mam 24 lata, jestem gruba, nikt mnie nie kochał i właśnie uświadomiłam sobie, że

przegrałam już życie, o czym przypomina mi rodzina co spotkanie świąteczne ;) bo gdzie ja mam faceta, bo młodsze kuzynki już powpadały, a ja taka fajna, a wciąż bez chłopaka, więc nic nie znaczę. eh jak ja kocham święta i swoją jeszcze bardziej uciążliwą samotność wtedy ;)

Ja od wczoraj tez tak przeżywam jak Ty i w sumie zaczynam powoli godzic sie z faktem, ze zawsze bede juz sama. Wiec nawet przestaje przejmowac sie gadaniem rodziny o chlopaka.

Tylko, że ja jestem zwierzę stadne, nie umiem być sama. Wychodzę do ludzi, bawię się, wygłupiam, bywam w centrum uwagi, a potem wracam do samotnych czterech ścian i wyję z tęsknoty za czymś, czego nigdy nie miałam. Mnie się wydaje, że do samotności nie można przywyknąć. Ja nie umiem.

Co to znaczy gruba?Ile wazysz,przyznaj sie;-)

Przy ciałku a mnie żadna nie chce bo każda myśli że chce się ponabijać:( skąd jesteś?

Zwyczajowo ważę 60-62, ostatnio doleciałam do 69.5 :O. Zainwestowałam w dietetyka i zmieniam to, bo przez ostatnie cztery miesiące wiodłam bardzo nieregularny tryb życia i skutki są żałosne.

kantyczka ja cie czytam tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5066015&start=0 i sensowna sie wydajesz

nie lubei takich lasek płaczacych nad soba do roboty siłownia fitness, od razu poczujesz sie lepiej i wiecej otwartosci i smialosciw nowym roku

69 to duzo ale 60 to calkiem calkiem juz;-)

Ja też takich nie lubię :D. Sama się nad sobą dziś użalam. Ale to chyba pierwszy tak samotny dla mnie wieczór, za dużo razy mi dziś "dowalono" za moją samotność. Biegam, jeżdżę na rowerku, na basen zacznę chodzić jak mi otworzą, bo remont. Też jestem zdania, że albo trzeba coś ze sobą zrobić, albo przestać stękać, jeśli robić się nie chce. I będę ważyć to 60 do lutego, obiecałam już to sobie. Ale co z tego, dziś jest mi źle. I choć przed Wami nie będę strugać kozaka i kłamać "ja to w zasadzie nigdy za prokreacją nie byłam, wujku" :)

e, tam, ja sie dzisiaj zwazylam i 68 bylo. A powinno byc 10 mniej, chociaz przy 62 czuje sie dobrze. Ale tez mi spadnie jak sie przestane opychac swiatcznymi pychotkami. CO do samotnosci to jak tylko przestaniesz szukac milosci to ona sama Cie znajdzie. Sa grube kobiety, niezbyt atrakcyjne, ale maja mezów czy chlopakow, bo gusta sa rozne i "kazda potwora znajdzie swego amatora"

jestem młosza od ciebie o 2lata. i też to słyszę. luz, też modelką nie będę i ze wzgledu na gabaryty i zrost. czekam na księcia, bo moj książę przegiął i jako małż poszedł w odstawkę, teraz sam mi szuka nowego, ja dostaję z 2 nieznanych numerow eski, a uwierz,że olałabym mieć św sppokoj niż znowu dziada na głowie. choć celibat męczy, a libido to akurat wysokie u mnie nigdy nie było

A ile masz wzrostu? Nie możesz definiować siebie poprzez określenie "gruba". Masz też dużo innych cech - poztywynych i negatywnych...

kurde co sie tutaj dzieje do cholery? Gdzie nie spojrze to temat o tym ze nikt mnie nie chce bo jestem gruba, nikt mnie nie chcesz bo ejstem wysoka, nikt mnie nie chce bo mam duzo nos, nikt mnie nie chce bo jestem brzydka...ja piernicze wezcie sie w garsc!!!

każdy ma jakieś kompleksy, o kurna, inaczej sie nie da.

Wiecie co? Pierdolę dziś, wciskam się w majty wyszczuplające, zakładam szpile i lecę na imprezkę, a wszechświat niech się wali! :)

gaciory wciągajace sa git, też mam:D atzo, wbijaj, leć, ino wypij ze dwa drinki przed i wyrywaj otwarcie. ja zawsze wyrwe towar na takse i buziaka na dobranoc:P

gaciory wciągajace sa git, też mam:D atzo, wbijaj, leć, ino wypij ze dwa drinki przed i wyrywaj otwarcie. ja zawsze wyrwe towar na takse i buziaka na dobranoc:P

nieszczegolna z facjaty ;p

każdemu nie dogodze, ale dzięki za brak wulgaryzmów :P

ale oczy masz bardzo ladne :) tylko nie wyskubuj tak wysoko brwi pliiiiiiiis

Fuj,gacie wyszczuplajace,przeciez to widac ze walki tluszczu chowas zpod ciuchami.

wiem, kuat oczy to moj zaleta choc g mnie za duże no i te naturalne wory pod oczami:D

ja waze 85 i mam narzeczopnego :D

Ja mam takie czarne koronkowe z wysokim stanem i mi robia z walka plasi brzuszek. A sparowane z wyszczuplajacymi rajtkami miodzio. Nietety na poswiateczny bebech nawet super gacie nie dzialaja.

Marcin, ale jakie znów wałki tłuszczu? Nie przesadzajmy, co prawda nie mam super smukłej sylwetki, ale fałda fałdy znów nie pogania ;)

hhaha

Skumajcie się z brokeninside87, ona tez taki szkaradny pokemon.

własnie sie zastanawiam czy tu broken nie pisała?