Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama w wigilie

chlopak mnie zostawil w wigilie

Polecane posty

Gość do apolla
a w rozmowie normalnej tez tak wchodzisz w tylek i sie mizdrzysz? jesli tak to niektorych moze juz pupa rozbolec od tego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do apolla Eh nawet nie chce mi się z Tobą pisać, bo ta rozmowa do niczego nie prowadzi :P przykro mi to pisać Oj pewnie wiem i rozumiem :) Niewątpliwie Twoje zwracanie uwagi jest dużo przyjemniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
bo ja tak ogolnie jestem fajna, wspaniala i wogole. a tak serio to dluga terapia, praca nad soba sprawila ze jestem jaka jestem i pisze tak jak pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi to pisac Widzę jesteś mądrą osóbką :) W zasadzie jednak niemal we wszystkim co mówisz się z Tobą zgadzam :) Może mamy nieco inny styl wypowiedzi, nieco inaczej myślimy, no ale dążymy do tego samego :) Są rożni lubię i mają różne opinie na dany temat :) Cieszę się, że mogę sprawić nie ojojojkując i hihihając, że będzie Cieszę czytało to przyjemniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
tak naprawde mysle ze powinnismy wrocic do glownego watku czyli jak wyjsc z toksycznego zwiazku i zyc dalej. ale nie widze to glownych " bohaterek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w takiej samej sytuacji, az dziwne ze ktoś może to samo przezywać, w tym samym czasie, w zwiazku z tym samym stazem... Co teraz zrobić, zeby oderwac mysli od tej sytuacji ? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do apolla
apollo masz nową ofiarę :) do zaglaskiwania i wchodzenia w pupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozesz tak pisac? osoby wypowiadajace sie w tym temacie albo potrzebuja pomocy albo chca ja dac... wiec po co ta zlosliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
awsda nie to nie jest dziwne. bo rozstania zdarzaja sie codziennie. co zrobic? zajac sie soba. sa ksiazki, filmy, inni ludzie jest mnostwo rzeczy ktore mozna robic. jesli naprawde chce sie zapomniec i przetrwac. jesli chodzi tylko o to zeby on napisal, wrocil i bylo jak wczesniej to nic sie nie zrobi bo na kazda odpowiedz znajdzie sie wymowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zerknąłem do tematu który zaczęłaś i piszesz tam że on Ciebie nie uszczęśliwia ale pasożytuje. Twoi znajomi mówili Ci, że on nie jest dla Ciebie. Widzisz skoro on Ciebie nie uszczęśliwia, to dobrze, że w końcu to z siebie wyrzuciłaś. Może żałujesz tego, że stało się tak przez alkohol, ale może to i lepiej, że stało się to szybciej? Że nie będziesz się już dłużej męczyła. W związku powinno się być szczęśliwym, Ty najwyraźniej tak się nie czułaś. Może boisz się samotności? Oj trzeba trochę optymizmu. Myślę, że lepiej jest być chwilowo samotnym niż być z kimś, z kim nie czujesz się szczęśliwa. Jeśli szukasz prawdziwej miłości, to sama widzisz, że to nie miało sensu, bo z nim na to szans nie miałaś. Bo to nie ma sensu. Wiesz po prostu staraj się o nim zapomnieć. Możesz tu z nami rozmawiać o swej sytuacji. Powiedz coś więcej co Ci w nim nie pasowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
no wiec jesli chcesz naprawde sie pozbierac to pomysl o rzeczach ktore robilas bedac sama i dawaly ci przyjemnosc, pomysl o tym co robilas bedac z nim dla siebie. pomysl o tym i napisz mi to teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie pamietam co robilam kiedy bylam sama.. bo przez te 3 lata 100% czasu poswiecalam mu. a teraz nagle nie wiem co robic... rodzice sa zli, chyba bede musiala wrocic jutro do siebie... do znajomych.. moze to mi pomoze.. na chwile obecna czuje sie paskutnie, chociaz w glebi wiem ze dobrze zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
i to blad poswiecanie wszystkiego dla kogos. ale pomysl ze zylas x lat i radzilas sobie bez niego. wiec bez smutow, uzalania sie nad soba co robilas przed nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co mi w nim nie pasowało? to że: pił, wyzywał, nigdy nie mial kasy za wsyzstko musialam placic sama lacznie z czynszem, jak już nie byliśmy razem (np. pojechał do swoich rodziców zapominał o mnie, nie odzywał się, to że był agresywny pod wpływem alkoholu, to że ciągle jarał, był od tego uzależniony, nie chciał pracować, tylko lezal w domu i pil piwo... Chyba powinnam to co jakiś czas czytać jakoś robi mi się łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed nim mialam 17 lat, rozpoczynałam życie w obcym miescie, bez znajomych, upelnie sama... jeszcze wczesniej bylam mloda (gimnazjum) i nie mysalam tak jak teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi to pisac
i robisz to co napisalam. wszystko jest na nie bo ty nie chcesz z tego wyjsc chcesz zeby wrocil, nie wazne ze w zwiazku bylo zle byle wrocil. przemysl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha3haha
do apolla ty to dopiero jestes zdesperowany i nachalny z pomocą ech... i skoncz z tym glupim "oj" i "hihi" bez przerwy, wciskasz to wszedzie, strasznie to infantylne, w przedszkolu jestes Tez mi sie gosciu jakis dziwny wydaje ... :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
Moi drodzy, mam straszne zalamanie, uciekla ze mnie ta cala zlosc, zrobilam blad, napisal do mnie i co tam robisz dzis i ja odpisalam...po czym on po jakims czasie napisal, ze to nie bylo do mnie i ze pomylil numery....nie moge znalezc tej sily, ktora mialam jeszcze kilka godzin temu...mam ochote napisac albo zadzwonic, ale wiem, ze nie moge;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apollo napisal do ciebie jakas dziewczyna na maila chyba tak bo wciaz go wyswietlasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apollo napisal do ciebie jakas dziewczyna na maila chyba tak bo wciaz go wyswietlasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozemy odpisywac, dzwonic. Bo jeśli teraz tego nie zakończymy, nie zrobimy tego nigdy! Zdałam sobie sprawę, że czas na zmiany! Czy pasuje nam bycie z osobą, która nas nie uszczęśliwia, przez którą wciąż płaczemy? Stać nas na kogoś lepszego, kogoś kto sprawi, że znowu będziemy bezgranicznie szczęśliwe. Musimy być twarde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama w wigilie Nie poddawaj się trzymaj się mocno :) Dasz radę, musisz w to tylko wierzyć :) zerknij na maila :) chętnie z Tobą popiszę więcej :) Postaram się pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w wigilie
Mnie zlamal ta swoja pieprzona "pomylka", powinnam miec to gdzies a robi mi sie slabo jak pomysle, ze pisze do jakis innych dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha3haha
sama w wigilie No i dalas dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz teraz gorsze chwile. Musisz to przetrwać!!! Zerknij na maila, chętnie z Tobą popisze może to Ci pomoże :)? Mam nadzieję, że tak :) Oprócz tego oczywiście możesz pisać tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha3haha
Przykro mi to pisac autorko topiku,ale znajac zycie za dwa dni zpaomnisz o calej sprawie i dalej sie bedziesz za nim uganiac. Wydaje mi sie, ze powinnas osbie znalezc do pomoicy kogos "na zywo", a nie forum internetowe, bo Ty na prawde bedziesz potrzebowac pomocy i wsparcia,zeby sie od tego swira uwolnic. Bedziesz zgrywac twarda, ale jak tylko go zobaczysz, albo napisze cos milego to wymiekniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×