Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna 24 laaatka

Czy miłość i skok w bok wykluczają się?

Polecane posty

Gość panna 24 laaatka

proszę o opinię. Chodzi zarówno o romanse długotrwałe, jednorazowy skok w bok jak i zdradę emocjonalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
zawsze myslalam ze jedno drugie wyklucza,wiesz,jak jest milosc to nie ma zdrady itd.ale sama godze sie na to od 2 lat i nie potrafie przestac.zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
Obciągam zarówno z jak i bez połyku:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
tak tak podszywie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
jest dzis strasznie dokuczliwy.Samotny w ten dzien,zly na caly swiat,daje upust frustracji na necie jako anonimowy cham i prostak!!!!!!Panie podszywie,życze zeby za rok nie musial pan wpierdalac sie na czyjs topic zeby sobie zafundowac namiastke rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
mlaskam knagi aż po same jajca:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
samjona racja:D proponuję olewać debila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
niech sobie poużywa jak nie ma do kogo paszczy otworzyc.Używaj sobie biedny czlowieczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
a co do tematu,to zawsze myslalam ze zdrady bym nie wybyczyla,ale wybaczylam ,raz,drugi,piaty i juz mi jest to obojetne.bywamy ze soba,pozniej znow z kims innym,ale zawsze do siebie wracamy i wiem ze to sie juz nie zmieni.tak jest wygodnie.wiem,ze to hojowy wzorzec,ale nic nie poradze ze kocham skurwysyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
puszczam się za kilogram tuszonki i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
ja jestem "kochanką" (cudzysłów celowo użyty) byłego, który ma dziewczynę na studiach w innym mieście. Nie przespałam się jeszcze z nim, ale obawiam się, że może to być kwestia czasu. Teraz mam wolne i dużo czasu na przemyślenia. Wiem, że on pewnie odezwei się nie raz do mnie i niejedno mi jeszcze wyzna. Ciekawe, czy ją kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
wiesz co mam identyczna sytuacje.byly mieszka z panienka,ae widujemy sie regularnie.ew jak ja tez nikogo akurat nie mam i on to znowu mieszkamy razem,pozniej rozejm i tak w kolko.z poczatku bylo ok,to trwa juz w sumie 4 lata z tego od 2 czasem pomieszkujemy razem.wiem to chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
jak dla mnie koles ktory odzywa sie do bylej,nie kocha ani swojej bylej dziewczyny,ani obecnej,tylko samego siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
też tak uważam, ciągnie mnie do niego czysto fizycznie. Auć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
a co z przykrym zapachem z krocza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
używam płynu do higieny intymnej z biedronki i pachnę jak ta lala:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
no niestety,czy my mamy cos z deklem?dzis znowu sie dowiedzialam,ze mnie oklamal,ale wiem,ze i tak polece jak tylko zawola,jak w tej piosence-jestem wierna suka mego pana.Smieszne to,bo on jest od pol roku za granica,jego panienka tu,ale jak jego kumple chca wiedziec co u niego to mnie pytaja.w sumie to czasem traktuje mnie jak ostatnia naiwna,a ja sie tak zachowuje.No aj=le kurwa nie potrafie tego skonczyc i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
dzis wigilia,zapach ryby z krocza jak najbardziej na miejscu panie podszywie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
Jak ci nie wstyd ty wstrętny podszywaczu. To że mi przykro pachnie z kroku to moja prywatna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
ha ha,to ty nie masz wstydu pasożycie kafeteryjny,zalóż swoj temat i tam sobie sam ze soba kontempluj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
wyznał mi, że podniecam go wciąż i zdarza mu się coraz częściej fantazjować o mnie, ale ostatnio...zamilkł. Ja ich nie czaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
zresztom co ja pierdole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
to jeszcze nic,ja to bym mogla o nas ksiazke napisac,a nawet dwie.tak popierdolonego typa w zyciu nie widzialas.ja jestem regularnie robiona w konia i za kazdym razem slysze coraz to smielsze wyznania.juz nawet mnie kocha!!!pierwszy raz od 4 lat to uslyszalam!a dzis wlasnie sie dowiedzialam ze znowu kogos ma,ok niech ma,ja tez mam,ale po hoj klamal ze nie ma.wlasnie dlatego mnie to zdziwilo,pol roku prawie razem sa a wszyscy dalej wiedza ze dla niego istnieje tylko ja.porypane to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna 24 laaatka
a nie myślałaś żeby znaleźć sobie faceta na poważnie tzn zakochać się a tego olać? ja też jestem w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
jak sie kocha, to nie ma zdrady. chociaz sama nie wiem, bo pelno jest tematow 'kocham ja ale bylem pijany, zly itp' duzo tesh zalezy od charakteru. ja jestem w zwiazku dwa lata. klucimy sie, robimy sobie na zlosc, ale on mnie nigdy nie zdradzil w zaden sposob. nie widzi zadnej po za mna, tego jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
a zaspokaja cię analnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adussia.20
samjona, to wlasciwie co was przy sobie trzyma? ja bym zdrady nie wybaczyla. za bardzo by mnie bolalo ze dotykal i calowal inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
oj sama nie wiem co myslec o swojej glupocie,ale jednego jestem pewna na 100% ze nigdy nie bede pewna jego wiernosci na 100% tak jak i zadnego innego typa.masz racje,pelno takich tematow i ja tez widze po swoich znajomych,kiedys zdrada to byl definitywny koniec zwiazku,a teraz chyba takie czasy ze ludziom wygodniej wybaczyc,niz przewracac swoje zycie do gory nogami.Pół biedy jak ktos zyje na kocia łape,ale w mazenstwie to same problemy,kredyty,dzieci,nikt nie chce sam tego ciagnac,bo czsy sa ciezkie.ja akurat nie mam z bylym nic wiecej wspolnego oprocz uczucia i wspomnien,ale nie potrafie zapomniec i juz.moze to jest bezwarunkowa milosc,sama nie wiem.tez nie jestem swieta,ale dla mnie jest tylko on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjona
nie wiem.moze jemu wygodnie.duzo mu pomoglam,bardzo duzo.a on niestety jest z tych dla ktorych kasa to number one.jak byl biedny jak mysz przez jakis czas,zyl na moj koszt.porzyczylam mu duza sume.juz oddal,ale bylo z tym wiele zachodu.po tym jak mi wszystko oddal mialam nadzieje ze w koncu zniknie.ale nie i tym bardziej mnie to dziwi bo ze mnie zadna pieknosc,a jego lasce do piet nie dorastam.ale zawsze mowi,ze te panienki to tak na zastepstwo,a ja nie chce wyjezdzac do niego bo nie wiem jakby sie to skonczylo.tu mam prace i mieszkanie,a tam moglabym zostac na lodzie z niczym.ja tez sie bawie jak jego nie ma i jego terz to wkurza,ale sam robi to samo.patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×