co zrobić z mężem, który jest gamoniem!!!!!!!

mój mąż to naprawde gamoń.Ja jestem w ciąży, juz za miesiac rodze.Mąż do niczego sie nie garnie, wszystko musze robic ja, a jak poprosilam zeby posprzatal lazienke to zrobil to ale po chwili sie zmeczyl i powiedzial,ze jutro dokonczy.W kuchni ma zupelnie dwie lewe rece!!!!!!!!! wiem,ze facet to "tylko facet, ale kolezanek mezowie,czy tez siostry maz to naprawde faceci ktorzy sa pracowici i nie trzeba im mowic co maja robic w domu. jesli wyolbrzymiam to powiedzcie,ale ja naprawde sama wszystkiego nie zrobie

i zrob z niego kielbase, przynajmniej bedzie obiad.

az tak to nie zrobie:)

Juz tak nie narzekaj. Pewnie umie inne rzeczy sprawniej i szybciej od Ciebie. A ciąża to nie choroba i można pracować do ostatniego dnia, chyba, że masz zagrożoną to wtedy olej to sprzątanie i wrzuć na luz.

ja uwazam ze ty jestes wiekszym gamoniem ze sobie takiego gamonia za meza wzielas sama sobie jestes winna

poczekaj pierrdolona idiotko, jak trzeba będzie przemeblowanie zrobić, kran naprawić, dywan wytrzepać...

jak tu nie narzekac, jak on naprawde nic nie potrafi zrobić, jest mocno wygodny!!!!! a wokol opowiada wszystkim, ze pomagal mi przy przygotowaniach Świątecznych. Wiem,ze ciąża to nie choroba, ale niech on tez zrozumie,ze teraz w tych ostatnich 3,4 tygodniach nie moge zbyt wiele lazić, bo lekarz mowil abym sie wlasnie teraz oszczedzala, a on oczywiscie nic.....Mam ochote powiedziec na niego...prostak....

przed slubem taki nie byl i potrafil zrobic wiele rzeczy. ghyut7678-- nie obrazaj mnie prosze, bo ja tego nie robie, nie wypowiadaj sie w tym temacie, oki??

kolejna kaferteryjna locha wylewa żale. co za piździewki :O

Może facet jest gamoniem w kuchni ale w pracy zawodowej może być orłem i zarobic tyle, że starczy i na hydraulika i pomoc domową :-P Nie wszyscy muszą umieć wszystko.

że Twój mąż to leń i ciapa. ale ja Ci męża nie wybierałem... Inna sprawa, że dzisiaj - zwłaszcza młode chcą, żeby w ciąży dosłownie WSZYSTKO za nie robić, bo one są w ciąży.. a jak ciąża zdrowa i w ogóle, to przeciez normalnie można funkcjonować. i moje koleżanki stduai pokończyły i pracowały i nic im nie było... oczywiście normalnie, bez przeciążania, ale normalnie można żyć z tym. a pod koniec można już usiąść i czekać na dzidziusia. ale każdy ma swoje zycie i inna sttuacje. ja tam lubie pomagac i nie uwazam sie za pantofla. dom to opbowiazek DWÓCH osób, a jak ktoś chory albo w ciazy albo jeszcze cos, to druga osoba ma byc wsparciem. a jak jest - widac na kafe.

no, wlasnie, masz racje ---- a ja się zgadzam jako facet, ale widocznie moj maz mysli,ze jak juz po slubie jestesmy to ja wszystko robie, ma darmowa sluzacą. Nie ukrywam,ze z tego powodu robie awantury, bo nie pozwole sobie na to aby mu uslugiwac....

Wszystko było na mojej głowie:D Dosłownie wszystko!! Karpia nie zbije, bo nie ma sumienia, miał sumienie go wpierdalać, jak ja to już zrobiłam:D Światła nie dało się zrobić, noże miałam tępe, o czym nie wiedziałam:D:D Dziś jestem sama z dzieckiem i mam wszystko:D. Karpia mam podanego we dzwonkach, noże ostre, opony wymienione na zimowe w odpowiednim czasie:D

kochana alej wszytko, szkoda twoich nerwow teraz, bo tylko szkodzisz sobie i dziecku, a szkoda tu piasac bo jak widzisz laski ciebie zjechaly a nie twojego"gamonia"

oprócz noży sama również jestem tępa... ;(

"Inna sprawa, że dzisiaj - zwłaszcza młode chcą, żeby w ciąży dosłownie WSZYSTKO za nie robić, bo one są w ciąży.. a jak ciąża zdrowa i w ogóle, to przeciez normalnie można funkcjonować." bo on nosza nadprogramowo ok 20 kilo i siada im kregosop plcy boli ich wiele rzeczy i puchna- jak wy po sterydach

co za tekst... szkoda gadać.

Tia, fakt. Baba w ciąży a facet ma i zarobić na dwoje i chałupę ogarnąć i jeszcze seksualnie zaspokoić. Przy takich wymaganiach kobiety zostają same (abstrahując czy rzucając, czy zostając rzucone) . Ale - winni są faceci. Jak zawsze. Od dobrobytu Polkom (i wszystkim babom na zachodzie) się w dupach poprzewracało. Kiedyś życie było sztuką dostosowania się do konieczności, później: kompromisu, dziś podwójną sztuką: zepchnięcia jak najwięcej na drugą stronę i utrzymania jej w stanie permanentnego zniewolenia. Surprise baby: są rozwody, a i do żeniaczki chętnych niewielu :o

Kaliban-Niestety, ale taka prawda....Babom to się w dupach poprzewracało i wiecznie mają mało

rodzice wychowali ich na swiete krowy, a pozniej nagle zaskoczenie, ze dziewczyna/zona to nie druga matka czy sluzaca, pretense do rodzicow rozwodza to sie zazwyczaj kobiety, a i na slub coraz mniej chetnych dziewczyn

Zmien meza i po klopocie.

w sumie jest tak ze kobiety narzekają na facetow ze sa rozpieszczani mało pracuja mało służebni ale ta owa kobieta jesli jest matka to jej najlepszy synus itp itd wiec co sie dziwicie jak same tak chłopakow wychowujecie : )

Jak nie masz siły, a mąż ochoty - nie sprzątaj łazienki i kuchni. I wiedz, że na męża nie masz co liczyć, więc sie pilnuj, żebyś kiedyś ręki nie złamała czy nogi, bo jeśli w ciąży nie masz pomocy, to i wtedy będziesz zapierdzielac o kulach sama. :-) Gratuluję męża.