Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

mama 2008 a ten gorset to jaki kolor zamawiasz? bo chyba tez sobie zamówie w beżu. ale strasznie tani, mam nadzieje, że to nie jest lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) własnie sie obudziłam, za oknem szaro i zimno....brrr :( a ja dzisiaj nie mam w planach rodzic, jak juz to moze byc jutro :) beti ja zamawiam cielisty na pewno. Tez zwrociłam uwage,że jest dosyć tani ale mysle, że dlatego bo jest cienki. No przekonamy sie :) Natomiast ten pierwszy co wysłalam, ten który mam, jest mocny i słabo sie rozciąga no ale o to w tym chodzi. Ja po całym dniu noszenia go nie mialam "brzucha". Z tym, ze ja po urodzeniu tez mialam taki jak w 6 miesiącu :) długo musialam go nosic, żeby byl efekt bo po nocy, na drugi dzien brzuch wracal do swoich rozmiarów :) No ale ja po porodzie mialam do zgubienia 20 kg wiec u mnie tez sytuacja byla nie za fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny wyprawiłam meza do pracy zjadłam sniadanko i uciekam do łóżeczka. Cisnenie srednio dobre wiec idę jeszcze zjesć garść tabletek. Noc stosunkowo udana :-) 2 wizyty w toalecie wiec nie najgorzej. Ciekawe co u Netki? na razie nic do mnie nie pisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj od rana telefony od rodzinki co sie tak ociagam bo oni juz sie doczekac nie moga :D to im odp że skoro oni sie nie moga tak bardzo doczekac to niech sobie wyobraża jak bardzo ja nie moge :D :D mam wesoła rodzinke i zawsze kupa smiechu jest :) Megi a własnie nic nie piszesz jak tam mąż czy z pracy zadowolony?? :) oczywiście jak możesz . My tu razem z Toba przezywałyśmy to jego szkolenie a teraz nic nie napisalas o pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ! pisze z malym przy piersi :) Olczak i Beti to wysylam do Was skurcze zeby Wam sie ruszylo!! trzymam kciuki za rozpakowanie! :) Ramisia fajnie ze Twoja mala grzecznie spi i zarazem Ty sie wysypisz:) uwazaj na ten nawal pokarmu zebys zapalenia nie dostala bo podobno bol jak cholera... co do tych pasow sciagajacych to ja mam takie majtki sciagajace ale jeszze ich nie ubralam:p Megi ale Ci sie narobilo z tym cisnieniem:/ a juz byl czas co pisalas ze sie unormowalo.... odpoczywaj sobie zeby Ci nie skakalo:) tez jestem ciekawa co u Netki....:) DO MAMUSIEK KARMIACYCH PIERSIA MAM PYTANKO .... co dziewczyny jecie?? jesli mozecie to napiszcie te ptrodukty ktore spozywacie i czy tylko gotowane czy pieczone z piekarnika itd z gory dziekuje:) dzis u nas szaro buro pada deszcz wiec siedzenie w domku sie zapowiada:/ podjelam dzis kolejna probe wyjazdu do spowiedzi (podbic kartke na chrzst) ale maly ja znowu uniemozliwil lobuziaczek maly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff udało mi się jeszcze przespać :) Betismile to rodzimy razem :) ja mam w planie posprzątać dziś łazienkę i trochę się w niej nagimnastykuje a potem jadę z mama na cmentarz więc będzie i spacer i kto wie? Może coś się ruszy póki plecy w okolicy krzyżowej dalej bolą i tak już od wczoraj wieczora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAma2008-2012 mąż strasznie zadowolony ze nie powiem ze podniecony :-D zajmuje sie kredytami gotowkowymi, bardzo mu sie podoba:-) jak narazie to całymi dniami go nie ma bo trochę w biurze pózniej jakieś szkolenia i tak codziennie w wekeend gra na weselach i ja ciagłe sama... Właśnie mamy karmiace Napiszcie coś na temat waszej diety co jecie :-) MEGAN I DO CIEBIE może takie trochę niedyskretne pytanie, jak tam twoja myszka? ;-) wróciła juz do normy? Jest taka sama? I czy z mężem juz coś... Czy to jeszcze nie wolno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak ciąży
hej dziewczyny dołaczam do was ja tez juz chce urodzic ! termin mam na 22,a tu nic! tez troszke polatam po schodach ,zrobie pranko,no moze cos wkoncu sie ruszy.Powiem wam szczerze ze ciagnie mnie juz tam na dole,takie dziwne uczucie ,jakby piekło,takie szczypanie,niewiem jak to jest miec zkurcze bo pierwsza córeczke mi wywoływali w szpitalu! w nocy tragedia 10 razy do wc,a niewspomne juz o obracaniu sie z boku na bok.tak mnie cisnie ze ledwo chodze ale wyjsc niechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi spoko nie krepuje mnie takie pytania;p moja mala juz ma sie dobrze wyglada tak samo nawet blizny nie widac tak ladnie sie zroslo niestety nie przetostowalismy jej jescze z mezusiem bo to dopiero dozwolone po kontroli u gin czyli od porodu 4-6 tygodni ja mam wizyte na 9.10 wiec po niej biore mezusia w obroty bo jestem mega wyposzczona!!!!!!!!:D zdam relacje jak sie zachowuje w uzytkowaniu mozesz na to liczyc;p mam wiadomosc od Netki musi przyjmowac antybiotyk przez 6 dni i pozniej zdecyduja co z nia chyba ze predzej samoistnie dostaie skurczu lub jej wody odejda. poki co wegetuje w szpitalu pozdrawia nas wszystkie i przesyla buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki MEGAN :-) napisz jak sie używa ;-) jak sprawdzisz :-) Właśnie, Netka tez do mnie napisała :-) Megan juz wam napisała co u niej :-) bidulku to lezenie w szpitalu jest okropne. Ciekawe czy madleenn juz wyszła z Krystiankiem ze szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to na co Netka te antybiotyki dostaje? biedna... tyle się na leży... ja wlaśnie skończyłam ogarniać łazienke i nie powiem, ze troche mnie to zmęczyło, ale schylanie, wstawanie, przysiady i machanie rękoma mam nadzieje, że dobrze mi zrobi :D i wiecie co odkryłam? że nie mam już co sprzatać :) wszystko zrobione na cacy. teraz jedyne co mi pozostało to wziąć męża w obroty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olczak Netka mam jakies bakterie w moczu i leukocyty, ma te antybiotyki brac 6 dni i pozniej zadecyduja co z nią dalej chyba ze sytuacja sama sie rozkreci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bidulka z Netki współczuje jej :/ A ty Olczak jak już nie masz co robić to zapraszam do Łodzi u mnie przyda sie pranie firan, rozwieszanie :D hihi i wytarcie kurzu.. ja niestety nie mam syndromu wicia gniazda i nic mi sie nie chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti nie przejmuj sie ja też nic takiego nie mam i tak cud ze dzisiaj gotuje obiad dwudaniowy. Mogłabym cały dzień spać po tych tabletach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Łodzi mam kawałek więc wybacz ale się nie wybiorę :) miałam jeszcze jechać z mamą na cmentarz, ale zostalo to przelożone na jutro. obiad mam ze wczoraj, w domu czysto wiec co tu robić? przydalo by się rodzić :D Megisu dzięki za odpowiedź co do Netki, kurde 6 dni antybiotyki to już będzie 1,5 tyg. po terminie, ale Ci lekarze wystawiają nasza cierpliwość na próbę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a powiedzcie mi co macie na zimę dla swoich pociech bo nie wiem czy wszystko mam. Mam kombinezon taki gruby pluszowy z kapturem, teraz ogladam ciepłą czapę i rękawiczki i co jeszcze? zastanawiam sie wogóle co wtedy ubrac pod ten kombiezon, mam na mysli grudzien styczeń czyli taką na prawde zimowa porę bo jesli chodzi np o pazdziernik listopad to nie mam pojecia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci szczerze, że ja też mam kombinezon pluszowy, i jeszcze jakiś jeden, czapeczek jeszcze nie mam na zime i rękawiczek też nie, ale to jeszcze zdążę kupić :) w sumie ja nie wiem jak ubierać mam dziecko, wiem że powinno mieć jedną warstwę więcej niż ja i to wszystko. niestety ja nie pomogę ale też proszę o pomoc w kwesti ubioru maluszka. Mnie dręczy noc, bo w nocy spada tepm w domku i nie wiem czy ma spac w czapce zeby mu uszka nie zmarzły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? jak jeszcze byłam w ciazy to rozmawiałąm z kolezanką jak to jest ze dziewczyny nam znane ktore urodziły dziecko sie tak strasznie zapusciły, chodzą w dresach po miescie, mają odrapane paznokcie i kołtun na głowie i obiecałam sobie ze jak urodze to nadal bede o siebie dbać. i przestraszyłąm sie troche jak wyszłam ze szpitala bo na nic nie miałąm siły nawet zajmowac sie dzieckiem. i chodziłam po domu w koszuli nocnej z tłustymi włosami, z wielka podpaska miedzy nogami ktora wyladała jak pampers i czułam sie okropnie i miałąm wrazenie, ze tak juz bedzie zawsze. ale minał wczoraj tydzien od porodu i czuje sie juz lepiej i dzisiaj sie ogarnełam. wyprostowałam włosy zrobiłam makijaz, ogoliłam nogi, ubrałam normalne ciuchy i czuje sie jak nowonarodzona, wreszcie moge spojrzec w lustro bez wyrzutów sumienia. ale z drugiej strony mysle sobie, że bedzie ciezko. ja dopiero jak zaszłam w ciaze, zamieszkałam sama i podczas ciazy uczyłam sie akiego domowego zycia, pranie sprzatanie, gotowanie, prasowanie..itd i nawet sobie jakos radziłam. ale dzis majac małą przy piersi kalkulowałam jak to wszystko zrobic zeby ogarnąć i obierałam ziemniaki i prasowałam pomiedzy karmieniami, myłam naczynia i scierałam kurze i niby takie proste czynnosci ale siadłam teraz na tyłku iczuje sie jakby moj dzień trwał juz z 15 godzin a trwa dopiero 6. Mam jeszcze to szczescie, ze mam spokojne dziecko, tylko jedno, no i faceta ktory jak wroci z pracy to nie boi sie dotknąć miotły. a ja nie pracuje i mam czas zeby sie zajac domem. ale dzis uswiadamiam sobie i składam ukłon w strone matek ktore pracują mają dwojke trojke czy wiecej dzieci i mają w sobie tyle samozaparcia zeby to ogarnać wszystko i sie nie załamac PYTANIE DO MAM ROZPAKOWANYCH! do tych ktore karmią piersią. czy tez Wamtak marzną cyce? ja musze chodzic z kocem na biuscie bo jak tylko gdzies podwieje powietrze to sutki mi od razu twardnieją, piersi robia sie twarde i cięzkie i strasznie bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na okres zanim administracja włączy kaloryfery w pokoju gdzie będzie spała mała będe mieć kaloryfer elektryczny to jest pewne, co do ubioru to własnie tak jak wy posiadam 2 kombinezony takie pluszowe na zamek z kapturkiem od razu są i jeden taki co nózki są w nim luźno (bez nogawek) i on jest fajny bo ma albo zakładane rękawiczki albo bez. i myslałam, ze to będe wykorzystywac na takie chlodniejsze dni listopadowe właśnie. natomiast jeżeli zima będzie sroga, jak to ostatnimi czasy ma miejsce to nie wiem. czy są w ogole jakieś grubsze kombinezony niż to co posiadam napewno na gondole zalożę osłonkę, dodatkowo przykryję grubym kocykiem, bo co więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację Ramysia, ja też mam taką znajomą, która będąc w ciąży i po ciąży calkowicie przestała o siebie dbać, bo wszystko przelała na dziecko. ja rozumie że w momencie narodzin to ta mała, bezbronna istotka staje się oczkiem w głowie, ale czy fakt, że też będę chciała po porodzie zadbać o siebie czyni ze mnie wyrodna matkę? nie! wręcz przeciwnie. marzę o tym by pójść do fryzjera, zrobić sobie nowa fryzę, zafarbować wlosy (czego nie robiłam przez cały okres ciąży, bo "podobno szkodliwe"). wiadomo dziecko odczuwa emocje matki i uważam, że jeżeli ja sama nie będe się ze sobą dobrze czuła, to i maluch będzie nieszczęśliwy. wiadomo, że zaraz po porodzie nie pobiegnę do fryzjera czy kosmetyczki, ale napewno gdy tylko wraz z Małą się do siebie przyzwyczaimy to, to zrobię. z drugiej strony nie można też zapomnieć o męży, mi bardzo zalezy na tym abym wrociła do formy sprzed ciąży, zdaje sobię sprawę z wielkości mojego tyłka i ud, które niespecjalnie muszą pociagać mojego m., ale fakt, że zostanę matko nie musi oznaczać, że przestałam być kobietą i żoną. - mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :) Ciesze się Ramysiu że mimo natloku obowiązków znalazłas czas by zadbac i o siebie. prawda, że zaraz lepiej się czujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
hej megisu ty to masz szczęscie z kurierem palant jeden, zazdroszcze Ci tylu ubranek, bo maja ma wszytsko za duże na siebie. jeszcze nie mam nic ciepłego dla niej na teraz więc chodzi w pajacu na 68 cm... wygląda strasznie. Ale kupię cos na allegro może. ktos pisał o zapuszczeniu po urodzeniu dziecka- nic z tego- ja mam paznokcie wymalowane, włosy co prawda w kucyk spiete , bo nie mam czasu modelowac ale tusz na rzesach obecny. To forum nie może umrzeć- staram sie zaglądac jak często mogę. megam zazdroszczę, że masz 3 kg do zrzucenia- ja po ciązy wrócila do swojej wagi ale chce zrzucic 9 kg i idzie mi kiepsko. Mała dostala kolki, maskara jakaś jak placze- wczoraj 4 godziny nie mogłam jej uspokoić. netka- dzidzia wszytsko wynagrodzi. nie wiem co miałam jeszcze napisać. ja juz sie nie przejmuje tymi głupotami o ciązy co ktoś opowiada a dużo osób w moim otoczeniu to robi. Tesciowa codziennie przychodzi i daj mi dziecko, daj mi niunię. A mieszkamy razem i pyta czy mi przy kąpieli pomóc. mówie grzecznie, że nie to ta mi caly czas przy kąpieniu, przebieraniu zastawia przewijak bo musi mała za ręke trzymać, żeby nie płakała. A i tak nie płacze. ehh.chce dobrze ale jest za często...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC SMERFA :-) twója córeczka urodziła sie mała ja spodziewam sie troszke wiekszego bobaska wiec trudno powiedzieć od jakiego rozmiaru ubranek zacznę :-) bardzo sie ciesze ze nas nie opusciłas , wpadaj jak najczesciej jak tylko mozesz :-) WITAJ RAMYSIU miło że jednak pomimo natłoku spraw zaglądasz do nas, bardzo lubię czytać co piszecie :-) ja po porodzie mam zamiar wziasć sie za siebie napewno nie bede zaniedbana na tyle na ile mi córcia pozwoli zadbam równiez o siebie :-) DO KARMIACYCH MAM !!!!! napiszcie co o waszej diecie, co jecie i wogóle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramysia ja też podziwiam mamy które są w takiej sytuacji, ale nie martw się na pewno dasz sobie rade jak narazie tylko 1 tydzień minął od porodu więc wszystko się ułoży tylko trzeba troszeczkę czasu :)) każda mama z czasem wie co i jak i kiedy :) na penwo sobie poradzisz i każda z nas sobie poradzi :)) ja np zazdroszcze też mamą którym pomagają inni, bo ja niestety nie mogę liczyć na jakąkolwiek pomoc jestem w zasadzie sama z moim W i wiem, że nikt nie przyjdzie do mnie zająć sie małym nawet przez godzinke, chyba ze uprosze kolezanki. Troszke sie wyżalę ale potrzebuje tego, moi rodzice i tata mojego W jakoś nie skaczą z radośći, że bedzie nowa dzidzia w domu, owszem cieszą się bardzo, wiedzą, że to planowane dziecko w końcu 6 lat jestesmy razem, ale nie latają wokół nas, nie pytają czy czegoś potrzebujemy, zapytaja jak ja się czuje i to wsyztsko, najbardziej mi przykro przez moją mame, zostawiła ostatnio mojego ojca i wyjechała za granicę do niemiec do innego faceta i myśli tylko o tym,że mieszkanie zostawiła w Łodzi a o wnuku pomysli jak ja cos sie odezwe, myślałam, że bede mogła na nią liczyc ale niestety :( ale ja wcale nie mam najgorzej, a co mają powiedzieć osoby które żadnych krewnych nie mają? np osoby z domu dziecka.. ja się tak użalam ale to dlatego że jest mi przykro, że rodzice tak sie zachowują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betismile przykro mi, że znalazłas się w takiej sytuacji, ja np. podziwiam samotne matki, która dają radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfaskr
betismile przykro mi, nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem. olczak też sobie uswiadomiałam, że samotne matki to medal powinny dostać. utrzymać dom, posprzątać, zapracowac i wychowac dziecko. To jest coś. czekam na połozną , bo ma dzis byc ale cos nie może dojechać. Może mi cos doradzi na kolke. Poza tym mała jak spała w nocy 4-5 g bez przerwy tak teraz budzi sie co 2,5 godziny do 3 , bo jest głodna. A potem sie rozbudza i nie śpi. Nie wiem czym to spowodowane, bo dostaje coraz większe porcje jedzenia. a tak swoją drogą to jak sie dziecko urodzi to bedziecie wiedziały co trzeba robić. ja sie bałam przebierać ale jak raz ubrałam body to potem strach minął. Tak samo z kąpielą czy rozróżnianiem płaczu. Wszytsko przychodzi:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko dzisiaj jakies wariactwa wyprawia, jak zawsze siedziała grzeczniutko i mało sie ruszała, to teraz tak się mocno rusza ze bardzo mnie boli brzuch tam na dole...moze sie cos zaczyna...moze coś kombinuje maluszkowa, normalnie ie mogę usiedzieć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje z kolei spokojne, od czasu do czasu wciśnie mi nózkę między żebra, że az mnie naprostuje i wypnie się pupką.. za oknem leje, mam nadzieję, że paxdziernik będzie cieply bo tak bym chciała wyjść z Małą na spacer :) pojutrze wizyta u gin. ciekawe czy dotrwam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee to nie jest źle z tą pogodą :) Ciekawa jestem co tam u innych dziewczyn...np. Ajponka dawno się nie odzywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee to nie jest źle z tą pogodą :) Ciekawa jestem co tam u innych dziewczyn...np. Ajponka dawno się nie odzywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×