Gość sdjk4353534 Napisano Grudzień 25, 2011 i nie wiem skąd to mam? Uwielbiam doprowadzać innych ludzi i siebie samego do stanu frustracji. Najczęściej objawia się to tym że rozpalam w nich nadzieje że dostaną "coś ode mnie" po czym gdy już są blisko to to pokazuję im że nie dostaną - niektórzy przez to płaczą dosłownie jak małe dzieciątka. Ale jest też inny problem że tak potrafię splątywać się z innymi że sam doprowadzam się do silnej frustracji. To jest silniejsze ode mnie.....help Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach