość? Człowiek to nie rękawiczka! Nie można zmieniać co chwilę, faktycznie w ogóle się nie powinno zmieniać! Jeden na zawsze i koniec. Idź oglądaj dalej głupie programy w TV, tylko pamiętaj, one cię dobrze nie wychowają!

nie chce go zdradzac :/ po prostu mi sie znudził i nic nie moge na to poradzić a nie chce go skrzywidzic bo on czasami pyta czy mi sie nie znudził bo chyba widzi ze cos jest nie tak i ze zmieniłam sie w stosunku do niego :(

mam 21 lat wiec juz nie jestem gówniarą, nie wiem czemu tak się rzucacie :/

Hana Montana gówniaro!

chociaz wydaje mi sie ze on tez sie przestał starac :/ i po prostu wypaliło sie to wszytko :/

dziecko! Jeśli będziesz myśleć pizdą, a nie sercem to nigdy nie założysz normalnej rodziny i nie będziesz miała kochającego męża. Zawsze będziesz pustą lalką do ruchania!

kretynko czemu mam ogladac hane montane ? nie rozumiem waszych aluzji to juz dorosłemu człowiek nie moze miec poczucia znudzenia ?

nie chodzi o seks :O

znudzic to sie mozna serialem, pisarzem, albo torebka. Ale drugim czlowiekiem?? Ty sie dobrze czujesz?? Facetem?

i najlepiej niech sie wypowie ktos normalny a nie jakies zfrustrowane swietami kobiety :/

zacznij z nim uprawiać, rżniecie pipulki , odbytnicy i cycków

albo małolaty no po prostu nie wiem dlaczego tak mam, moze nie chce sie z nim rozstawac ale juz mnie tak nie fascynuje jak na poczatku i sie was pytam czy to normalne a wy na mnie naskakujecie :/

sprawdź, czy ma kutaska

Skoro jako ''dorosła'' wiążesz się z kimś nie z miłości, a z nudów to znaczy, że masz mózg pięciolatki!

na tym forum to naprawde paranoja, moze zaraz sie okaze ze dopiero co sie urodzilam :O mam wrazenie ze on znudził sie mi a ja jemu. i nie wiem do czego to dalej doprowadzi :/ u was pewnie tez tak jest tylko nie chcecie tego przyjac do wiadomosci

Z jednej strony się pasujecie, dwóch egoistów, którzy myślą o własnych dupach.

Spoko ja Cie rozumiem, moze zle to ujelas ze "znudzil", ale czasami w zwiazku bywa tak, ze po paru latach wkrada się rutyna, wielkie przywyczajenie, i wtedy mozna to tak odczuwac, dlatego trzeba pielegnoowac zwiazek, zeby sie nie wypalalo:)

ahahhah teraz odwraca kota ogonem :D

a i powyzsze komentarze maja troszke racji, jak sie super, chlopak sie stara, to moze nam sie w pewnym etapie "w dupie poprzewracac" . Ja juz bylam sprowadzana "a ziemie" gdy mialam jak Ty, wypalilam sie, odechcialo mi sie starac, chcialam czegos nowego. Ale przyjaciolka kazala mi odp na jedno pytanie, czy go napewno kocham, bo jesli tak, bede mogla tego kiedys zalwoac> :) tearz jestesmy juz 6 rok razem:) przemysl to:)

ODCZEPCIE SIĘ OD TEJ DZIEWCZYNY!!! Ona ma problem i prosi o pomoc. To wy zachowujecie się jak 5cio latki!!! Dziewczyna tak czuje i co ma sie oszukiwać. Myslicie, że życie jest takie proste, że kacham albo nie, że czarny albo biały. NIE. życie ma wiele barw!!!

Aexxxjia to taka sama egoistka jak autorka topicu! Kobieto, związek nie polega na egoizmie, związek, miłość to gdy chcesz dla tej drugiej osoby jak najlepiej!

Ja chce dla wszystkich jak najlepiej ale też chce być szczęśliwa. Czasami to oc jest szcześciem dla mnie nie jest sazczęściem dla drugiej osoby.

dnvb niestety ale przez to, że nie jestem egoistka strasznie cierpie. Wolabym być egoistką bo byłabym szczęśliwsza. Zresztą macie racje autorka topiku powinna udawać, że wcale w jej uczuciach nic sie nie zmieniło, najlepiej wyjść za nie za mąż i udawać, że wszystko jest okej do dnia gdy nie wytrzyma i dojdzie do wniosku, że zamiast wtedy sie nie oszukiwać i na poważnie pomysleć o sowich uczuciach to ona postanowiła iść w imie nie bycia egiostka z nim dalej. Co prawda może zniszczyć w przyszłości sobie, mu i ich dzieciom życie ale nie szkodzi. Nie bądźmy egoistami i uczucia innych stawiamy na pierwszym miejscu a swoje traktujmy jak śmiecie