Czy przeszłość seksualna faceta ma dla was znaczenie?

Hej dziewczyny mam do was pytanie. Czy przeszłośc seksualna faceta ma dla was znaczenie? Podam konkretny przykład. Jesteście z facetem w związku, kochacie się, planujecie ślub a tu nagle pare miesięcy przed ślubem okazuje się że wasz chłopak kiedy był w poprzednim związku wraz ze swoją dziewczyną brał udział w swingers party czyli gdyby ktoś nie wiedział wymieniali się z innymi parami swoimi partnerami seksualnymi. Czy chciałybyście być dalej z takim facetem? Czy byłby to dla was duży problem a może skoro to juz przeszłośc nie stanowiłoby to dla was żadnego problemu? Rzuciłybyście go czy nie?

ma znaczenie

Nie ma znaczenia. Chyba..

nie ma znaczenia pod warunkiem że nie przeginał.

Czy swingowanie to przeginanie?

no ja bym tego nie zaakceptowala, malo tego, nabralabym obrzydzenia

Czyli co rzuciłabyś go?

Facet na poziomie nie mówi o swojej przeszłości seksualnej. Kobieta na poziomie nie dopytuje, nie słucha czyichś wątpliwych i nieprzyzwoitych opowiastek. Zatem dla mnie to sytuacja niemożliwa.

Ale ktoś mógłby ci o tym powiedzieć np. jego była albo wasi wspólni znajomi.

Ale dlaczego chcesz się tutaj upewnić? co masz myśleć i czuć na ten temat? A jakie jest to własne zdanie ? O ile w ogóle je posiadasz:O

Akurat to co opisałaś, by mnie przeraziło. Sama ilość partnerek nie, może mieć ich nawet kilkadziesiąt, ale jakieś swingers party, wymiana partnerami świadczy o braku kręgosłupa moralnego - skoro pozwolił, by inni faceci obracali jego dziewczynę, a sam na jej oczach pukał inne panny.

Moje zdanie jest takie że nie chciałabym takiego faceta ale to tylko moje zdanie.

a kilkadziesiąt partnerek nie świadczy o braku kręgosłupa moralnego? Ej, no proszę Cię. Jedno i drugie wskazuje na to, że facet temat sexu traktuje zbyt lekko wg mnie.

Nie uważam tak, przynajmniej wtedy nikogo nie "zdradza".

Moim zdaniem jeśli cos takiego juz robił to prędzej czy później ciągnęłoby go znowu do tego. Nie wierzę że tacy faceci mogą się zmienić i być wierni.

tak rzucilabym go. i nie zgadzam sie z tym ze kobieta na poziomie sie nie pyta faceta o przeszlosc a facet na poziomie o tym nie mowi.

Wiele partnerek? hmmm.... może jako młody chłopak miał wiele okazji, a który zdrowy facet nie skorzysta? A pewnie te laski też same liczyły na przygody. Ale wymiana partnerami jest dla mnie totalnie nieetyczna, zgodzę się z tym że to świadczy o braku morale, to przekroczenie jakichś granic etycznych, gdy oddaje się swoją kobietę innym kutasom i się temu przygląda.

ej no nie kazdy facet skorzysta z okazji na seks. jak macie takich szmatlawcow to wasz problem

A czy rzuciłabym? Chyba nie, o ile moja miłość byłaby silna. Ale pewnie trudno byłoby mi się z tym pogodzić. Pewnie ciągle bym o tym myślała i wypominała mu. Musiałby naprawdę szczerze i długo przekonywać mnie, że to było dawno i nie ma już takich ciągot.

Mi jeden facet powiedział,że jak był nastolatkiem, to z kolegą sobie zrobili wzajemnie loda. Z ciekawości, ale nie ciągnie go do facetów. Jak byście zareagowały?

ja nie uwierzylabym ze juz nagle nie ma takich ciagot. szmata zawsze zostanie szmata, dlatego rzucilabym w cholere, bolaloby, ale to nie koniec swiata

sgewrt dziwne, bo mnie nie ciagnie do tego aby dziewczynie zrobic minete, z ciekawosci

wystarczy ze dzisiaj bede je miec :O

Marta naprawdę wierzysz że tacy faceci potrafia się zmienić? Nikogo nie chcę krytykować, niech każdy sobie robi co chce ale ja w takie zmiany nie wierzę. Tak samo nie wierze zresztą że facet który miał kilkadziesiąt kobiet nagle będzie wierny jednej kobiecie.

pytam ? a jak odpowiedz brzmi tak , to jakie masz w zwiazku z tym libido ? a jak bys nie wiedziała to ile razy na tydzien uprawiasz sex ? itd. i jak go uprawiasz ? to wszystko ma odniesienie do ewentualnego zdradzania , nikt nie lubi byle czego !! chcesz miec demona sexu , ajk kazda , i adonisa w ciele , ale on .... usi sie podporzadkowac waszym widzi mi sie i ewentualemu libido , ajk nie - tragedia . teraz ... jak mu libido spadnie co sie dzieje ? zaakceptujesz to ? sex raz na 6 miesiecy ? bedziesz w stanie to zniesc ? wiec nie pisz bzdur dziecinko , ze w cos nie wierzysz , bo akurat wiara nie ma tu nic do rzeczy

Dla mnie bylby problem, w pierwszej kolejnosci: czulabym sie oszukana, ze tak pozno sie o tym dowiaduje, po drugie nie wiem co zrobilabym gdybym dowiedziala sie na poczatku (zdecydowanie wolalabym zeby nie mial takich doswiadczen)

nikt kobiety w całym swlowa znaczeniu nie zdradza , zdradza sie wtedy jak czegos brakuje , po prostu sie szuka tego gdzie indziej

nie opuscilabym faceta tylko dlatego ze seks jest raz na pol roku. musialaby byc jakas przyczyna takiej zmiany. trzeba rozmawiac a nie opuszczac

znaczy sie twe libido jest małe - wiec i łatwo ci pisać

o opuszczaniu nie piszemy a o wiernosci takiemu