samotny sylwester

przyłączam się, też siedzę w domu, sama, ale jakoś wcale mi z tym nie jest źle, mam dobre wino :)

no to prosze teraz tutuaj wszystkich by sie usmiechneli , zostawili wszystkie złe rzeczy, wspomnienia i ludzi co nas skrzywdzili wtym konczącym sie 2011 roku.

tak jest, alleluja i do przodu!

oj ja bym się chętnie napila a tu d... :( Perspektywa spedzenia tej nocy w pracy mnie osłabia. Naszczescie jeszcze 2 tyg meki w tej instytucji:)

he.. ja prawie 30 sylwestrow spedzilam przed TV. I co mam zrobic! Zabic sie!

nie!!! napij sie z nami :)

cieszcie sie, ze macie prace - ja nie mam od 3 lat.

Hej, a któraś z tych "samotnych" , jest w wielkopolski może? :) Mam 27 lat, można się poznać:)

Ja mam męża, jest kelnerem i już trzeciego sylwestra spędza w pracy. Synek już dawno śpi a ja zastanawiam się czy chcę takiego życia, dodam tylko że mam 25 lat a czuję się jakbym miała 50. W takie dni jak dzisiaj mam doła. Każdy Sylwester, Walentynki, Dzień Kobiet, urodziny ciągle sama

Moje skromne przemyślenia na temat samotnego sylwestra: https://introwertyczka1.wordpress.com/2015/12/26/sylwester-w-samotnosci/

A jak się to przedstawia w tym roku? Ja wybieram się nad morze: http://www.primaveraspa.pl/cennik-pakiety/kubanski-sylwester-nad-morzem/ Bardzo ciekawa oferta, cała zabawa w stylu Kubańskim a więc gorące rytmy, świetna muzyka i stroje. Do tego dzieciaki też będą mogły się pobawić bo organizowane są dla nich odrebne bale. A dorośli w tym czasie po swojemu :) Bardzo podoba mi się taka koncepcja :)

stary temat a jednak cały czas aktualny problem i mi szykuje się kolejny samotny sylwek eh